Paliwo tanieje, ale nie na stacjach
Przez ostatni miesiąc hurtownie obniżyły ceny paliw od 24 do 34 groszy na litrze. Tymczasem my tankujemy nawet o kilka groszy drożej niż przed miesiącem. Zdaniem reporterów Dziennika po prostu polskie stacje naliczają zbyt wysoką marżę.
Dziennik przytacza dane pozyskane od e-petrol - według nich między 20 czerwca a 20 lipca opłata za litr benzyny bezołowiowej 95 w hurcie została obniżona o 34 grosze, a za olej napędowy rafinerie chcą 24 grosze mniej. Średnia cena w detalu jest wyższa odpowiednio o 4 i 5 groszy.
Dystrybutorzy korzystają ze zwiększonego popytu na paliwo w sezonie letnim i dzięki wyższym marżom chcą sobie odbić straty, które ponieśli na początku roku. Mogą sobie na to pozwolić ponieważ paliwo w Polsce i tak można kupić taniej niż w innych krajach.
Ale za to zysk jest zdecydowanie lepszy. Dziennik porównuje polskie marże naszych pompiarzy do francuskich i brytyjskich. Obecnie w cenie każdego litra ich zysk przekracza 50 groszy.
Analitycy rynku paliwowego wskazują, że normalna marża waha się między 20 a 25 groszy, czyli zarabiając średnio o 30 groszy więcej na każdym litrze polska stacja jest wstanie wyciągnąć na przeciętnym tankowaniu zwykłego Kowalskiego nawet kilkanaście złoty dodatkowego zysku.
- ZOBACZ TAKŻE:
- Nie będziemy mieli gdzie tankować?
- Benzyna drożeje na wakacje
- 1200 km na jednym baku
- Czy silniki Diesla mają przyszłość?
- Kredyt samochodowy w Money.pl - wypełnij zgłoszenie on-line!
- Ubezpieczenie samochodu on-line w Money.pl - sprawdź!
Re: Paliwo tanieje, ale nie na stacjach
Re: Paliwo tanieje, ale nie na stacjach