Zgodnie z zapowiedziami reprezentujący segment B następca Colta miał zapewnić swoim właścicielom przestronne wnętrze, niskie spalanie i wysoki komfort jazdy po mieście. Sprawdzamy, czy obietnice producenta znalazły pokrycie w rzeczywistości.
Na początek krótkie wyjaśnienie - nowego Space Stara z poprzednikiem, produkowanym do 2005 roku minivanem, łączy tylko nazwa. Kompakt od Mitsubishi w rzeczywistości zastąpił w salonach dobrze znanego, popularnego Colta. Trochę to skomplikowane, ale widać Japończycy wyszli z założenia, że klienci poradzą sobie z małą łamigłówką i szybko przyzwyczają się do nowego wcielenia Space Stara. Na szczęście dalsze obcowanie z maluchem od Mitsubishi nie powoduje żadnych trudności - a nawet sprawia sporą frajdę.
Auto trafiło na polski rynek w dwóch wersjach silnikowych. Obie to trzycylindrowe jednostki benzynowe: pierwsza o pojemności 1 l i mocy 71 KM, druga - odpowiednio 1.2 l i 80 KM. W dwóch podstawowych wariantach są one połączone z 5-biegową manualną skrzynią biegów, a w trzecim z automatyczną przekładnią INVECS-III CVT. Do naszego testu udostępniono opcję 1.2 5 MT w topowym pakiecie Intense i właśnie na niej skupimy się w dalszej części artykułu.