SUV z dieslem to w zasadzie standard. Mimo że mniej zrywne i dynamiczne, a przy tym droższe, diesle przewyższają napęd benzynowy ekonomiką jazdy. Nie dziwi więc fakt, że japoński turbodoładowany SUV nie znalazł wielu zwolenników w Europie. Ale, jak pisze serwis autokrata.pl, to już się niebawem zmieni, bo pod maskę Mazdy CX-7 trafia nowy silnik i to w bardzo przystępnej cenie.

Nowy napęd zadebiutował na targach w Genewie. Silnik o pojemności 2,2 litra ma 173 KM i 400 Nm momentu obrotowego. Napęd przekazywany jest za pomocą sześciostopniowej manualnej skrzyni biegów. Dzięki niemu auto przyśpiesza do setki w 11,3 sekundy i rozwija prędkość maksymalną 200 km/godz. Co najważniejsze, pojazd spala tylko 7,5 litra na 100 km w cyklu mieszanym.