Mini Paceman - jedyny w swoim rodzaju
Powstał na bazie Countrymana, czyli Mini w wersji na bezdroża, co już wydaje się pomysłem karkołomnym, a - przynajmniej - odważnym. Podążając za modą na dziwaczne crossovery, Mini poszło nawet dalej niż inni i tak powstał Countryman w wersji dwudrzwiowej, czyli Paceman - mały crossover z tylko jedną parą drzwi. Auto bardziej niszowe niż niszowe.
Paceman, który debiutował na salonie samochodowym w Paryżu pod koniec 2012 roku, doczekał się kuracji odmładzającej. W salonach mały, 2-drzwiowy crossover po faceliftingu pojawi się w czerwcu.
Podobnie jak do tej pory, Paceman będzie dostępny z dwoma silnikami benzynowymi i dwoma wysokoprężnymi do wyboru. Wszystkie silniki są czterocylindrowe i wszystkie spełniają teraz normę czystości spalin Euro 6. Każdą wersję odświeżonego Pacemana będzie można kupić z napędem na 4 koła - ALL4.
Moc silnika, stosowanego w wersji Cooper S, zwiększono o 6 KM. Teraz turbodoładowana 1,6-litrowa jednostka napędowa osiąga 190 KM. W Cooperze S silnik standardowo współpracuje z 6-biegową przekładnią mechaniczną. Za dopłatą będzie można wybrać 6-stopniową automatyczną skrzynię biegów. Najmocniejsza wersja Pacemana - John Cooper Works - dysponuje benzynowym silnikiem 1.6 turbo o mocy 218 KM i seryjnie jest wyposażona w napęd na 4 koła.
Charakterystyka zawieszenia Mini Pacemana jest nastawiona na zdecydowanie dynamiczne doznania w czasie jazdy. Kolumny McPhersona oraz kute wahacze poprzeczne z przodu i wielowahaczowe zawieszenie z tyłu dbają o to, aby zapewnić jak najlepszy kontakt kół z nawierzchnią i bardzo stabilne zachowanie auta na zakrętach. W niektórych odmianach Pacemana, jako dodatkowy element dynamicznej kontroli trakcji, seryjnie będzie stosowana elektronicznie sterowana blokada mechanizmu różnicowego. Pozostałe wersje silnikowe będzie można w nią doposażyć.
W kabinie odświeżonego Pacemana również jest sporo nowego. Prędkościomierz i obrotomierz mają teraz ciemne cyfry - tak, jak dotychczas było jedynie w najmocniejszej odmianie - John Cooper Works. System Mini Center Rail, obejmujący schowki i uchwyty, od teraz należy w Pacemanie do wyposażenia seryjnego. Standardem są również sportowe przednie fotele oraz niezależnie składane oparcia dwóch tylnych foteli. Dzięki temu łatwo i szybko można powiększyć pojemność bagażnika z 330 l do 1080 l.
Paceman, który pod względem wielkości stoi okrakiem między samochodami segmentu B i C, czyli VW Polo a Golfem, do tanich aut nie należy. Dotychczas ceny zaczynały się od 97 800 zł za 122-konną wersję Cooper i kończyły na 149 600 zł za 218-konną odmianę John Cooper Works ALL4. Na ile Mini wyceni odświeżonego, lepiej wyposażonego Pacemana, przekonamy się już niedługo.