Sierpniowe załamanie importu aut używanych
Od początku roku zgłoszono do rejestracji w izbach celnych 763 874 samochody osobowe, tj. o 20,6% więcej niż rok wcześniej. Ponad połowę (52,2%) tej liczby stanowią pojazdy wyprodukowane w latach 1995-2000, których w 2008 roku sprowadzono już 395 619 szt. 35,5% tegorocznego importu stanowią samochody wyprodukowane po 2001 roku (269 353 sztuki), a 10,6% to auta z pierwszej połowy lat dziewięćdziesiątych (79 994 sztuki).
 |
Szacowana wartość pojazdu sprowadzonego w 2008 roku do Polski wzrosła na koniec sierpnia do poziomu 16 190 złotych wynika z danych Ministerstwa Finansów. Dla najpopularniejszej grupy samochodów (roczniki 1995 - 2000) jest to kwota 3 690 złotych, a dla najmłodszej (roczniki 2001 - 2008) 21 381 złotych.
 |
Po raz kolejny poprawiła się struktura wiekowa sprowadzonych samochodów. Po ośmiu miesiącach 2008 roku auta w wieku poniżej 4 lat stanowią 11,3% importu (miesiąc wcześniej było to ok. 11%), pojazdy w wieku 4-10 lat to 43,8% ogółu sprowadzonych (wobec 43,7% na koniec lipca), a najstarsze samochody mające powyżej 10 lat stanowią 44,9% importu (miesiąc temu było to 45,3%). W przypadku pojazdów sprowadzonych w sierpniu struktura wiekowa wygląda nieco lepiej: auta najstarsze stanowią 42%, w wieku od 4 do 10 lat to 45%, a udział młodszych roczników osiągnął 13%.
 |
W dalszym ciągu najczęściej sprowadzaną marką jest Volkswagen (155,8 tys. szt.), a średni wiek pojazdu ze znaczkiem VW to 10 lat. Drugie miejsce utrzymuje Opel (104,6 tys. szt.), trzecie Ford (66,0 tys. sztuk), a czwarte Audi (63,8 tys. aut) jak widać marki mające siedzibę w Niemczech cieszą się dużym powodzeniem u Polaków. Piąte miejsce zajmuje Renault, wyprzedzając kolejne marki z terenów między Odrą a Renem Mercedesa i BMW. Pierwszą dziesiątkę uzupełniają SEAT, Toyota i Peugeot.
W sierpniu liczba samochodów używanych sprowadzonych do Polski z krajów UE spadła w stosunku do poprzedniego miesiąca o 29,7%. W porównaniu z ubiegłym rokiem jest ona jednak większa o 1,3%. Trudno przewidzieć, czy to już koniec dynamiki wzrostu tegorocznego importu, ale prognozuję, że wyniki września będą na zbliżonym do sierpniowego poziomie.
