Money.plMotoryzacjaWiadomościPublikacje

Małe firmy też dostają rabaty od dilerów

2008-09-16 09:50

Małe firmy też dostają rabaty od dilerów

Przedsiębiorstwa mające niewielkie floty mogą otrzymać zniżki przy zakupie aut.

Jak pisze Robert Przybylski w dzisiejszej Rzeczpospolitej, kupując kilka czy kilkanaście aut, przedsiębiorca nie może liczyć na duże rabaty u dilerów. Chyba że skorzysta z wynajmu. Przedstawiciel wypożyczalni Express Jakub Kogut podaje, że jego firma, kupując rocznie po kilkaset samochodów, otrzymuje upusty sięgające 25 proc. ceny detalicznej w sieci Citroena, do 20 proc. u Opla i 4 proc. u Toyoty.


Przykładowo, decydując się na citroena C4, przedsiębiorca zapłaci 57 049 zł. Przez trzy lata użytkowania traci on co miesiąc na wartości 1024 zł. W przypadku opla astry III (cena 57 271 zł) miesięczna utrata wartości sięga 956 zł, natomiast Toyoty Corolli 762 zł przy koszcie 55 tys. zł. Po doliczeniu rabatów miesięczna utrata wartości dla Citroena wynosi 628 zł, dla Opla 638 zł, a dla Toyoty 701 zł. Różnica dochodzi do blisko 400 zł miesięcznie i część z tej sumy oszczędza firma, która decyduje się na wynajem samochodów.

Oszczędności wynajmującego nie kończą się na niższych cenach wozów. Kupując samochód osobowy, przedsiębiorca może odliczyć do 6 tys. zł VAT. Natomiast w przypadku wynajmu odlicza VAT w całości.

Korzyści z wynajmu to także mniej zmartwień przekonują przedstawiciele branży leasingowej. Firmom specjalizującym się w zarządzaniu flotami łatwiej kontrolować m.in. jakość napraw. Firmy wynajmujące biorą na siebie kłopot ze sprzedażą starych samochodów.
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne