Rząd chce wesprzeć sprzedaż nowych aut
Nowe rozwiązanie ma obciążać większymi kosztami posiadaczy aut najstarszych i emitujących najwięcej trującego dwutlenku węglą. Chodzi o to by bardziej opłacało się mieć nowy przyjazny dla środowiska pojazd.
Z danych przedstawionych przez panią minister wynika, że co trzeci samochód w Polsce ma ponad 16 lat. PAP przytacza opinie ministerstwa, że sytuacja na naszych drogach ostatnio się poprawiła.
Minister Grażyna Henclewska powiedziała: - Od stycznia do sierpnia sprzedano w Polsce 214 tys. nowych aut - osobowych i tzw. samochodów z kratką - czyli o 1 proc. więcej w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Co do importu używanych aut osobowych, to do końca sierpnia sprowadzono ich 454 tys. sztuk, czyli o 41 proc. mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Auta mające więcej niż 10 lat stanowią 40 proc. sprowadzanych do Polski samochodów używanych.
Re: Rząd chce wesprzeć sprzedaż nowych aut
będzie więcej miejsca na parkingu, a i podatek od nowych aut będzie mniejszy....
gość dobrze kombinuje, a mówią ze to konował...
Re: Rząd chce wesprzeć sprzedaż nowych aut
Re: Rząd chce wesprzeć sprzedaż nowych aut
Grażyna Henclewska, wiceminister gospodarki, 24 września 2009 r. poinformowała po raz kolejny polskich parlamentarzystów, że rząd aby zachęcić do nowych samochodów zamierza zamiast akcyzy wprowadzić podatek ekologiczny."
za komuny byly "pały" teraz sa podatki tylko rzad dalej ten sam:)
Re: Rząd chce wesprzeć sprzedaż nowych aut
Re: Rząd chce wesprzeć sprzedaż nowych aut
Re: Rząd chce wesprzeć sprzedaż nowych aut
Zużycie CO2 jest wprost proporcjonalne do zużycia paliwa a nie "nowoczesności" samochodu. Może jest tak z tlenkami azotu i cząsteczkami stałymi (szczególnie jeśli chodzo i starsze diesle) i niespalonymi węglowodorami, ale nie z CO2.
Gość1 ma rację. Nowe samochody są bardzo skomplikowane, a więc produkcja bardzo energochłonna. Silniki są coraz większe, coraz więcej SUVów z kratką i V6.
Starsze samochody mają z reguły mniejszą pojemnośćskokową, mniejszą masę, brak klimy i elektryki, a więc nie palą więcej, a właściciel przejeżdża powiedzmy kilka tyś. km rocznie. To daje kilka razy mniej CO2 niż nowa bryka, przebieg 30.000 km/rok, jeżdżona z buta.
Re: Rząd chce wesprzeć sprzedaż nowych aut
niż np. jakieś tam nowe 'ekologiczne' auto 1000cm3? Odpowiedź jest oczywista - TAK, bo postęp techniczny w tej dziedzinie jest znaczny i nie podlega dyskusji. "Dodatkowo" w ślad za zmniejszeniem emisji tlenków węgla w spalinach, spada emisja tlenków azotu (o wiele bardziej trujących)! A wszystko dzięki postępowi technicznemu, dzięki któremu z dekady na dekadę pojazdy (nie tylko samochody) są mniej uciążliwe dla otoczenia. Dowód? Pojedź sobie za kimś kto ma kilkunastoletniego rupiecia - najlepiej w korku, albo pojedź za autobusem starym a później nowym. Różnicę poczujesz bardzo szybko...
Uważam, że dobrze, że ten rząd pozostawia ci nadal jakiś wybór: kocham mój stary wóz lub lepiej go sprzedam/zezłomuję, dołożę trochę i kupię młodszy/spełniający wyższą normę spalin (nowocześniejszy). Nadal decydujesz Ty i Twój rachunek ekonomiczny, tak jak przed każdym zakupem, tyle, że do pytanie o pojemność, wybór paliwa, koszty serwisu, spadek wartości, dojdzie koszt spełnianej normy EKO.
- Czy to jest twoim zdaniem wspieranie przemysłu?
- Jeśli tak, to czym byłyby dopłaty do zakupu nowych samochodów?
- Który z tych mechanizmów byłby większym złem?
- Jak inaczej poradzić sobie z rupieciarnią na polskich drogach (co trzeci samochód w PL ma co najmniej 16 lat! - jak podaje inny portal)?
Pozdrawiam i życzę udanego zakupu :-)
Mi chodzo o całościowy bilans CO2. Kierowca który miał stare auto 1000 cm3, 900 kg, prawdopodobnie kupi auto 1600 cm3, które waży 1500 kg. Będzie paliło tyle samo, ale energia zużyta na wytworzenie nowego jest ogromna,( nie wiem jaka, nie ma żadnych danych w mediach).
Wiem, że nie zatrzyma się postępu technicznego i jest on pożyteczny. Jednak w całej tej dyskucji pod pozorem ekologii chodzi tylko o lobbing i interesy. Ekologię wszyscy mają w d... a najbardziej akcjonariusze koncernów.
Aha. Czy Czytelnicy Money.PL zauważyli jak dużo Audi Q7 jeździ po Polsce? Ja to widzę z punktu widzenia mniejszego miasta. Może by tutaj rząd pokazał jaki jest odważny z ekologią, zamiast fikać do emerytów.