Ford staje na nogi i spłaca kolejne miliardy
Amerykański producent samochodów Ford staje powoli na nogi. Dobre wyniki sprzedaży pozwoliły Fordowi na spłatę czterem miliardów dolarów zadłużenia. Jest to wyraźny znak, że koncern wychodzi powoli z długoletniego kryzysu. Wiadomość tą przyjęto bardzo dobrze na giełdzie.
Amerykański koncern motoryzacyjny Ford redukuje swoje zadłużenie o cztery miliardy dolarów (3,3 mld euro). Koncern wpłaci 3,8 mld dolarów do funduszu emerytalnego i wypłaci 255 mln dolarów z tytułu odroczonej dywidendy, zapowiedział Ford.
Wraz z trzymiliardową spłatą w kwietniu Ford zredukował wysokość swojego zadłużenia do 27 mld dolarów. Po kilku latach kryzysu sprzedaż aut zaczęła ponownie rosnąć i od czterech kwartałów przenosi zyski.
ZOBACZ TAKŻE: Ford zawiera eko-sojusz z Toshibą
Inaczej niż konkurencyjny General Motors i Chrysler, Ford nie wprowadził postępowania upadłościowego.
Z powodu następujących po sobie wielu słabych lat na amerykańskim rynku motoryzacyjnym koncern zaczął się chwiać. Tylko podczas kryzysu w latach 2006 i 2007 zadłużenie koncernu urosło do 23 mld dolarów.
Bogaty w tradycje koncern motoryzacyjny był nawet zmuszony do wzięcia kredytu pod zastaw swoich zakładów a nawet swojego niebieskiego logo.
Wiadomość o poprawie sytuacji Forda przyjęła bardzo dobrze giełda. Notowania Forda na nowojorskim parkiecie wzrosły czasowo o 5,36 do 10,41 dolarów.