Tegoroczne nowojorskie targi obfitują w zupełnie nowe lub lekko odmłodzone miejskie terenówki. Do tych drugich należy zaprezentowany niedawno Range Rover Sport, pisze serwis roadlook.pl. Dodatkowe konie pod maską i stylistyczne poprawki mają pomóc Land Roverowi w walce z coraz silniejszą konkurencją.

Auto napędzają wysokoprężne, turbodoładowane i wolnossące  jednostki:  8-cylindrowy diesel o pojemności 5,0 litrów i 6-cylindrowy silnik 3,0 TDV6. Ten ostatni ma moc 245 KM i 600 Nm momentu obrotowego.

Obie maszyny mają być mocniejsze i bardziej ekonomiczne od swoich poprzedników. Spełniają wyśrubowane wymogi zużycia paliwa i emisji spalin. Mechanizmy silnika były opracowywane wspólnie z Jaguarem, konstruktorzy brali jednak pod uwagę terenowe zastosowania pojazdu.

Range Rover Sport zyskał na właściwościach jezdnych. Bardziej sztywny układ kierowniczy szybciej reaguje na polecenia kierowcy, a aktywne amortyzatory poprawiają jego komfort. Pojazd przystosowano do brodzenia w wodzie i wzbogacono  o kilka nowych otworów wentylacyjnych w przednich błotnikach.

Nowojorski Rover mógł pochwalić się także nowymi przednimi lampami z diodami, agresywnym grillem, designerskimi błotnikami i zderzakiem. Nowy look uzyskało też wnetrze pojazdu. Wygodniejsze i jakościowo lepsze są teraz fotele oraz deska rozdzielcza, która po ograniczeniu ilości kontrolek i przycisków, stała się bardziej praktyczna.