Money.plMotoryzacjaWiadomościMotocykle

Motocykle a impotencja

2009-01-30 00:00

Motocykle a impotencja

Motocykle a impotencja

Po raz kolejny dowiadujemy się, że motocykl jest w ten czy w inny sposób niebezpieczny. Jak donosi portal Onet.pl jazda na jednośladzie może być przyczyną impotencji. Takie hipotezy były już wysuwane w 2005 przez japońskich naukowców, którzy twierdzili, że przyczyną problemu mogą być zbyt twarde siodła oraz wibracje.

Amerykanin Randall Dale Chipkar doszedł do wniosku, że impotencję wśród motocyklistów powoduje promieniowanie magnetyczne o niskiej częstotliwości, które generuje elektronika sterująca pracą silnika oraz układem zapłonowym. Chipkar twierdzi, że są to napięcia rzędu 10 - 70 000 Volt. Z przeprowadzonych analiz wynika, iż natężenie pola magnetycznego osiąga poziom nawet 500 miliGaussów. Wokół energetycznych linii przesyłowych natężenie pola wynosi 3-5 miliGaussów i już wtedy jest uważane za szkodliwe.

Według Chipkar'a siła promieniowania jest na tyle duża, że może powodować zaburzenia gospodarki jonowo - hormonalnej w organizmie. Takie pole magnetyczne może być potencjalnie niekorzystne również dla kobiet jeżdżących motocyklami. Według Randalla jednoślad może być przyczyną nie tylko impotencji, ale również problemów z metabolizmem melatoniny, białaczki oraz raka nerek, trzustki, śledziony oraz żołądka.

Randall jest przekonany o słuszności swojej tezy i zachęca producentów motocykli do zadbania o zdrowie kierowców. Pytanie czy postawione tutaj tezy zniechęca kogokolwiek z nas do jazdy motocyklem? Osobiście bardzo w to wątpię...

Tagi: motocykl
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne