Money.plMotoryzacjaWiadomościAktualności

Kontrole drogowe na Węgrzech. Tak wielu nie było tam od lat

2012-08-11 17:05

Kontrole drogowe na Węgrzech. Tak wielu nie było tam od lat

Kontrole drogowe na Węgrzech. Tak wielu nie było tam od lat
Fot. Money.pl/Anna Kraszkiewicz

Na Węgrzech rozpoczęła się największa od pięciu lat akcja kontroli na drogach. Jej powodem są coraz częstsze wypadki zawinione przez lekkomyślnych kierowców. W pierwszym półroczu na drogach Węgier zginęło 326 osób.

W całym kraju od 11 do 20 sierpnia kierowców będzie kontrolować kilka tysięcy funkcjonariuszy węgierskiej drogówki. Na autostradach umieszczono 200 radarów. Szczególną uwagę zwrócono na obwodnicę Budapesztu M-0 i autostradę M-7 prowadzącą w kierunku Balatonu. Drogówka nie toleruje zwłaszcza przekraczania prędkości, wyprzedzania w miejscach niedozwolonych i jazdy po spożyciu alkoholu.

Do kontroli zatrzymywane są także samochody, których kierowcy nie popełnili żadnych wykroczeń. Sprawdzane są dokumenty i trzeźwość kierowców. Na Węgrzech nie toleruje się pijaństwa za kółkiem - obowiązuje 0,00 promila. Wypicie przed jazdą choćby pół szklanki piwa skutkuje natychmiastowym odebraniem prawa jazdy.

Kierowcy nie wolno rozmawiać przez komórkę podczas jazdy, jeśli nie korzysta z zestawu głośnomówiącego. Przez cały rok obowiązuje używanie także w dzień świateł mijania poza obszarem zabudowanym.

Wysokie grzywny grożą za przejazd na czerwonym świetle (100 tysięcy forintów, czyli ok. 360 euro), za niezapięcie pasów bezpieczeństwa (30 tys. forintów) i za niewielkie nawet przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Na terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje 50 km na godzinę, jej przekroczenie o kilka kilometrów skutkuje grzywną w wysokości 30 tys. forintów.

Węgierska drogówka zwraca również uwagę na respektowanie kolejnego przepisu: przed przejściem dla pieszych na terenie zabudowanym trzeba zwolnić do 30 km na godzinę, nawet jeśli pieszych akurat tam nie ma.

W przypadku większych grzywien (ponad 10 tysięcy forintów) drogówka wypisuje mandaty kredytowe. Zagraniczni kierowcy nie mogą zapłacić takiej grzywny w innej walucie niż węgierska, a policja ma prawo zarekwirowania pojazdu do czasu uregulowania mandatu.

Czytaj więcej w Money.pl
Tragiczny wypadek. Zginęła kobieta w ciąży
Sprawca wypadku był najprawdopodobniej po jednym piwie. Jak mówią świadkowie zdarzenia, jechał bardzo szybko.
Nowa kara. Policjanci zaczną nas ważyć
Rząd ma sposób na przeładowane samochody osobowe. Mundurowi mają sprawdzać, ile ważymy.
Nocna eskapada. Wypili i zniszczyli 25 aut
Czterej pijani mężczyźni wracali w niedzielę o świcie z imprezy, którą urządzili sobie nad zalewem w Zakrzówku i demolowali zaparkowane wzdłuż ul. Beliny - Prażmowskiego samochody. Policjanci zatrzymali ich na gorącym uczynku.
Tagi: węgry, samochód, policja, kontrola drogowa
Zobacz więcej: prawo
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Re: Kontrole drogowe na Węgrzech. Tak wielu nie było tam od lat

Braci Węgrów pozdrawiam / 195.114.165.* / 2012-08-11 21:04
Bardzo mili są Rendőrség (policjanci).Wiadomo,kto tam szaleje na drogach i kogo trzeba nieustannie pilnować.Oby przykładu z Radarlandu nie wzięli.

Re: Węgry: Wzmożone kontrole policyjne na drogach

PerunLbn / 193.109.225.* / 2012-08-11 17:20
"Tylu kontroli na drogach nie była tutaj od lat", powinno być "nie BYŁO tutaj od lat"...chyba będę etatowym korektorem ;)

Oferty motoryzacyjne