Czy silniki Diesla mają przyszłość?
To prawda, że już teraz często za olej napędowy trzeba płacić więcej niż za benzynę. Cenę kształtuje rynek, a oleju brakuje, więc tanieje on w czasie kryzysu gospodarczego wolniej od benzyny. Tym bardziej, że przybywa (skąd ten paradoks?) pojazdów napędzanych silnikiem Diesla.
Na początku grudnia pisała o tym Rzeczpospolita: ,,Rosnąca zależność Europy od importowanego oleju napędowego skłania Komisję Europejską do postawienia pytania o źródło zakupów paliw. Obecnie Europa importuje ok. 34 mln t oleju napędowego, głównie z Rosji, ale przy tym tempie wzrostu popularności samochodów z silnikami wysokoprężnymi import może sięgnąć 67 mln t w 2020 roku - wynika z raportu przygotowanego przez firmę konsultingową Purvin & Gertz na zlecenie Komisji Europejskiej"
Dalej dziennikarz przedstawia wyliczenia, jak bardzo nie opłaca się już używać aut napędzanych tego rodzaju paliwem. To jednak tylko część prawdy. Faktycznie, jeśli porównać cenę małego Opla Corsy z oboma rodzajami silników i liczyć oszczędności, które przyniesie mniej paliwożerny Diesel, to okazuje się, że nie zrekompensują one kosztów poniesionych przy zakupie auta. Wszakże jest też druga strona medalu - silniki wysokoprężne są głównie używane w transporcie samochodowym, a tu pozostaną bezkonkurencyjne.
Przede wszystkim, dlatego, że olej napędowy jest jednak tańszy. Jego cena za litr może być nawet wyższa niż cena za litr benzyny. O kosztach transportu decyduje jeszcze kilka innych czynników. Dla zwykłego konsumenta najbardziej przekonujący będzie fakt, że mimo ostatnich enuncjacji prasowych zużycie paliwa w samochodach napędzanych silnikiem wysokoprężnych jest o wiele mniejsze. W małym aucie oszczędzenie litra na 100 km nie jest warte zachodu, zwłaszcza, jeśli trzeba przejechać ponad 100 tys. km, aby zwrócił się zakup droższego silnika.
W ciężarówce oszczędność jest o wiele większa, a 100 tys km. potrafi ona pokonać w jeden rok. Dlatego producenci samochodów będą dalej produkowali silniki wysokoprężne i finansowali ich rozwój. Pamiętajmy, że nowoczesny diesel z wtryskiem bezpośrednim wykazuje sprawność na poziomie 35-45 proc, podczas gdy silnik benzynowy o podobnych parametrach zaledwie 26-30 proc. To tak jakby mieć dwa piece, z których jeden z łopaty węgla nagrzeje mieszkanie do 26 stopni, a drugi do 35.
Kiedy mowa o sprawności to pamiętajmy jak to jest ważne dla ekologii. Efektywniejsze wykorzystanie energii cenne jest już samo w sobie. Ale zaletą silników Diesla jest też to, że emitują do atmosfery mniej dwutlenku węgla. Mniej palą to i wytwarzają mniej spalin. A oczyszczanie tychże jest już na poziomie porównywalnym z silnikami benzynowymi.
Wiele pomógł stosowany powszechnie precyzyjny wtrysk paliwa - dzięki niemu cała mieszana dostarczona do komory ulega prawie całkowitemu spaleniu. Pozostaje obniżenie emisji dwutlenku siarki, ale tu wiele do powiedzenia mają rafinerie, które produkują odsiarczone paliwo. Według dyrektyw unijnych od 2009 roku olej napędowy na rynku europejskim będzie mógł zawierać do 10 ppm siarki.
Producenci zapowiadają, że z diesla, który swoimi osiągami już powoli zaczyna przewyższać jednostki benzynowe mogą wyciągnąć jeszcze więcej. Do tego ciągle jeszcze droższy silnik, w przeciwieństwie do paliwa, tanieje. Jego produkcja jest coraz powszechniejsza. Na rynku pojawiały się już modele, które były napędzane tylko takimi silnikami, choćby oferowana przez Fiata Croma.
No dobrze, ale co nam po silniku, do którego może zabraknąć paliwa? Analitycy potwierdzają, że ceny oleju rosną z powodu niedostatku. Ale uspokajają też, że producenci będą reagowali na potrzeby rynku. W końcu wytworzenie oleju jest prostsze i tańsze niż produkcja benzyny. Oba rodzaje paliwa są pochodną ropy naftowej.
Zdaniem Szymona Araszkiewicza, analityka rynku paliw, mogą pojawić się przejściowe trudności, ale nie może być mowy o braku paliwa.
- Jego ewentualny niedobór wpłynie na cenę. Jednak rafinerie już przygotowują się na rosnący popyt. Te inwestycje niebawem zaowocują większą produkcją - mówi Szymon Araszkiewicz.
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
Wiekszosc TDI kopci jak stary PKS.
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
jaki VW?chcesz vw to musisz miec monete na naprawe ,kilku kiolegow mechanikow bo inaczej cie wykonczy ten super TDI niemiecki.ja juz wiele aut mialem i powiem wszystkim jedna rzecz.TYLKO JAPONCZYK.NICZYM NIE POJEZDZICIE TAK DLUGO JAK HONDA ALBO TOYOTA I INNYMI JAPONSKIMI AUTAMI,TAKZE DIESLAMI.
POZYJECIE TO ZOBACZYCIE KTO MIAL RACJE
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
Silniki małolitrażowe benz. z turbo to też oszustwo, bo wiadomo że jak się korzysta w takim z jego osiągów to dane katalogowe spalania można sobie w 4 litery wsadzić.
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
1. Sami piszecie, że ON to podstawa do transportu, tyle, że w transporcie liczy się wytrzymałość, a nie nowoczesność silnika, te bardzo mocne i nowoczesne silniki z samochodów osobowych nie mają dużo wspólnego z tymi w ciężarówkach
2. Silniki benzynowe były przez producentów w ostatnich latach traktowane po macoszemu, teraz się to zmienia, dochodzi turbodoładowanie, bezpośredni wtrysk, zmniejszanie pojemności i liczby cylindrów, tu jest więcej pola do popisu niż w przypadku diesli.
3. ON jest droższy (sprawdźcie ceny netto) od benzyny, a jakby rzeczywiście tak łatwo było nagle zacząć produkować ON zamiast benzyny to czemu rafinerie by tego nie zrobiły ? - odpowiedź jest prosta, rafinerie mogą z ropy wytwarzać oba paliwa w określonych proporcjach, zmiana tych proporcji ponosi za sobą wyraźne zwiększenie kosztów.
4. CO2 to nie jedyne zmartwienie, bo są jeszcze inne zanieczyszczenia z silników, do diesli stosuje się dodatkowe filtry, bo w rzeczywistości bardziej zanieczyszczałyby bez nich powietrze niż silniki benzynowe, mimo iż te drugie spalają więcej paliwa.
5. Koszty w dieslu to nie tylko paliwo, diesla maja to do siebie, że w tych silnikach jest większe prawdopodobieństwo awarii niż w silniku benzynowym (czyli skrajnie inaczej niż jeszcze kilkanaście lat temu), w silnikach stosunkowo często są problemu z wtryskiwaczami (1500zł za sztukę a jest ich tyle co cylindrów), z turbosprężarkom (z reguły wytrzymują od 90 do 150tys km, w zależności jak się je użytkuje, koszt to około 6000zł), do tego częściej niż w benzynówkach pękają głowice, są problemu z pompą paliwa itp - oczywiście, nie jest powiedziane, że na te problemu się trafi, ale też trzeba brać taką ewentualność kupując diesla, a w przypadku benzyny nie musimy o tym myśleć.
6. Diesle mają oczywiście zapewnioną przyszłość w transporcie (np ciężarówki), ale zdecydowanie mniejszą w przypadku samochodów osobowych, przed 2020 pojawi się wiele samochodów elektrycznych z silnikami sprawniejszymi od diesli, tańszymi w eksploatacji oraz zdecydowanie mniej szkodliwymi dla środowiska. Reasumując, udział diesli w samochodach osobowych będzie spadał.
Diesle może zabić ekologia - kolejna norma EURO dot. spalania - diesle z ogromnym trudem (np. filtr cząsteczek stałych - "benzyniaki" nie emitują ich w ogóle!) sobie radzą z obecnymi restrykcjami, jeśli ulegną one kolejnemu zaostrzeniu wzrosną koszty zarówno silników jak i paliwa dieslowskiego.
Turbiny są generalnie tańsze (cena raczej ok. 3tys) i normalnie eksploatowane wytrzymują spokojnie nawet ponad 200tys. km. Ale w złych rękach mogą paść już po 25tys km. Natomiast wtryski to faktycznie utrapienie - łatwo uszkodzić, coraz częściej trzeba wymieniać całą listwę (koszt jednego wtryskiwacza ok. 1-2tys razy liczba cylindrów, nowszy silnik -> droższe części).
Do tego dochodzi np. koło dwumasowe silnika (wyrównywanie drgań - dzięki temu nie czuć "klekota", czyli nie trzęsie) koszt ok. 2-3tys, a w najnowszych autach więcej!
Silnik dieslowski nie musi, ale może bardzo nieprzyjemnie zaskoczyć właściciela kosztami eksploatacji. Nagle może się okazać, że świeżo kupiona 3letnia Toyota Avensis kosztuje nas o 10tys więcej, które trzeba włożyć w wymianę osprzętu silnika...
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
Tak - bo ma turbine. Dajcie do benzyny 1.4 turbine a zobaczycie jak diesle zostają w tyle. A spalanie podobne. Przykład? VW Golf 1.4 170 KM. Najlepszy diesel jaki znam o tej mocy to 2.0 w Seacie.
I znowu wszystko przemawia na korzyść benzyny.
Silniki diesla zawsze mialy wieksza sprawnosc przy zastosowaniu tych samych technologii i nie chodzi tu o osiagi tylko o ilosc energii jaka mozemy uzyskac z tej samej ilosci paliwa i zamianie jej na prace.
nie mówiąc o innych elementach diesla, które są dużo droższe przy wymianie (szyna CommonRail, różne filtry oczyszczające paliwo, podgrzewacze...)
diesel to tylko teoretyczna oszczędność, szczególnie biorąc pod uwagę cenę nowego samochodu
Ale inżynieria materiałowa nie śpi i prawdopodobnie w najbliższej dekadzie uda się wyprodukować baterie polimerowe lub półprzewodnikowe, o znacznie niższej masie, pojemności oraz objętości, miejmy nadzieję, że i cenie :-)
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
Zdejmijcie podatki z ceny PB i ON a zobaczycie.
Oczywiście myli się autor pisząc "wytworzenie oleju jest prostsze i tańsze niż produkcja benzyny"! Oleju o zawartości siarki ok. 3% TAK - jest prostsze i tańsze niż produkcja benzyny, ale weź zalej to paliwo do swojego diesla - zobaczymy ile Ci wytrzyma i co pierwsze padnie? Może wcale nie wtryskiwacze? Może katalizator, albo komputer sterujący kompletnie zwariuje - stwierdzi, że to co wlałeś do baku w ogóle nie jest paliwem - takie paliwo nadaje się tylko do najstarszych ciężarówek i w ogóle nie występuje na stacjach!!!
A to co jest lane na stacjach to jest diesel z dużo, dużo niższą zawartością siarki, a to już jest droższe i trudniejsze niż produkcja benzyny. Po zdjęciu Vatu akcyzy i opłaty paliwowej na stacjach byśmy zobaczyli PB95 po 1,40zł/l i ON po 1,85zł/l. To które jest tańsze?
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
osobiście nie lubię diesli - uwielbiam wysokie obroty silnika benzynowego i to, że jest cichy (chodzi mi głównie o pracę na wolnych obrotach)
ale wiem, że diesla mozna polubić za elastyczność, moment i swojego rodzaju spokój
pozdrawiam wszystkich miłośników diesli oraz benzyniaków :-)
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?
A samochód jest do jeżdżenia, a nie do stania w warsztacie w celu wymiany jakieś p********.