Grupa motocyklistów staranowana przez kierowcę Range Rovera
Niejednokrotnie spotykaliśmy się już z objawami skrajnego braku rozumu, zarówno ze strony kierowców samochodów jak i motocyklistów. W przeważającej ilości przypadków były to jednak filmiki z Rosji, co mogłoby wiele tłumaczyć. Akcja, którą zobaczycie poniżej toczy się na ulicach Nowego Jorku i jeszcze bardziej wprawia w osłupienie, niż to co do tej pory widzieliśmy.
Na początku filmiku zauważamy jaki sposób kierowca Range Rovera, prawdopodobnie z premedytacją wjeżdża w tył białego GSX-R'a. Motocykliście, który chwilę wcześniej wdał się z nim w słowną potyczkę udaje się jednak pozostać na kołach i całkowicie zatrzymać samochód. Prawdziwy dramat rozgrywa się chwilę później. W 0:50 minucie, gdy po próbie wyciągnięcia kierowcy z samochodu, ten nieoczekiwanie wciska pedał gazu, taranując przy tym grupę motocyklistów stojących przed nim. Na filmiku widać, jak pod samochodem znalazł się co najmniej jeden z nich.