Dwie nowe wersje Defendera: Fire i Ice, mają przyciągnąć bardziej wymagających, przywiązujących wagę do stylistyki klientów. Wyprodukowanych zostanie tylko 850 egzemplarzy unikatowych terenówek, z czego 15 z myślą o polskim rynku, pisze portal autokrata.pl.

Fire i Ice wyróżniają się głównie kolorem. Czerwono-pomarańczowy lakier modelu Fire i śnieżnobiała barwa wersji Ice kontrastują z czarnymi elementami karoserii. Czarne są nadkola, grill i dach pojazdu, na czarno odcina się też maska auta.

Dwukolorowe bliźniaki od wersji seryjnych różnią się także reflektorami, orurowaniem i nowymi alufelgami. We wnętrzu wyłożone są czarną skórą i alcantarą, a stylistyki dopełniają kontrastujące szwy na kierownicy, schowku i dywanikach. Land Rover Defender Fire i Ice będą dostępne w wersjach nadwozia Station Wagon 90 i 110.

Za czerwonego lub białego Defendera zapłacimy minimum 44,2 tysiące euro brutto.