Money.plMotoryzacjaWiadomościPublikacje

Czy silniki Diesla mają przyszłość?

2008-12-07 21:21

Czy silniki Diesla mają przyszłość?

Czy silniki Diesla mają przyszłość?
Fot. PAP/EPA

To prawda, że już teraz często za olej napędowy trzeba płacić więcej niż za benzynę. Cenę kształtuje rynek, a oleju brakuje, więc tanieje on w czasie kryzysu gospodarczego wolniej od benzyny. Tym bardziej, że przybywa (skąd ten paradoks?) pojazdów napędzanych silnikiem Diesla.

Na początku grudnia pisała o tym Rzeczpospolita: ,,Rosnąca zależność Europy od importowanego oleju napędowego skłania Komisję Europejską do postawienia pytania o źródło zakupów paliw. Obecnie Europa importuje ok. 34 mln t oleju napędowego, głównie z Rosji, ale przy tym tempie wzrostu popularności samochodów z silnikami wysokoprężnymi import może sięgnąć 67 mln t w 2020 roku - wynika z raportu przygotowanego przez firmę konsultingową Purvin & Gertz na zlecenie Komisji Europejskiej"

Dalej dziennikarz przedstawia wyliczenia, jak bardzo nie opłaca się już używać aut napędzanych tego rodzaju paliwem. To jednak tylko część prawdy. Faktycznie, jeśli porównać cenę małego Opla Corsy z oboma rodzajami silników i liczyć oszczędności, które przyniesie mniej paliwożerny Diesel, to okazuje się, że nie zrekompensują one kosztów poniesionych przy zakupie auta. Wszakże jest też druga strona medalu - silniki wysokoprężne są głównie używane w transporcie samochodowym, a tu pozostaną bezkonkurencyjne.

Przede wszystkim, dlatego, że olej napędowy jest jednak tańszy. Jego cena za litr może być nawet wyższa niż cena za litr benzyny. O kosztach transportu decyduje jeszcze kilka innych czynników. Dla zwykłego konsumenta najbardziej przekonujący będzie fakt, że mimo ostatnich enuncjacji prasowych zużycie paliwa w samochodach napędzanych silnikiem wysokoprężnych jest o wiele mniejsze. W małym aucie oszczędzenie litra na 100 km nie jest warte zachodu, zwłaszcza, jeśli trzeba przejechać ponad 100 tys. km, aby zwrócił się zakup droższego silnika.

W ciężarówce oszczędność jest o wiele większa, a 100 tys km. potrafi ona pokonać w jeden rok. Dlatego producenci samochodów będą dalej produkowali silniki wysokoprężne i finansowali ich rozwój. Pamiętajmy, że nowoczesny diesel z wtryskiem bezpośrednim wykazuje sprawność na poziomie 35-45 proc, podczas gdy silnik benzynowy o podobnych parametrach zaledwie 26-30 proc. To tak jakby mieć dwa piece, z których jeden z łopaty węgla nagrzeje mieszkanie do 26 stopni, a drugi do 35.

Kiedy mowa o sprawności to pamiętajmy jak to jest ważne dla ekologii. Efektywniejsze wykorzystanie energii cenne jest już samo w sobie. Ale zaletą silników Diesla jest też to, że emitują do atmosfery mniej dwutlenku węgla. Mniej palą to i wytwarzają mniej spalin. A oczyszczanie tychże jest już na poziomie porównywalnym z silnikami benzynowymi.

Wiele pomógł stosowany powszechnie precyzyjny wtrysk paliwa - dzięki niemu cała mieszana dostarczona do komory ulega prawie całkowitemu spaleniu. Pozostaje obniżenie emisji dwutlenku siarki, ale tu wiele do powiedzenia mają rafinerie, które produkują odsiarczone paliwo. Według dyrektyw unijnych od 2009 roku olej napędowy na rynku europejskim będzie mógł zawierać do 10 ppm siarki.

