Money.plMotoryzacjaWiadomościPublikacje

Maxus - nowe auto dostawcze

2008-09-11 00:00

Maxus - nowe auto dostawcze

Maxus - nowe auto dostawcze
Na polskim rynku wkrótce pojawi się brytyjski samochód użytkowy produkowany przez LDV Group Limited. Firma First Truck International (należąca do Grupy Iberia Motor Capital) zaprezentowała dwie wersje nadwoziowe podwozie do zabudowy i furgon, które pojawią się w sprzedaży jako pierwsze. Obecnie trwa procedura homologacyjna, ale znane już są ceny, specyfikacje i plany sprzedażowe brytyjskich dostawczaków.

Marka LDV wielu użytkownikom może wydać się znajoma, bowiem przez pewien czas firma LDV współpracowała z istniejącą wówczas jeszcze lubelską fabryką samochodów dostawczych, kierowaną przez Daewoo. Plany zakładały produkcję nowego samochodu dostawczego właśnie w Lublinie, w prawie ukończonej, nowej fabryce. Miały tam powstawać większe wersje pojazdu, podczas gdy samochód z krótkim rozstawem osi byłby produkowany w fabryce LDV w Wielkiej Brytanii. Niestety po upadku lubelskiego Daewoo z planów niewiele zostało. Teraz, za sprawą First Truck International samochody LDV wracają na polski rynek. Ich producent, firma LDV Group Limited powstała w 1993 roku jako Leyland DAF Vans, część koncernu British Leyland. Od 2006 roku spółka, już pod nazwą LDV Group Limited stała się częścią rosyjskiego koncernu motoryzacyjnego GAZ Group. Samochody produkowane są jednak wciąż w Wielkiej Brytanii, w Birmingham, choć duża ich część sprzedawana jest właśnie na rynku rosyjskim. GAZ Group rozpoczął też ekspansję na inne rynki europejskie. Maxus dostępny jest już we Francji, Hiszpanii, Danii i krajach Benelux.

Linia produktowa Maxusa obejmuje kilka wersji nadwoziowych, tonażów i rozstawów osi. W Polsce sprzedawane będą najbardziej popularne wersje furgony i podwozia pod zabudowę. Furgony występować będą w trzech opcjach dopuszczalnej masy całkowitej 2,8; 3,2 i 3,5 t, dwóch rozstawach osi i trzech wysokościach dachu. Napęd wszystkich wersji stanowić będzie 4 cylindrowy silnik CRD wysokoprężny z turbodoładowaniem, o pojemności 2,5 litra. Jednostka produkowana przez włoskie VM Motori (obecnie w połowie należąca do GAZ Group) oferowana będzie w trzech opcjach mocy 95, 120 i 135 KM, dostarczające odpowiednio 250, 300 i 330 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Tym samym łącznie możliwe jest uzyskanie 30 wersji pojazdu. Podwozie pod zabudowę również oferowane jest w trzech klasach dmc, przy czym najlżejszy pojazd 2,8 tonowy oferowany jest tylko z krótkim rozstawem osi. Samochody z długim rozstawem osi mają 3,2 i 3,5 t dopuszczalnej masy całkowitej. W połączeniu z tym samym co w furgonie wyborem silników daje to 9 wersji do wyboru. Za kilka miesięcy na rynku pojawić się ma również wersja 3,5 t EF z długim rozstawem osi i dodatkowo wydłużoną ramą. Importer przewiduje pojawienie się również kolejnych wersji nadwoziowych np. kombi z podwójnym rzędem siedzeń czy pojazdu ze wzmocnionym zawieszeniem. Ich sprzedaż na polskim rynku uzależniona będzie od potencjalnego zainteresowania takimi wersjami, jak też od procedur homologacyjnych.

Maxus napędzany jest we wszystkich wersjach na oś przednią poprzez 5 biegową przekładnię manualną. Konstrukcja zawieszenia to niezależne kolumny McPhersona i stabilizator z przodu oraz paraboliczne, pojedyncze resory piórowe z tyłu. Układ hamulcowy stanowią tarcze wentylowane z przodu i bębny z tyłu. Zbiornik paliwa pomieści 80 litrów oleju napędowego. Standardowe wyposażenie Maxusa obejmuje m.in. ABS + EBD, wspomaganie kierownicy, poduszkę powietrzną kierowcy, elektryczne szyby i lusterka (podgrzewane), centralny zamek i radio z CD. Opcjonalnie dostępne będą m.in. klimatyzacja manualna i airbag po stronie pasażera oraz szereg innych elementów zwiększających funkcjonalność pojazdu.

Oferta Maxusa kierowana ma być głównie do małych i średnich firm, użytkujących pojazdy do przebiegu raczej nie przekraczających 200-300 km dziennie. Choć samochód nie jest jeszcze w sprzedaży, to znamy już jego ceny. Cenowo Maxus pozycjonowany ma być porównywalnie z np. Fiatem Ducato. I tak najtańszy model furgonu 2800 SWB LR 95 (2,8 tony, krótki rozstaw osi, niski dach i silnik 95 KM) wyceniono katalogowo na 74 900 zł netto (91 378 zł brutto), jednak już dziś wiadomo, że firma zaproponuje klientom liczne rabaty i upusty, nawet rzędu kilkunastu procent. Najdroższy furgon 3,5 tonowy z długim rozstawem osi, najwyższym dachem i najmocniejszym silnikiem kosztować ma katalogowo 90 tys. zł netto. Zakup podwozia pod zabudowę będzie się wiązać z wydatkiem od 73 500 zł do 82 tys. zł. W rynkowym pojedynku z konkurencją Maxus zamierza wyróżniać się kosztami eksploatacji m.in. przeglądami co 32 tys. km. Atutem ma być też pochodzenie pojazdu samochody w całości produkowane są w Wielkiej Brytanii. Głównym orężem ma być jednak wydłużona gwarancja na pojazd. Klient będzie mógł wybrać jedną z dwóch opcji albo 3 letnia gwarancja z limitem 160 tys. km, albo 4 letnia z limitem 100 tys. km, co zainteresuje klientów osiągających mniejsze przebiegi.

Sprzedażą i serwisem Maxusa zajmie się początkowo sieć 20 placówek rozmieszczonych we wszystkich województwach, głównie w dużych miastach. Część z nich to byli dealerzy marki Lublin, a także dealerzy Seata, jak i innych marek, nie sprzedających dotychczas konkurencyjnych produktów. W przyszłości sieć serwisowa i sprzedażowa będzie rozwijana o kolejne punkty. Plany sprzedażowe zakładają 400 sztuk sprzedanych w pierwszym pełnym roku (2009) obecności na rynku. Po 3 latach sprzedaż ma sięgnąć 1200 pojazdów, co da 9 miejsce wśród wszystkich marek i 3,2 % udziału w rynku. Firma First Truck International prowadzi też rozmowy z firmami zabudowującymi, by oferta dla klienta była kompleksowa i mógł on kupić od razu podwozie z zabudową zgodnie ze swoim zapotrzebowaniem.

Tagi: gaz, daewoo, ldv, international, daf, fso truck
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne