Money.plMotoryzacjaWiadomościPublikacje

Ukraść można każde auto

2011-05-23 10:22

Ukraść można każde auto

Prawda jest taka, że ukraść można każde, dosłownie każde auto. Potrzeba tylko odpowiednio dużo czasu. Od nas zależy, jak w tym złodziejowi przeszkodzimy. Jeżeli utrudnimy mu życie skutecznie, nasze auto nie odjedzie i do kradzieży nie dojdzie

Z danych udostępnionych przez Komendę Główną Policji wynika, że w 2010 r. wszczęto 16 098 postępowań karnych w sprawach o kradzież samochodu. To mniej o 4,8% (czyli o 817 postępowań) niż rok wcześniej, ale jednocześnie nasz kraj w dalszym ciągu dość mizernie wypada na tle zachodnich państw Unii Europejskiej. W co czwartym przypadku ustalono podejrzanych (22,4%), a zarzuty karne usłyszało 1656 podejrzanych dorosłych i 249 podejrzanych nieletnich. Co znika w Polsce? Przede wszystkim Volkswagen Passat – 1305 sztuk; Volkswagen Golf – 1183 sztuk; Audi A4 – 585 sztuk; Audi A6 – 417 sztuk; Seat Leon – 304 sztuk; Volkswagen Polo – 287 sztuk; Škoda Octavia – 285 sztuk; Toyota Corolla – 263 sztuk; Fiat Cinquecento – 254 sztuk.



Prawda jest taka, że parki firmowe są równie łakomym kąskiem dla złodzieja jak auta prywatne. Wielkość floty nie ma tutaj większego znaczenia. Zatem prewencja przede wszystkim! Wśród najczęściej kradzionych samochodów znajdziemy również te z pierwszej dziesiątki rankingu wszystkich kradzionych aut. Liderem jest tutaj Volkswagen Passat, ale nie mniej popularne są także Škody Octavie czy Fiaty Seicento. W polskich flotach to samochody bardzo widoczne. Jednak złodzieje nie ograniczają się tylko do aut osobowych, w tym luksusowych, gustują również w autach dostawczych czy ciężarowych. Częste są również kradzieże lusterek, poduszek powietrznych czy innych elementów wyposażenia. Co kradzież oznacza dla fleet managera? Przede wszystkim całą masę formalności, poważną rozmowę z ubezpieczycielem, zorganizowanie auta zastępczego oraz czekanie na odszkodowanie.

Jak zabezpieczyć?
Jakie są sposoby na zabezpieczenie samochodu? Jest ich co najmniej kilka. Zarówno policja, jak przedstawiciele autoalarmów i systemów antykradzieżowych mówią jednym głosem. Im bardziej zabezpieczysz auto, im więcej czasu i pracy będzie potrzebować złodziej, tym mniejsze szanse, że w ogóle będzie próbować je ukraść. Innymi słowy, zabezpieczenia chronią przede wszystkim psychologicznie. Kradzione są auta, które nie wymagają długotrwałego procesu kradzieży.

Zgodnie z prawem
W polskim prawie nie wszystko służy właścicielom. Nie możemy np. zastosować systemów antynapadowych, tj. blokad, które po kradzieży unieruchamiają samochód. Powód? Może to spowodować wypadek, nie tylko okaleczając samego złodzieja, ale również innych użytkowników drogi. Co mamy do wyboru? Zdajmy się na wyspecjalizowaną firmę, która w profesjonalny sposób dobierze, zainstaluje i zamaskuje urządzenie w naszym aucie. To bardzo istotne, gdyż nie tylko zaawansowanie zabezpieczenia jest tutaj ważne, ale również samo jego ukrycie, tak aby kradzież zajmowała jak najwięcej czasu. Czasu który działa na naszą korzyść. Montowanie urządzeń w trudno dostępnych miejscach, dodatkowo zabezpieczonych spowoduje, że dostanie się do nich będzie wymagało solidnego wysiłku.

Różnorodność rozwiązań
Jak dzielimy systemy antykradzieżowe? Główny podział składa się z dwóch grup. Pierwsze to zabezpieczenia mechaniczne, drugie elektroniczne. Do pierwszego worka możemy włożyć wszelkiego rodzaju blokady kierownicy, skrzyń biegów czy pedałów. Są o tyle kłopotliwe, że należy je codziennie montować – zakładać i zdejmować. Jedynym wygodnym sposobem na zabezpieczenie mechaniczne jest oznakowanie mikrocząsteczkami. Zdecydowanie bardziej nowoczesna i skomplikowana jest forma elektroniczna. Zaliczamy do niej wszelkiego rodzaju alarmy, immobilisery oraz lokalizatory bazujące na systemach satelitarnych. Warto także odnotować, że większość producentów już w momencie wyjazdu autem z salonu wyposaża je w fabryczne alarmy, immobilisery itd.

Oczywiście złożoność zabezpieczenia ma ogromny wpływ również na jego cenę. Mechaniczne to wydatek od 40-300 zł, za które możemy kupić blokady kierownicy, pedałów czy skrzyni biegów. Tutaj nie ma złotej reguły. Każde zabezpieczenie można pokonać. Jedne szybciej, inne nieco trudniej. Nie oczekujmy jednak, że zdołają one pokonać tego najbardziej wytrwałego złodzieja. Jeżeli się uprze, spokojnie odjedzie, rozbrajając nawet potrójne zabezpieczenie mechaniczne! Tutaj dobra rada – w przypadku zabezpieczeń mechanicznych wybierajmy te o jaskrawych kolorach. Niech kłują w oczy potencjalnego złodzieja, odstraszając od kradzieży. Dość skutecznym sposobem jest wspomniane wyżej pokrycie całego auta specjalnymi mikrocząsteczkami, niewidocznymi dla ludzkiego oka, posiadającymi laserowo naniesiony kod, numer identyfikacyjny samochodu. Nie da się go usunąć. Jest to bardzo skuteczny odstraszasz dla potencjalnego złodzieja. Zdecydowanie wyższy koszt, ale dzięki niemu nawet po kradzieży policja przy użyciu specjalnych czytników może stwierdzić, czy auto pochodzi z kradzieży. Efekt? Większa szansa, że nasze auto odzyskamy.

Czy przed kradzieżą można się całkowicie zabezpieczyć? Nie. Jeżeli złodziej będzie wyjątkowo zainteresowany naszym autem, z pewnością nim odjedzie. Można jednak skutecznie zniechęcić rabusia do kradzieży montażem systemów antykradzieżowych. A jeżeli jednak nasze auto zostanie ukradzione, możemy liczyć na jego szybkie odzyskanie. Wszystko zależy od jakości i ilości zamontowanych w pojeździe systemów.

Więcej czytaj w Magazynie Auto Firmowe

Źródło: Magazyn Auto Firmowe

autofirmowe.pl
Tagi: volkswagen, audi, seat, volkswagen golf, volkswagen passat, seat leon
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne