Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Chodzi o instrukcję, w której ministerstwo spraw wewnętrznych poleciło wojewodom, by sprawdzili funkcjonowanie straży gminnych, które używają fotoradarów obsługiwanych przez firmy zewnętrzne.
W ubiegłym miesiącu media informowały, że wojewoda śląski zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez straż gminną w Mykanowie. Stało się to po przeprowadzonej wiosną kontroli urzędu wojewódzkiego, która wykazała, że w 2009 roku w Mykanowie wystawiono 9 tys. 52 mandaty kierowcom złapanym na fotoradar. Tymczasem w przypadku innych wykroczeń takich mandatów w ciągu całego roku strażnicy wypisali jedynie 22.
- Przestawimy propozycję zmian legislacyjnych tak, aby wpływy z mandatów w całości były przeznaczane na remonty dróg, na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego - oświadczył wiceszef klubu Lewicy. - Mówię celowo wpływy a nie zyski, żeby właśnie wyeliminować tę patologię, która ma miejsce w wielu polskich gminach - zaznaczył.
Szczepański przedstawił dane dotyczące kilku gmin, które - ocenił - pokazują, w jaki sposób niektóre gminy zarabiają na fotoradarach. Rekordzistką pod tym względem jest - zaznaczył poseł Lewicy - gmina Biały Bór w województwie zachodniopomorskim. Według przedstawionych danych budżet tej gminy w 2010 roku wyniósł około 26,8 mln zł, a dochody z fotoradarów są planowane na około 7 mln zł. Podał też przykład gminy Góra (Dolnośląskie), która w 2009 roku po raz pierwszy wypożyczyła fotoradar. Jej tegoroczny budżet to około 53,3 mln zł a planowane wpływy z fotoradarów to około 1,4 mln zł.
- Kolejna gmina - Mykanów (Śląskie) - która ma obecnie postępowanie prokuratorskie za nieprawidłowe wystawianie mandatów, na ten rok już planuje 2,5 mln zł z fotoradarów. Dochody z fotoradarów to 21 proc. dochodów własnych tej gminy - powiedział.
Z kolei w gminie Kęsowo (Kujawsko-Pomorskie) planowane na ten rok dochody z fotoradarów stanowią ponad 57 proc. dochodów własnych gminy i sięgają około 3,5 mln zł przy budżecie około 18 mln zł. Jak ocenił Szczepański, fotoradary stały się de facto parapodatkiem bądź maszynką do robienia pieniędzy w wielu gminach.
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Alex Jones - EndGame (Napisy PL) 01/15
http://tv.wolnemedia.net/?p=63
alex jons prison planet tv
Kto rzadzi swiatem 01/7 (lektor PL)
Wezwanie Do Przebudzenia 1 / 16
Alex Jones - Obama - Wielkie Oszustwo (Napisy PL) 01/12
Rząd nie chce żebyś obejrzał ten film
D. Icke - Poza Krawedzia Nauki czesc.1 1/13
The Secret. Prawo Przyciagania [Lektor PL] cz. 1/10
David Icke - Free Your Mind (Uwolnij Swój Umysl)
David Icke Beyond the Cutting Edge Part2 01/15 PL
http://davidicke.pl/
http://www.youtube.com/watch?v=X5vLLhJQcVI&feature=fvst
Rewolucji nie pokażą w telewizji (1/8)
Captive Minds - Zniewolone Umysły (napisy PL) 1/6
http://www.youtube.com/watch?v=Ya9HtG2UGkk&feature=related
http://astral-projection.blog.onet.pl/
Wydało się - to Rosjanie źle naprowadzali samolot - 01
Zeitgeist Addendum (napisy PL) 01/13
Wywiad z Aaronem Russo cz. 1/7
swiat wedlug monsanto
The Illuminati Vol.1 - All Conspiracy No Theory (napisy PL) 1/12
Money As Debt - Pieniadze Jako Dlug (Napisy PL) 1/5
Zloty wywiad z Ronem Paulem polskie napisy cz. 1
"Zniszczycie ogólnoswiatowa gospodarke!" - Ron Paul
Wywiad z byłym agentem KGB 1/2 (polskie napisy)
www.zaprasza.net/poznanski
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=472239&page=212
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Problem jest jednak znacznie głębszy. Zastanówmy się, dlaczego 90% kierowców przekracza dozwolone prędkości. A wypadki mają tylko niektórzy. Może ograniczenia nie mają sensu? Kodeks drogowy nie mówi, że prędkość podana na znaku (lub w inny sposób) to prędkość bezpieczna. Kierowca ZAWSZE ma obowiązek dostosowania prędkości do warunków. Owszem, to prawda, że nadmierna prędkość jest przyczyną znakomitej większości wypadków, jednak "nadmierna" może być, zależnie od sytuacji, nawet niższa niż przepisowa. Choćby w razie gołoledzi. Sam znam kilka miejsc gdzie przepisową prędkość można przekroczyć trzykrotnie (120/40). Robiłem tak wiele razy i nigdy nie było nawet ryzyka wypadku. Oczywiście w tłoku, deszczu, czy zimą, trzeba jechać wolniej.
Wypadki są wynikiem złej, a nie szybkiej jazdy! I żaden przepis nie zastąpi zdrowego rozsądku i umiejętności.
Samochodów używa się po to, żeby przemieszczać ludzi i towary szybciej. Im szybciej, tym lepiej, bo czas spędzony w podróży to czas stracony. Infrastruktura drogowa i rozwiązania prawne muszą ten fakt uwzględniać. Zapewnienie bezpieczeństwa kierowcom i innym użytkownikom dróg (piesi, rowerzyści) jest ważne, lecz nie może polegać tylko i wyłącznie na ograniczeniach prędkości, to wręcz sabotaż gospodarczy. Muszą być bardzo szybkie trasy krajowe oddzielone od ruchu lokalnego, obwodnice, szybkie trasy przez miasta (dla ruchu wewnątrzmiejskiego) i spokojne centra i strefy zamieszkania. Jeździmy dziś codziennie do pracy dalej, nieraz dużo dalej, niż sto lat temu było do sąsiedniej wsi lub na doroczny jarmark do miasteczka. I to się raczej nie zmieni. Drogi muszą to uwzględniać.
Kolejna rzecz, to zdyscyplinowanie pieszych i rowerzystów. Czy jest jakiś kierowca, któremu nigdy pieszy nie wylazł prosto przed maskę kompletnie nie patrząc? Jeszcze gorsi bywają rowerzyści (nie wszyscy, ogólnie nie mam nic do rowerów), którzy nie mogą zrozumieć, że są równie mało widoczni jak piesi, a dużo szybsi. Wychodzącego nagle na jezdnię pieszego na ogół można ominąć lub przed nim wyhamować, z rozpędzonym rowerem nie ma takiej szansy. Jednym i drugim zdarza się poruszać w nocy po jezdni bez żadnego oświetlenia, odblasku w ciemnym ubraniu. Na szczęście rowerzyści coraz częściej noszą kamizelki - chwała im za to.
Następna sprawa to umiejętności i zdawanie sobie sprawy z ich poziomu. Ilu kierowców ćwiczy choć 10 minut gdy spadnie pierwszy śnieg? Ilu potrafi wyczuć poślizg i w porę odpuścić hamulec? Tu trochę pomaga ABS, ale elektronika cudów nie zdziała, praw fizyki pan nie zmienisz. Dramatycznie brakuje miejsc, gdzie można bezpiecznie poćwiczyć, np na płycie poślizgowej. Jest ich kilka w kraju, a kursy zaczynają się od kilkuset złotych. Założę się, że kierowca, którego raz zarzuciło tyłem i zrobił bączka będzie zwalniał przed każdą kałużą. Albo nauczy się nad tym panować. Kiedy tył zaczyna cię wyprzedzać na myślenie jest już dużo za późno. Trzeba albo zapobiegać, albo działać na wyuczonych odruchach. Ale, jak już powiedziałem, nie bardzo jest gdzie się uczyć, a żeby zapobiegać, trzeba zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa.
Kwestia bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest bardzo złożona i wymaga rozwiązań prawnych, infrastrukturalnych i odpowiedzialności WSZYSTKICH użytkowników drogi. I zdrowego rozsądku, tego najbardziej. Skrupulatne egzekwowanie drastycznych ograniczeń prędkości jest po pierwsze dość trudne, po drugie niczego nie załatwi.
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Mimo to zawsze ktoś wpadnie i zasili budżecik stanowy.
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
niech budują autostrady i drogi szybkiego ruchu, a nie stawiać fotoradary
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
'Rajdowcy' rozbijają się na ekspresówkach ale na szczęście nie słychac już ostatnio o rozjeżdżanych na pasach dzieciakach
A było to niestety zatrważająco częste.
Nie rozumiem tej inicjatywy ze strony Lewicy
Pozdrawiam
Mam nadzieję, że coś z tym zrobią
jest w Polsce pewnie coraz więcej
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Z policjantem zawsze kierowca może się "dogadać " natomiast ze zdjęciem z fotoradaru nijak nie można POgadać tylko trzeba zapłacić co do grosza.
do XX wieku europa cały czas się rozwijała i szła do przodu
XX wiek trochę namieszał, a teraz w niektórych dziedzinach się cofamy.
Transport jest coraz droższy i wolniejszy, choć gdyby nie rządy to przy dzisiejszych możliwościach technicznych większość ludzi z częstochowy na mazury latała by samolotem. ale niestety cofamy się, z samochodów zamiast na samoloty przesiądziemy się na rowery. Demokracja prowadzi do regresu.
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Ja rozumiem, że jeśli gmina specjalnie stawiałaby ograniczenia w nieuzasadnionych miejscach, albo wręcz karała mandatami, mimo że ktoś nie przekroczył dozwolonej prędkości - to byłoby nieuczciwe.
Oczywiście, inna sprawa, że brakuje nam autostrad, czyli tras, gdzie można szybko przemieszczać się na duże odległości. Tak, by z Częstochowy na Mazury (600km) nie jechać 12h, tylko 5-6h... ale to już inna sprawa, nie związana z fotoradarami...
Jest to jak najbardziej patologia.
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Tylko tytuł artykułu w money.pl jakoś dziwnie popiera wypowiedź polityka - manipuluje faktami.
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów
Re: Jesteśmy rekordzistami Europy w liczbie fotoradarów