Karambole na A4: Dwie osoby nie żyją, cztery ranne
fot: PAP/Andrzej Grygiel fot: PAP/Andrzej Grygiel zobacz całą galerię
Dwie osoby, kobieta i mężczyzna, zginęły we wtorek rano w karambolach na autostradzie A-4 w Gliwicach - podał rzecznik gliwickiej policji podkom. Marek Słomski. Liczba rannych, przewiezionych do szpitali, wzrosła do 4 osób. W sumie zderzyło się ponad 40 aut.
[aktualizacja: 13:00]
Między 304 a 307 kilometrem autostrady, pomiędzy węzłami Bojków i Ostropa, w tym samym czasie, niezależnie od siebie, na pasach w obu kierunkach, zderzyło się kilkadziesiąt samochodów. W ocenie policji, do wypadku przyczyniła się mgła i gołoledź, a także niedostosowanie przez kierowców prędkości do bardzo trudnych warunków.Karambol spowodował ogromne utrudnienia w ruchu w Gliwicach. Jak poinformował sierżant sztabowy Arkadiusz Ciozak, wkrótce przywrócony zostanie normalny ruch w kierunku Katowic.
- Przepuszczono już samochody, które utknęły w korku, jak tylko pomoc drogowa usunie uszkodzone auta, autostrada w tym kierunku zostanie otwarta - powiedział.
Znacznie dłużej potrwają natomiast utrudnienia w kierunku na Wrocław, gdzie karambol miał bardziej tragiczne skutki - tam były ofiary śmiertelne i ranni, a więc tworzenie policyjnej dokumentacji trwa dłużej. Dla uczestników wypadku, którzy nie odnieśli obrażeń, podstawiono dwa autokary, gdzie mogą się ogrzać i napić ciepłej herbaty.
Policja ustala przyczyny i przebieg karamboli. Wiadomo, że w wypadku w kierunku na Wrocław jako pierwszy przyhamował tir, wjeżdżając w gęstą mgłę. Kolejne auta dobijały do jadących przed nimi.
To kolejny taki wypadek na gliwckim odcinku autostrady A-4. Między węzłami Ostropa i Bojków w nocy z 22 na 23 grudnia, również w dwóch karambolach w odległości około kilometra uszkodzone zostały 33 pojazdy. Poszkodowanych zostało łącznie dziesięć osób, w tym dwoje dzieci. Ośmioro rannych przewieziono do szpitala. Również wtedy była mgła i śliska, choć czarna nawierzchnia. Z kolei 5 grudnia w tym rejonie zderzyło się 13 pojazdów, pięć osób trafiło do szpitali.
Czytaj w Money.pl | |
A4 odblokowana po wielkim karambolu Ruch na autostradzie między Gliwicami a Wrocławiem zablokowany był przez kilka godzin. |
|
Kolejny karambol na A4. Droga zablokowana Zderzyło się 9 samochodów. To trzeci taki wypadek na autostradzie od wczorajszego wieczora. |
|
Karambole na A4. Paraliż trwał 8 godzin W Gliwicach między węzłem Ostropa i węzłem Bojków zderzyły się 33 samochody. |
Re: Karambol na A4 w Gliwicach. Są ranni
Re: Karambol na A4 w Gliwicach. Są ranni
Czekamy na wyniki śledztwa.
chyba próbowali jak 140 km/godz ..
Już nie raz słyszałem opinie typu "nie będą mi mówić z jaką prędkością mam jeździć" albo "ja wiem lepiej co wolno na drodze, a co nie".
A tragedie są wtedy jak się spotka na drodze dwóch takich "mistrzów kierownicy" - a jeden oczywiście lepszy od drugiego.
Re: Karambol na A4 w Gliwicach. Są ranni
A schodząc trochę z tematu - podobna akcja mandatowa przydałaby się w przeszkoleniu kierowców, wjeżdżających na skrzyżowanie pomimo możliwości zjechania z niego, co prowadzi do blokowania skrzyżowania i potęgowania korków. We Wrocławiu jest to zachowanie nagminne, i koszmarnie utrudnia przejazd przez miasto, a policja wydaje się nie zauważać tego problemu.
i najwięcej samochodów .
Najgorzej jeżdzą ci z Warszawy .
Szybko i niebezpiecznie ( na trzeciego itp. )
Mają dobre samochody , dużo kasy i mały rozumek .
Oczywiście niektórzy .
a tam na dole pajace z PZ albo PO to tylko z drogi uciekać!!!!
Pamiętaj, że 80 km/h to jest 22 metry na sekundę. I dlatego mamy karambole bo we mgle powinno się jechać 20-40km/h
we mgle powinno się jechać 20-40km/h
Bez przesady, wszystko zależy od gęstości mgły i natężenia ruchu. 20-40km/h na zwykłej drodze, owszem ale na autostradzie jadąc 20km/h stwarzałbyś tylko dodatkowo większe zagrożenie. Nie mówię oczywiście o skrajnie drastycznych warunkach, kiedy mgła jest tak gęsta, że ledwo widać koniec maski własnego samochodu :)