Thalia drugiej generacji, która na niektórych rynkach nosi nazwę Symbol, została po raz pierwszy pokazana na salonie samochodowym w Moskwie w sierpniu bieżącego roku. Jazdy testowe tym modelem i jego prasowa prezentacja, odbyły się w połowie września w Bodrum, na tureckim wybrzeżu. Po krętych miejskich drogach nadmorskiego kurortu, oraz otaczających go autostradach, jeździliśmy nowym Renault w dwóch wersjach: benzynowej i wysokoprężnej.

Projektowanie nowego modelu zajęło inżynierom Renault ponad dwa lata i łącznie z wdrożeniem produkcji kosztowało 100 mln Euro. Koncern wziął sobie widocznie do serca krytyczne głosy dotyczące wyglądu poprzedniej Thalii, bo nowy model wygląda dużo lepiej. Dzieje się tak głównie za sprawą dodatkowej szyby za trzecim słupkiem, która nadaje nowej Thalii nieco lżejszy wygląd, a także dzięki nowym przednim światłom i chromowanym detalom atrapy chłodnicy oraz tylnej klapy. Również trzecia bryła auta, czyli potężny bagażnik o pojemności 506 litrów, łączy się z resztą auta dużo płynniej i nie robi już wrażenia przyklejonego na siłę. Wnętrze auta jest podobne jak w poprzedniku, jedyna różnica to lepszej jakości plastiki i nowe kolory tapicerki.

Nowa Thalia wykorzystuje pięć silników dobrze znanych z Clio drugiej generacji: trzy benzynowe i dwa wysokoprężne. Paletę jednostek benzynowych otwiera silnik 1.2 16V o mocy 75 KM. Kolejne silniki to 1.4 16V o mocy 98 KM oraz 1.6 16V o mocy 105KM. Thalia II wyposażona w ten ostatni silnik, dostępna jest wyłącznie z automatyczną skrzynią biegów. Dopełnieniem oferty jest silnik dCi w dwóch wariantach mocy: 65 i 85 KM. Naszym zdaniem, optymalnym wyborem w wypadku tego auta jest mocniejsza wersja diesla lub benzynowy silnik 1.4 16V, który łączy dobre osiągi z umiarkowanym spalaniem.

Autko będzie w Polsce sprzedawane w trzech wersjach wyposażenia: Authentique, Alize i All Inclusive. Trzeba przyznać, że już najniższa wersja jest nieźle wyposażona: ABS, 2 poduszki powietrzne, wspomaganie kierownicy, centralny zamek i system ISOFIX. W topowej wersji All Inclusive standardem jest m. in. klimatyzacja automatyczna, obszyta skórą kierownica i radio z MP3.
Można się spodziewać, że odświeżony i sprzedawany w dość przystępnych cenach samochód powtórzy sukces swego poprzednika.