Money.plMotoryzacjaWiadomościAktualności

Zacięta rywalizacja podczas Volkswagen Castrol Cup w Poznaniu

2013-04-13 22:00

Zacięta rywalizacja podczas Volkswagen Castrol Cup w Poznaniu

Zacięta rywalizacja podczas Volkswagen Castrol Cup w Poznaniu
Pierwszy i drugi wyścig sezonu pucharu Volkswagen Castrol Cup zostały rozegrane na Torze Poznań. W pierwszym wyścigu zwyciężył Mateusz Lisowski. Wygrana w drugim wyścigu padła łupem Jana Kisiela. Liderem klasyfikacji generalnej po pierwszej rundzie został Jakub Litwin. W wyścigach gościnnie wystartował Jerzy Dudek jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich piłkarzy. Zawodnicy ścigali się w specjalnie przygotowanych Golfach GTI, osiągających maksymalną moc 310 KM (z Push to Pass)


W sobotę 13 kwietnia rozegrane zostały pierwszy i drugi wyścig w sezonie 2013 pucharu Volkswagen Castrol Cup. Areną zmagań był Tor Poznań o długości 4.083 metrów. Obiekt posiada 14 zakrętów, najdłuższa prosta liczy 560 m.

Pierwszy weekend sezonu zapowiadał się niezwykle interesująco. Nowy cykl, nowe zasady i innowacyjna formuła sprawiały, że było kilku faworytów do zwycięstwa w pierwszych wyścigach. 25 kierowców z 8 krajów po raz pierwszy stanęło obok siebie na polach startowych w wyścigowych Golfach w Poznaniu. Wśród nich znalazło się dwóch kierowców VIP: Jerzy Dudek oraz Jacek Jurecki. Jerzy Dudek jest wielokrotnym reprezentantem Polski w piłce nożnej, grał w takich klubach jak Real Madryt, Liverpool FC czy Feyenoord Rotterdam. Dudek jest także jednym z trzech reprezentantów Polski, którzy sięgnęli po Puchar Ligi Mistrzów. Drugi z zawodników to dyrektor serwisu motoryzacja.interia.pl, który ma za sobą starty zarówno w rajdach jak i seriach wyścigowych.

Kwalifikacje

Pierwsze kwalifikacje w sezonie 2013 rozpoczęły się w piątek 12 kwietnia o godzinie 17:05. Tor był mokry po opadach deszczu. Najszybszym okazał się Mateusz Lisowski, który już na pierwszym pomiarowym okrążeniu uzyskał najlepszy czas 1:56:428 min. Wynik ten był najlepszym czasem całych kwalifikacji. Tuż za Lisowskim, na drugim miejscu uplasował się Szwed Rasmus Marthen, który uzyskał czas gorszy od Polaka o 0,487 s. Trzecie miejsce zajął zawodnik, który był najszybszy podczas dwóch porannych treningów Robertas Kupcikas. Pierwszą piątkę uzupełnili jeszcze Jakub Litwin oraz Szwed Marcus Fluch. Bardzo dobre - 14 miejsce w kwalifikacjach wywalczył gościnnie startujący Jerzy Dudek.

Pierwszy wyścig

Pierwszy wyścig rozpoczął się przy słonecznej pogodzie. Mateusz Lisowski od razu odskoczył rywalom na kilka sekund. Świetny start zanotował Jakub Litwin, który z czwartej pozycji przesunął się na drugą. Po trzech okrążeniach zawodnicy stworzyli kilka grup. Prowadził niezagrożony Lisowski, na drugim miejscu jechał Jakub Litwin z przewagą kilku sekund nad Robertasem Kupcikasem oraz Rasmusem Marthenem. Litwin ze Szwedem kilka razy zamieniali się pozycjami i stoczyli zaciętą walkę o trzecią pozycję. Zwycięsko z tej rywalizacji wyszedł Kupcikas. Kibice mogli obserwować także wiele pojedynków Michała Słomiana, Jana Kisiela i Marcusa Flucha o piątą lokatę. Pecha mieli Maciej Steinhof, Strahinja Ivosevic oraz Fernando Mendez, którzy na pierwszym okrążeniu uszkodzili swoje samochody i nie ukończyli wyścigu. Najszybszą kobietą okazała się Klaudia Podkalicka, która do mety dojechała na 15. pozycji. Gościnnie startujący Jerzy Dudek dojechał na 20 miejscu, Jacek Jurecki był 19.

Wypowiedzi po wyścigu 1:

Mateusz Lisowski: kwalifikacje poz. 1, wyścig poz. 1
Nie użyłem wszystkich Push-to-Passów, zostawiłem sobie 10 do wykorzystania, bo to jest wyścig i tu wiele może się zdarzyć. Poza tym nie wiedziałem ile Push-to-Passów mają kierowcy za mną, a jakby na tor wyjechał safety car to byłoby po mojej przewadze i czekałaby nas walka od początku. Dlatego wolałem mieć Push-to-Pass w rezerwie, widziałem też, że wypracowuję sobie przewagę. W kolejnym wyścigu będzie trudniej, bo wystartuję z ósmej pozycji, ale wiem, że na pewno będę walczył, by do dojechać do mety na jak najwyższej pozycji. Przez cały wyścig jechałem swoje, konsekwentnie realizowałem to, co założyliśmy z inżynierem oraz zespołem otoMoto.pl, więc tym bardziej cieszę się, że to dało tak dobry efekt.

