Zobacz, gdzie w Polsce są najdłuższe korki
Deloitte przeprowadziła analizę stania w korkach w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Krakowie, Katowicach, Poznaniu, Gdańsku.
- Pracujący w siedmiu polskich miastach tracili w korkach w 2010 r. średnio 16 mln zł dziennie, co daje kwotę 351 mln zł miesięcznie i ponad 4,2 mld zł rocznie - powiedział w czwartek dziennikarzom wiceprezes Deloitte Rafał Antczak, prezentując raport Korki w 7 największych miastach Polski.
Jak podkreślił, koszt korków dla gospodarki, z uwzględnieniem podatków nakładanych na paliwa i płaconych do budżetu, zamknął się sumą prawie 3,7 mld zł w 2010 r.
Raport wskazuje, że największą bolączką kierowców jest zła organizacja sygnalizacji świetlnej. W Warszawie zjazd z lewego pasa na ulicy Marynarskiej w Postępu przy zielonym świetle trwa 9 sekund. W stolicy są miejsca, które permanentnie są zakorkowane - powiedział. Z raportu wynika, że takimi miejscami w stolicy są m.in. ul. Grójecka na odcinku od pl. Narutowicza do ronda Zawiszy, ul. Marynarska na trasie Żwirki i Wigury-Postępu, Al. Jerozolimskie na odcinku Al. Jana Pawła II - Towarowa, czy ul. Towarowa od Kasprzaka do Al. Jerozolimskich.
Badanie pokazuje, że w trakcie szczytu porannego między 7.30 do 9.30 w Warszawie do 15 min. jest dłuższy przejazd na 10-km odcinku, gdy w Katowicach jest to do 4 min. Katowice mają niezłą infrastrukturę drogową, są jedynym miastem w Polsce, które mają opracowaną strategię transportową - zauważył Antczak.
W raporcie przedstawiono także wyniki badania mieszkańców pod względem zadowolenia z transportu i jego organizacji. Średnia ocena dotyczących transportu publicznego jest stosunkowo niska i wynosi 3,23 pkt., w 5-stopniowej skali. Oczekiwania mieszkańców Krakowa i Poznania zostały zaspokojone w najwyższym stopniu, najniższe oceny przyznali pasażerowie w Katowicach i Łodzi.
- W Krakowie mieszkańcy uznali, że wprowadzenie bus-pasów znacznie poprawiło transport uliczny, a w Warszawie pogorszyło. Wynika to z tego, że w Krakowie bus-pasy zostały usytuowane na torach tramwajowych - zgodnie z modelem europejskim - a w stolicy wydzielono oddzielny taki pas, kosztem jezdni - powiedział.
Eksperci Deloitte twierdzą, że transport w miastach można usprawnić, bez konieczności ponoszenia dużych nakładów finansowych. W tym celu należy usprawnić koordynację miejskich spółek transportowych (np. autobusowych i tramwajowych) oraz zwiększyć efektywność wykorzystania taboru. Proponują też ujednolicić znaki drogowe, dopuszczalną prędkość w mieście oraz zwiększyć płynność w sygnalizacji świetlnej.
Czytaj w Money.pl | |
746 mln zł z mandatów - co roku płacimy więcej Z roku na rok rośnie liczba mandatów, które wlepiają kierowcom policjanci z drogówki. |
|
Taryfikator mandatów 2011: ile za szybką jazdę? Jadąc autostradą 160 km/h dostaniesz tylko 50 zł mandatu oraz 1 punkt karny. |
Re: Zobacz gdzie w Polsce są najdłuższe korki
Re: Zobacz gdzie w Polsce są najdłuższe korki
jest to, że ma wytyczanie tras dla komunikacji miejskiej. Coś jak jakdojade.pl i targeo.pl w jednym.
Jest jeszcze korkowo.pl. Ktoś kojarzy jeszcze jakieś inne serwisy z korkami?
Re: Zobacz gdzie w Polsce są najdłuższe korki
A co z mniejszymi miastami?
"największą bolączką kierowców jest zła organizacja sygnalizacji świetlnej." - w Olsztynie drogowcy pieczołowicie obstawili niemal wszystkie skrzyżowania światłami (których nikt nie umie ustawić), nie buduje się rond ani nowych dróg, zielone strzałki zostały zdemontowane/wyłączone lub palą się kilka sekund by uzasadnić swój byt - w efekcie trudniej skręcić w prawo niż w lewo! (bo piesi też mają wtedy zielone).
W dodatku Olsztyn nie jest miastem ani tranzytowym ani bogatym (mała liczba samochodów w stosunku do liczby mieszkańców).
Jeździłem po Warszawie, Poznaniu i 3mieście i nie widziałem tam podobnych idiotyzmów.
Jak rozkorkować Warszawę.
Re: Deloitte: najdłużej w korkach kierowcy stoją w Warszawie i Wrocławiu