Money.plMotoryzacjaWiadomości

Spór o 90 mln euro dla Formuły 1

2009-12-15 06:01

Spór o 90 mln euro dla Formuły 1

Spór o 90 mln euro dla Formuły 1
Fot. BrawnGP.com
Po przejęciu przez Mercedesa tegorocznego mistrza konstruktorów F1, zespołu Brawn GP, producent samochodów Daimler spiera się z koncernem chemicznym Henkel o umowę sponsorską w wysokości 90 mln euro, której Henkel nie zamierza wypełnić.

Henkel twierdzi, że umowa została zawarta przez pracownika firmy bez wiedzy zarządu. Wobec byłego już szefa działu sponsoringu w firmie Henkel prokuratura w Duesseldorfie prowadzi postępowanie w sprawie oszustw i podrabiania dokumentów.

Podczas odbywającego się w maju wyścigu F1 w Monaco, do zespołu Brawn GP miała zgłosić się agencja PR, która oferowała zawarcie umowy sponsorskiej z firmą gotową przeznaczyć na ten cel 30 mln. euro rocznie.

Nawet w miliardowym cyrku, jakim jest Formuła 1, kwota taka jest dość znaczna - łączne wpływy ze sponsoringu to średnio 50 mln euro na team. Brawn połknął haczyk. Szybko okazało się, że potencjalnym sponsorem ma być Henkel.

W tym czasie menadżer koncernu Henkel prowadził już od ponad roku działalność, polegającą na wystawianiu fałszywych rachunków na kradzionym papierze firmowym koncernu. Wraz z dwoma wspólnikami sprzedawał firmom zajmującym się factoringiem fikcyjne wierzytelności wobec koncernu Henkel o łącznej wartości 45 mln euro. Około jedenastu mln euro z tej kwoty nie odnaleziono do dziś.

W lipcu Brawn zawarł obowiązującą od marca 2010 trzyletnią umowę o wartości 90 mln euro. W imieniu koncernu Henkel umowę podpisał szef działu sponsoringu. Kiedy we wrześniu pojawiły się pierwsze plotki o możliwym przejęciu zespołu Brawn GP przez Mercedesa, spiskowcom zaczęły puszczać nerwy.

Poinformowali Brawna, że domniemane przejęcie wywołuje niezadowolenie w koncernie Henkel. Deal może być zagrożony. Brawn miał poinformować o całej sytuacji szefa Daimlera, Dietera Zetsche. Ten postanowił zasięgnąć informacji bezpośrednio u szefa koncernu chemicznego. Kasper Rorsted zaprzeczył definitywnie zainteresowanie koncernu Formułą 1. Oszustwo wyszło na jaw, a sprawą zajęła się prokuratura.

Pomiędzy koncernami doszło na tym tle do poważnych zgrzytów.

- Umowa dotycząca sponsoringu w Formule 1 jest nieważna, ponieważ została podpisana przez osobę do tego nieuprawnioną. Dlatego też nie istnieją żadne roszczenia wobec koncernu Henkel - twierdzi gigant branży chemicznej.

W Stuttgarcie postrzegają to jednak inaczej. Według informacji dziennika Handelsblatt, Mercedes nalega na wypełnienie umowy. Prawnicy Mercedesa prześwietlili zespół Brawn GP jeszcze przed przejęciem, sprawdzili także umowę z koncernem Henkel.

Były szef działu sponsoringu był uprawniony do złożenia podpisu. Ponadto umowa została podpisana w siedzibie koncernu chemicznego.

Tagi: henkel, sport, daimler, formuła 1, sponsoring, brawn gp, brawn
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne