2010-10-21 06:30

Opony zimowe

Fot. modenadude/flickr.com

Jeśli nie chcesz wykręcać autem piruetów, zmień opony na zimowe. Chyba, że wolisz być głównym niebezpieczeństwem na drodze. Zima za pasem, radzimy więc, na co zwrócić uwagę przy wymianie opon na zimówki.

Jeśli coś jest do wszystkiego, jest do niczego. Słowa te bardzo dobrze charakteryzują opony całoroczne. Przy niskiej temperaturze są zbyt sztywne i spada ich przyczepność, więc dużo łatwiej wylądować na drzewie. Za to zimówka zachowuje wysoką elastyczność, bo jest zrobiona ze gumy odpornej na niskie temperatury. Ma też głębszy bieżnik, który lepiej wgryza się w śnieg, by jeździć po nim, jak po szynach.

Zwróć uwagę na bieżnik

Do wyboru masz trzy rodzaje zimówek: kierunkowe, asymetryczne i symetryczne, z tym, że te ostatnie stosuje się bardzo rzadko.

Najpopularniejsze są opony z bieżnikiem kierunkowym. Rozpoznasz je po umieszczonej z boku charakterystycznej strzałce, która pokazuje kierunek obracania się koła. Bieżnik taki bardzo dobrze odprowadza wodę i błoto pośniegowego. Gorzej radzi sobie za to podczas zakręcania.

Na kręte drogi lepsze będą opony asymetryczne, których bieżnik dzieli się na dwie różne części. Wewnętrzna odprowadza nadmiar wody i błota, zewnętrzna odpowiada właśnie za prowadzenie auta.

Rozmiar opony taki, jak latem

Nie zakładaj mniejszych opon, niż latem. Tak kiedyś radzili fachowcy, ale to stary przesąd. Mniejsza opona lepiej poradzi sobie w głębokim śniegu, ale dużo gorzej w każdych innych warunkach. Ważniejsze jest bezpieczeństwo niż możliwość pokonania zaspy..

Załóż komplet

Dwie opony zimowe zamiast czterech to często popełniany błąd. Efekt jest taki, że auto ma jedną oś, nad którą panujesz i drugą niemal zupełnie poza kontrolą. Tym samym rosną szanse na poślizg. Jeśli już oszczędzać, lepiej wybrać komplet opon używanych. Oczywiście w dobrym stanie. Bieżnik o głębokości poniżej 4 milimetrów używane gumy dyskwalifikuje.

Kieruj się opinią ekspertów

Przy wyborze konkretnej marki i modelu opony możesz kierować się testami w prasie motoryzacyjnej. Fachowej porady udzielą również pracownicy renomowanego warsztatu oponiarskiego. Nie każdy warsztat jest jednak godny zaufania. Zdarza się, że z powodu źle wyregulowanych maszyn prawidłowe wyważenie kół jest niemożliwe. Niewyważone opony, to złe prowadzenie auta i kolejne zagrożenie na drodze. Dlatego zawsze korzystaj ze sprawdzonego warsztatu.

Z felgami czy bez

Opony możesz zakładać za każdym razem na te same felgi lub dokupić ich drugi komplet. Wtedy ich wymiana będzie prostsza i tańsza. Co więcej, opony nie będą poddawane dużym przeciążeniom podczas zakładania na felgę, co przedłuży ich żywotność. Nie unikniesz jednak wizyty w warsztacie, ponieważ koło za każdym razem musi zostać wyważone. Inaczej samochód może zacząć jeździć bokiem. Nie licz też na finansowy zysk. Bardzo możliwe, że szybciej zmienisz auto, niż doczekasz się amortyzacji kupna felg. Nie są przecież one tanie.

Właściwe przechowywanie wydłuża żywotność

Opony możesz przechowywać w warsztacie lub na własną rękę. Pierwsze rozwiązanie jest droższe ale zapewnia jednak właściwe warunki dla naszych opon. Jeśli chcesz przechowywać opony samodzielnie, musisz mieć do tego odpowiednie warunki. Przede wszystkim powinieneś je składować w suchym i ciemnym pomieszczeniu. Może to być piwnica lub garaż.

Opony na felgach najlepiej powiesić na ścianie lub na specjalnym stojaku. Jeśli to niemożliwe ułóż je w stosik jedna na drugiej, w pozycji poziomej. Co kilka tygodni powinieneś zamieniać ich kolejność, by nie dopuścić do odkształcenia się opony, która jest najniżej. Opony bez obręczy ustaw pionowo. Pamiętaj jednak o regularnym ich obracaniu co kilka tygodni. Bez tego im także grozi odkształcenie.

Nie zwlekaj z wymianą

Firmy oponiarskie radzą – zmień opony, gdy na dworze jest zimniej niż 7°C. Nie ma jednak sensu zbyt długo z tym zwlekać. Jeśli jesień nie jest wyjątkowo ciepła, możesz wybrać się do warsztatu już w połowie października. Dzięki temu unikniesz kolejek w serwisach oponiarskich a co ważniejsze, nie dasz się zaskoczyć zimie.