Producenci zapowiadają, że z diesla, który swoimi osiągami już powoli zaczyna przewyższać jednostki benzynowe mogą wyciągnąć jeszcze więcej. Do tego ciągle jeszcze droższy silnik, w przeciwieństwie do paliwa, tanieje. Jego produkcja jest coraz powszechniejsza. Na rynku pojawiały się już modele, które były napędzane tylko takimi silnikami, choćby oferowana przez Fiata Croma.

No dobrze, ale co nam po silniku, do którego może zabraknąć paliwa? Analitycy potwierdzają, że ceny oleju rosną z powodu niedostatku. Ale uspokajają też, że producenci będą reagowali na potrzeby rynku. W końcu wytworzenie oleju jest prostsze i tańsze niż produkcja benzyny. Oba rodzaje paliwa są pochodną ropy naftowej.

Zdaniem Szymona Araszkiewicza, analityka rynku paliw, mogą pojawić się przejściowe trudności, ale nie może być mowy o braku paliwa.

- Jego ewentualny niedobór wpłynie na cenę. Jednak rafinerie już przygotowują się na rosnący popyt. Te inwestycje niebawem zaowocują większą produkcją - mówi Szymon Araszkiewicz.

Tagi: kryzys, paliwa, benzyna, motoryzacja, olej, ropa, diesel
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

prestowicz / 193.243.147.* / 2009-02-20 14:29
Ludzie, popatrzcie sobie na rury wydechowe diesli. Z daleka rozróżnisz niemca od reszty swiata.
Wiekszosc TDI kopci jak stary PKS.

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

ACURA BOY / 81.255.155.* / 2009-02-18 14:50
prosze was ludzie,zejdzcie juz na ziemie.
jaki VW?chcesz vw to musisz miec monete na naprawe ,kilku kiolegow mechanikow bo inaczej cie wykonczy ten super TDI niemiecki.ja juz wiele aut mialem i powiem wszystkim jedna rzecz.TYLKO JAPONCZYK.NICZYM NIE POJEZDZICIE TAK DLUGO JAK HONDA ALBO TOYOTA I INNYMI JAPONSKIMI AUTAMI,TAKZE DIESLAMI.
POZYJECIE TO ZOBACZYCIE KTO MIAL RACJE

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

Greg2 / 194.181.227.* / 2008-12-19 10:34
Odpowiedź jest prosta - MAJĄ. Po prostu z ropy można wyprodukować określone (dość ściśle) ilości poszczególnych paliw. Tak więc dokąd ropa będzie wydobywana silniki diesla i bęzynowe będą produkowane. Tylko proporcja ich ilości aktualnie w użyciu kształtuje takie a nie inne proporcje cen paliw. Osobiście wolę jeździć benzyną, ze względu na komfort (tu cena niczego nie rekompensuje)

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

diesel power / 87.239.216.* / 2008-12-13 10:40
Prawda jest oczywiście jak w artykule w porównaniu Corsy z benz, i diesla, który jest o tyle droższy, że całkowicie nieopłacalny, tyle że nie płaci się jedynie za oszczędność diesla ale także osiągi jakie daje. W Corsie akurat frajda z jazdy z dieslem jest znacznie większa, bo silniczkowi benzynowemu brak momentu ( przy wyższej mocy - porównuje 1.4 benz z 1.3 dieslem)
Silniki małolitrażowe benz. z turbo to też oszustwo, bo wiadomo że jak się korzysta w takim z jego osiągów to dane katalogowe spalania można sobie w 4 litery wsadzić.

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

Krzysiek84 / 83.15.98.* / 2008-12-11 12:43
Artykuł jest napisany bardzo niedbale:
1. Sami piszecie, że ON to podstawa do transportu, tyle, że w transporcie liczy się wytrzymałość, a nie nowoczesność silnika, te bardzo mocne i nowoczesne silniki z samochodów osobowych nie mają dużo wspólnego z tymi w ciężarówkach
2. Silniki benzynowe były przez producentów w ostatnich latach traktowane po macoszemu, teraz się to zmienia, dochodzi turbodoładowanie, bezpośredni wtrysk, zmniejszanie pojemności i liczby cylindrów, tu jest więcej pola do popisu niż w przypadku diesli.
3. ON jest droższy (sprawdźcie ceny netto) od benzyny, a jakby rzeczywiście tak łatwo było nagle zacząć produkować ON zamiast benzyny to czemu rafinerie by tego nie zrobiły ? - odpowiedź jest prosta, rafinerie mogą z ropy wytwarzać oba paliwa w określonych proporcjach, zmiana tych proporcji ponosi za sobą wyraźne zwiększenie kosztów.
4. CO2 to nie jedyne zmartwienie, bo są jeszcze inne zanieczyszczenia z silników, do diesli stosuje się dodatkowe filtry, bo w rzeczywistości bardziej zanieczyszczałyby bez nich powietrze niż silniki benzynowe, mimo iż te drugie spalają więcej paliwa.
5. Koszty w dieslu to nie tylko paliwo, diesla maja to do siebie, że w tych silnikach jest większe prawdopodobieństwo awarii niż w silniku benzynowym (czyli skrajnie inaczej niż jeszcze kilkanaście lat temu), w silnikach stosunkowo często są problemu z wtryskiwaczami (1500zł za sztukę a jest ich tyle co cylindrów), z turbosprężarkom (z reguły wytrzymują od 90 do 150tys km, w zależności jak się je użytkuje, koszt to około 6000zł), do tego częściej niż w benzynówkach pękają głowice, są problemu z pompą paliwa itp - oczywiście, nie jest powiedziane, że na te problemu się trafi, ale też trzeba brać taką ewentualność kupując diesla, a w przypadku benzyny nie musimy o tym myśleć.
6. Diesle mają oczywiście zapewnioną przyszłość w transporcie (np ciężarówki), ale zdecydowanie mniejszą w przypadku samochodów osobowych, przed 2020 pojawi się wiele samochodów elektrycznych z silnikami sprawniejszymi od diesli, tańszymi w eksploatacji oraz zdecydowanie mniej szkodliwymi dla środowiska. Reasumując, udział diesli w samochodach osobowych będzie spadał.
 
Alfista / 2008-12-11 13:23 / Człowiek Hossa
Bardzo rzeczowy post - POPIERAM!

Diesle może zabić ekologia - kolejna norma EURO dot. spalania - diesle z ogromnym trudem (np. filtr cząsteczek stałych - "benzyniaki" nie emitują ich w ogóle!) sobie radzą z obecnymi restrykcjami, jeśli ulegną one kolejnemu zaostrzeniu wzrosną koszty zarówno silników jak i paliwa dieslowskiego.
Turbiny są generalnie tańsze (cena raczej ok. 3tys) i normalnie eksploatowane wytrzymują spokojnie nawet ponad 200tys. km. Ale w złych rękach mogą paść już po 25tys km. Natomiast wtryski to faktycznie utrapienie - łatwo uszkodzić, coraz częściej trzeba wymieniać całą listwę (koszt jednego wtryskiwacza ok. 1-2tys razy liczba cylindrów, nowszy silnik -> droższe części).
Do tego dochodzi np. koło dwumasowe silnika (wyrównywanie drgań - dzięki temu nie czuć "klekota", czyli nie trzęsie) koszt ok. 2-3tys, a w najnowszych autach więcej!
Silnik dieslowski nie musi, ale może bardzo nieprzyjemnie zaskoczyć właściciela kosztami eksploatacji. Nagle może się okazać, że świeżo kupiona 3letnia Toyota Avensis kosztuje nas o 10tys więcej, które trzeba włożyć w wymianę osprzętu silnika...

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

qba31 / 83.12.220.* / 2008-12-10 17:18
Czy silnik diesla sprawniejszy od benzyniaka?
Tak - bo ma turbine. Dajcie do benzyny 1.4 turbine a zobaczycie jak diesle zostają w tyle. A spalanie podobne. Przykład? VW Golf 1.4 170 KM. Najlepszy diesel jaki znam o tej mocy to 2.0 w Seacie.
I znowu wszystko przemawia na korzyść benzyny.
 
turbodziura / 83.7.133.* / 2008-12-11 10:44
Kolega pomylil fakt sprawnosci w rozumieniu zjawiska fizycznego ze faktem wydajnosci w pojeciu potocznym.
Silniki diesla zawsze mialy wieksza sprawnosc przy zastosowaniu tych samych technologii i nie chodzi tu o osiagi tylko o ilosc energii jaka mozemy uzyskac z tej samej ilosci paliwa i zamianie jej na prace.
 
:-) / 193.201.167.* / 2008-12-11 09:30
no brawo dla kolegi!!! jakoś nikt o tym nie pamięta (dopóki się ludziom te marne turbiny w dieslach nie posypią)
nie mówiąc o innych elementach diesla, które są dużo droższe przy wymianie (szyna CommonRail, różne filtry oczyszczające paliwo, podgrzewacze...)
diesel to tylko teoretyczna oszczędność, szczególnie biorąc pod uwagę cenę nowego samochodu
 
spokój wodza / 217.153.44.* / 2008-12-11 09:24
Znowu mit "fauwe" trzeba obalić. Obecnie najlepszy t.diesel dwulitrowy ma w ofercie BMW - 204KM z 2000ccm.
 
spokój wodza / 217.153.44.* / 2008-12-11 09:39
Ale tak naprawdę to żaden silnik spalinowy nie dorównuje wydajnością silnikowi elektrycznemu. Przykład już jeździ: Roadster Tesla z "tylko" 250-konnym silnikiem elektrycznym, za to o osiągach sportowego motocykla (sprint 0-100 km/h w 4s, prędkość maksymalna – 217 km/h) i w przepięknym nadwoziu zakupionym od Lotusa. Jedyny problem to cena i wielkość akumulatorów (53 kWh, ładowanie ze zwykłego gniazdka – 3,5 godz, zasięg do 400 km) - koszt wymiany 13000 EUR 1x 3-lata :-(
Ale inżynieria materiałowa nie śpi i prawdopodobnie w najbliższej dekadzie uda się wyprodukować baterie polimerowe lub półprzewodnikowe, o znacznie niższej masie, pojemności oraz objętości, miejmy nadzieję, że i cenie :-)
 
meee / 77.253.37.* / 2008-12-20 01:04
ciekawe ile ten silnik wazy. Tym autem bym mogl wjezdzac na ulice gdzie mieszkam (ograniczenie do 2,5t) ?
 
yanko / 83.6.113.* / 2008-12-30 00:27
silniki elektryczne są dużo lżejsze i mniejsze od benzyniaków. To co waży, to akumulatory.
 
spokój wodza / 217.153.44.* / 2008-12-11 09:42
pojemności... oczywiście wyższej

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

:-( / 193.201.167.* / 2008-12-10 13:57
jest jeszcze pewien paradoks - im więcej diesli się sprzedaje tym droższy jest olej napędowy - ponieważ przy większym zapotrzebowaniu zaczyna brakować oleju i dostawcy mogą podnieść jego ceny :-(
 
Alfista / 2008-12-11 12:09 / Człowiek Hossa
To nie paradoks - to oczywistość!
 
T. / 81.190.5.* / 2008-12-10 14:13
Poza tym kogoś trzeba "doić" . A jak było z gazem na początku ?

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

T. / 81.190.5.* / 2008-12-10 13:33
Silnik Diesla może i tak , ale paliwo do niego w niedalekiej przyszłości będzie znacznie droższe od benzyny !
 
Alfista / 2008-12-11 12:16 / Człowiek Hossa
Nie "będzie", a "jest"!

Zdejmijcie podatki z ceny PB i ON a zobaczycie.

Oczywiście myli się autor pisząc "wytworzenie oleju jest prostsze i tańsze niż produkcja benzyny"! Oleju o zawartości siarki ok. 3% TAK - jest prostsze i tańsze niż produkcja benzyny, ale weź zalej to paliwo do swojego diesla - zobaczymy ile Ci wytrzyma i co pierwsze padnie? Może wcale nie wtryskiwacze? Może katalizator, albo komputer sterujący kompletnie zwariuje - stwierdzi, że to co wlałeś do baku w ogóle nie jest paliwem - takie paliwo nadaje się tylko do najstarszych ciężarówek i w ogóle nie występuje na stacjach!!!
A to co jest lane na stacjach to jest diesel z dużo, dużo niższą zawartością siarki, a to już jest droższe i trudniejsze niż produkcja benzyny. Po zdjęciu Vatu akcyzy i opłaty paliwowej na stacjach byśmy zobaczyli PB95 po 1,40zł/l i ON po 1,85zł/l. To które jest tańsze?

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

niekoniecznie diesel / 193.201.167.* / 2008-12-10 13:02
ja współczuję nabywcom Diesli, którzy za nowe auto zapłacili np. 8000 więcej ponieważ ON był dużo tańszy. A teraz jest droższy od benzyny na skutek spadku popytu ze strony przemysłu
osobiście nie lubię diesli - uwielbiam wysokie obroty silnika benzynowego i to, że jest cichy (chodzi mi głównie o pracę na wolnych obrotach)
ale wiem, że diesla mozna polubić za elastyczność, moment i swojego rodzaju spokój
pozdrawiam wszystkich miłośników diesli oraz benzyniaków :-)

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

GDA66TY / 2008-12-10 10:49 / Tysiącznik na forum
Wiele mądrości tu przeczytałem ale jedno jest pewne. Produkcja oleju napędowego jest najtańsza i najprostrza. Pytanie tylko czemu ma służyć to ogłupianie. Jak nie potraficie zaspokoić potrzeb konsumenta to poradżcie się Ojca Rydzyka on was nauczy.

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

ltx / 157.158.33.* / 2008-12-10 09:26
To wyjątkowo dobry artykuł i w odróżnieniu do wielu dziennikarskich bubli nie zawiera błędów. Istotna przewaga silników diesla to ich znacznie większa sprawność, a to przekłada się na ekonomię i ekologię. Głębokie oczyszczanie tego paliwa jest technologicznie prawie równie możliwe jak benzyny, a technologia wytwarzania znacznie prostsza (większość pochodzi z destylacji zachowawczej ropy naftowej, bez konieczności tzw. blendingu, czy reformułowania). Jestem przekonany, że przy korzystnych cenach na ON rafinerie szybko dopasuja strukturę swojej produkcji do potrzeb rynku i ceny zrównają sie z ceną benzyn. Pamiętajmy też, że 1 litr ON, wskutek wyższej gęstości, to większa masa niż 1 l benzyny, a to też oznacza trochę więcej energii ...

Re: Czy silniki Diesla mają przyszłość?

esse esse / 217.153.72.* / 2008-12-09 13:22
Przypomnę tylko nieświadomym miłośnikom panzerwagonów, że najlepszą obecnie technologią wtryskową użuwaną w silnikach Diesla ( Common Rail ) wymyślił nie kto inny jak Fiat i zastosowana została po raz pierwszy bodajże w 1996 roku w Alfie 156. Zatwardziała w swoim klekoczącym i dymiącym TDI niemiecka motoryzacja dopiero w tym roku przyznała się do błędu i powoli rezygnuje z pomopowtryskiwaczy na rzecz CR. Co nie zmienia faktu, że Włoskie diesle to silnikowa ekstraklasa - w nowych JTDkach styl jazdy można odróżnić od benzyny tylko po skali obrotomierza i pieniądzach wydawanych na stacji.
 
Alfista / 2008-12-11 13:29 / Człowiek Hossa
Początek 1998 roku. Alfa Romeo 156 - pierwszy na świecie samochód wyposażony w silnik diesla z wtryskiem Common Rail. System opracowany przez spółkę zależną Fiata - Magneti Marelli, po ok. roku wykupiony przez Boscha. VW długo trwał w swojej koncepcji pompowtryskiwaczy, aż wreszcie poddał się i przeszedł na CR. Pompowtryskiwacze długi czas uzyskiwały lepsze ciśnienie wtrysku, ale były dużo głośniejsze i kosztowniejsze w produkcji oraz eksploatacji. Obecna technologia CR pozwala uzyskać ciśnienie na poziomie lepszym od pompowtrysku.
 
tylko japońskie / 193.201.167.* / 2008-12-09 14:28
Jak włoszczyzna może być ekstraklasą? Może przez pierwsze dwa lata użytkowania samochodu będzie ok. Chociaż i w tym czasie popsują się wyciaraczki, jakiś przycisk, coś nie będzie działać. I co wtedy po przyjemnym silniku?
A samochód jest do jeżdżenia, a nie do stania w warsztacie w celu wymiany jakieś p********.
 
publo / 85.89.162.* / 2008-12-10 09:46
k-wa człowieku auto przestaje powoli być luksusem,więc nie może być wieczny,nie ma już niezniszczalnych aut
 
przystanek Alaska / 83.175.140.* / 2008-12-09 21:11
klekociące diesle jakby młotkiem waliłbys blachę .. nie pasuje on do samochodu osobowego . W Nowym Yorku jeden (1) taksówkarz miał tylko diesla kogo znałem, bo mimo coraz doskonalszy rozwiązanie techniczne z oleju napędowego wydziela się parafina zatykając filtr paliwa na minusowych temperaturach . Dogrzewające system i wszystko z tym związane buzery są drogie i jeżeli rano ktoś spróbował startowac silnika diesla stojący na ulicy całą noc w minus 20 stopni ten już wie dlaczego w Ameryce nie ma popyt na silników dieselowskich w samochodach osobowych. * patrz NY taksówkarz ...
 
publo / 85.89.162.* / 2008-12-10 09:49
Facecik ty chyba zatrzymałeś się w tamtej epoce,kiedy nie było niczego,nawet porządnego paliwa
 
turbodziura / 83.7.133.* / 2008-12-11 10:47
....jak cala motoryzacja rodem zza oceanu.....
 
Klekoter / 83.22.105.* / 2008-12-23 23:24
Diesel - Najepszy silnik który wyprodukowano. A nie którzy mądrale niech się zamkną piszą po to żeby się wywyższać sie że benzynowy lepszy hahaha benzyna lepsza od diesla Nigdy Diesel Forever!. Szwabswagen? - Y chyba Volskwagen Aha DLA Nie dowiarków DTI , CRDi,TDI,SDI to jest ekstraklasa a nie JTD- Najgorszy klekot!
 
iiggii / 77.253.167.* / 2008-12-25 12:31
JTD? Najgorszy klekot? Ciekawe dlaczego Ople, Saaby i co tam jeszcze na nim jeżdżą. Jeśli dzisiaj ktoś rozpatruje w kategoriach "włoszczyzna" lub "szwabswagen" to... szkoda dyskutować, zero rozeznania. (Boże chroń mnie od wojny, głodu, chorób i Mondeo TDCI !!!)
 
yanek / 86.138.11.* / 2008-12-30 20:53
po co ten lament -tansza jako paliwo jest kranowka-patrz steven meyers na you tube-ja juz to mam w swoim volvo

Oferty motoryzacyjne