Jakub Litwin: kwalifikacje poz. 4, wyścig poz. 2
Start przebiegł po mojej myśli, udało mi się od razu zyskać dwie pozycje mimo, że miałem problem startowałem z brudnej strony toru, było tam sporo oleju. Po starcie kontrolowałem tempo, jechałem trochę strategicznie, sprawdzałem pewne rzeczy, za mną był spokój, więc oby więcej takich wyścigów. Będzie ciekawie w drugim biegu, będę musiał znaleźć sposób na to, żeby od razu powyprzedzać kogo się da i uciekać. Widać wyraźnie, że czołówka jest bardzo mocna. Wystrzelałem wszystkie Push-to-Passy, bo chciałem sprawdzić gdzie ten system najlepiej się sprawdza na tym torze.

Robertas Kupcikas: kwalifikacje poz. 3, wyścig poz. 3
Rasmus Marthen nie jechał za mną zbyt elegancko. Co chwilę dotykał swoim zderzakiem mojego samochodu. Nie dobrałem zbyt dobrze ciśnienia w oponach zbyt dobrze, więc nie mogłem jechać tak szybko, jak chciałem. Musiałem bronić swojej pozycji, używać Push-to-Passów, a w tym czasie Mateusz i Kuba mi odjechali. Na drugi wyścig lepiej ustawię ciśnienie w oponach i pojadę szybciej.

Jerzy Dudek: kwalifikacje poz. 14, wyścig poz. 20
W drugim wyścigu postaram się wykorzystać wiedzę z tej lekcji, jaką był pierwszy bieg. Z każdym okrążeniem jest coraz lepiej uczę się wejścia i wyjścia w zakręt, zdobywam cenne odruchy. Tu wszystko musi się dziać odruchowo, automatycznie, jak w piłce. Zaskoczył mnie mój słaby start do wyścigu. Nie chciałem popełnić falstartu i chyba przez to początek nie do końca mi wyszedł. Taka jazda mocno uczy pokory, ale jest przy tym bardzo fajna. Dużo frajdy sprawiło mi nabieranie prędkości. Zaskoczyła mnie także determinacja tych kierowców. Jak wszyscy wjechaliśmy w ten pierwszy zakręt to pomyślałem, że chcę przede wszystkim dojechać do mety. Cieszę się, że mi się to udało. Miałem jeden moment, w którym było gorąco. Zbyt szybko wszedłem w zakręt i trochę mnie wyrzuciło, ale poradziłem sobie z tym.

Drugi wyścig

Drugi wyścig rozpoczął się o godzinie 16:15. Zawodnicy z czołowej ósemki pierwszego wyścigu ustawili się na starcie w odwrotnej kolejności, co oznaczało, że z pierwszego pola ruszał Meksykanin Sebastian Ramirez. Na drugim zakręcie doszło do kolizji pomiędzy Robertasem Kupcikasem, Michałem Słomianem i Mateuszem Lisowskim, w wyniku czego żaden z nich nie ukończył wyścigu. Na półmetku wyścigu prowadził Jan Kisiel, drugi był Sebastian Ramirez, a trzeci Jakub Litwin. Na 12 okrążeniu Jakub Litwin, który zachował więcej możliwości użycia systemu Push to Pass, wyprzedził Sebastiana Ramireza awansując na pozycję wicelidera. Wyścig wygrał Jan Kisiel. Największy awans zanotował Maciej Steinhof, który startował z ostatniego pola, a wyścig ukończył na 7. pozycji. Najszybszą kobietą ponownie była Klaudia Podkalicka, która minęła linię mety jako jedenasta. Startujący gościnnie Jerzy Dudek i Jacek Jurecki ukończyli wyścig odpowiednio na trzynastej i siedemnastej pozycji.

Wypowiedzi po drugim wyścigu:

Jan Kisiel: pozycja startowa 3, wyścig poz. 1
Po niezbyt udanej czasówce nie sądziłem, że tak dobrze się dla nas skończy ten weekend wyścigowy. Chciałbym bardzo podziękować mojemu inżynierowi oraz menedżerowi. Świetnie ustawiliśmy ciśnienie opon na drugi wyścig i to przyniosło efekty. Samochód prowadził się świetnie.

Jakub Litwin: pozycja startowa 7, wyścig poz. 2
Wiedziałem doskonale, że jadący przede mną Sebastian Ramirez ma mniej Push-to-Passów, więc moim celem było wyprzedzenie go pod koniec wyścigu. Ta sztuka się udała, z czego jestem niezmiernie zadowolony. Ogólnie weekend wyścigowy ułożył się dla mnie fenomenalnie. Jestem wszak liderem Volkswagen Castrol Cup.

Sebastian Ramirez: pozycja startowa 1, wyścig poz. 3
Drugi wyścig ułożył się dla mnie fantastycznie. Co prawda nie udało mi się odeprzeć ataków Jakuba Litwina, ale trzecie miejsce i tak jest spełnieniem moich marzeń. Biorąc pod uwagę, że mam niewielkie doświadczenie w jeździe takim samochodem i nie znałem Toru Poznań, wszystko ułożyło się super.

Relacje w telewizji

Wyścigi Pucharu Volkswagen Castrol Cup będzie można oglądać na antenach kanałów TVP Sport, TVP Info oraz TVN Turbo.

Tagi: volkswagen, samochody, system, sport, polski, koniec, dyrektor, ford tempo
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne