Przewoźnicy nie chcą kampanii "Tiry na tory"
Chodzi o kampanię społeczną prowadzoną przez Instytut Spraw Obywatelskich w Łodzi, która promuje zwiększenie nakładów na kolej kosztem tych na drogownictwo, oraz przerzucenie ładunków tranzytowych z ciężarówek na pociągi. Kampania jest współfinansowana z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko oraz ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Prowadzący kampanię zebrali pod petycją do premiera Donalda Tuska ponad 36 tys. podpisów. Domagają się w niej przyjęcia, by tranzyt towarów przez Polskę odbywał się przy użyciu kolei. Argumentują, że dzięki temu na drogach będzie mniej ciężarówek - drogi będą więc ich zdaniem bezpieczniejsze i w lepszym stanie.
Zdaniem przewoźników drogowych jest to finansowanie promocji jednej gałęzi transportu - kolei - kosztem innej, czyli przewozów drogowych.
- Jako przewoźnicy nie widzimy nic złego w tym, by kolejarze zaproponowali nam jakąś dodatkową usługę polegającą na przewozie towarów. Jesteśmy jednak przeciwni zmuszaniu przewoźników do transportowania ładunków pociągiem i finansowania takiej kampanii z pieniędzy publicznych - powiedział prezes ZMPD Jan Buczek.
Przewoźnicy wysłali listy z protestem do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso, premiera Donalda Tuska, ministrów rozwoju regionalnego i środowiska, oraz prezesów: NIK, NFOŚiGW oraz UOKiK. Jak przyznał Buczek, żaden z adresatów jeszcze nie odpowiedział.
Czytaj w Money.pl | |
Tiry pod ścisłą kontrolą. W brytyjskich portach Komisja Izby Gmin chce zintensyfikować kontrole pojazdów. |
|
Większe opłaty za nieekologiczne ciężarówki Parlament Europejski poparł nowelizację dyrektywy o tzw. eurowinietach. |
|
|
PiS wzywa rząd do pomocy transportowcom Gabinet Donalda Tuska powinien obniżyć koszty funkcjonowania firm przewozowych. |
Re: Przewoźnicy nie chcą kampanii "Tiry na tory"
On wykazywał ogromne zainteresowanie sprawami Polski, stwierdzając:
„Powstanie Warszawskie. To było małe, lokalne powstanie, w którym zginęło 200 tys. cywili. I dziś z tej okazji mamy święto państwowe.”
Wprawdzie obecnie jest zajęty aferą opisywaną przez "Nasz Dziennik" i RM, ale może później...
"Zarys działania tej grupy przestepczej jest tak olbrzymi, powiazania sa tak rozległe, ze mozemy mówic o mozliwosci przestepczej działalnosci znacznie powazniejszej, niz miało to miejsce w przypadku osławionej mafii paliwowej - mówi nasz informator zwiazany z wymiarem sprawiedliwosci".
"Dzwonie do Władka i mówie, ze "znikneło" mi dziewiec tirów. Kierowcy "zapomnieli" podjechac na cło. Pytam, co z tym robimy, a Władek: "Siedz cicho i nie pekaj, to sie załatwi". I załatwił. Sladu nie było, ze jakis transport wjechał do Polski - mówił niedawno Jerzy Wozniak w rozmowie z "Naszym Dziennikiem".
"Przed rokiem informowalismy tez o zawiadomieniu, jakie złozył w prokuraturze Jerzy Wozniak, w
srodowisku przestepczym znany jako "Vegas", własciciel firmy transportowej "Jurex", przedsiebiorstwa,
którego prezesem była jeszcze niedawno córka Władysława Frasyniuka - Dominika. Wozniak - były ziec
Frasyniuka - w lipcu ubiegłego roku zgłosił sie do prokuratury i złozył zeznania dotyczace przemytu i korupcji we wrocławskich urzedach celnych. Był jednym z tych przedsiebiorców, którzy organizowali transporty tirów z towarem przez punkty graniczne obsługiwane przez "zyczliwych" pracowników instytucji celnych. W swoich zeznaniach stwierdził, ze cały proceder nie byłby mozliwy bez udziału jego tescia".
http://www.radiomaryja.pl/pdf/pdf.php?r=ar&id=91210
"Tiry na tory" to najbardziej kretyński slogan jaki znam.
Żeby coś naprawić , najpierw trzeba zepsuć .
To psuje się co się tylko da .
Re: Przewoźnicy nie chcą kampanii "Tiry na tory"
Niedopuszczalne jest finansowanie z pieniędzy publicznych
szkód jakie powoduje ciężki transport czyli tiry .
Drogi niszczą TYLKO I WYŁĄCZNIE ciężkie pojazdy .
Wpływ samochodów osobowych na zniszczenia nawierzchni jest znikomy .
Autostrady buduje się za nasze pieniądze właśnie przede wszystkim dla tirów .
Nam potrzeba dobrych dróg lokalnych , obwodnic , bezpłatnych miejsc parkingowych ,
transportu publicznego itp.
Na Śląsku istniała ogromna sieć kolejowa ( kopalniana itd ).
Tory poszły na złom .
Oczywiście , nie neguję potrzeby budowy autostrad .
Euro nie ma tu żadnego znaczenia . Nie buduje się autostrady na 2 tygodnie .
Buduje się DROGO . Umowy z koncesjonariuszami to sami wiecie .
Jak w końcu się wybuduje , to będą najdroższe w Europie .
Jeździć będziemy wzdłuż autostrad .
Re: Przewoźnicy nie chcą kampanii "Tiry na tory"
Jakoś nie widzę szansy, by na dzisiejszy dzień miało by lepiej, skoro rocznie kolej zamiast rozrastać sieć torowisk, to co roku kilkaset km torów jest likwidowana. Gdzieś w tym roku czytałem, że w samej polsce łączna długość skasowanych odcinków była bliska łącznej długości skasowanych wszystkich torowisk w starej UE. Porażka.
U nas nawet węgla się nie opłaca wydobywać .
Czechom się opłaca .
Jakby się chciało to się wszystko da .
Puki co niech chociaż będzie świadomość .
Zatem .
TIRY NA TORY !