GM nie sprzeda Opla, pracownicy zapowiadają strajki
(Aktualizacja: godz. 12.50)
Decyzję rada dyrektorów General Motors umotywowała korzystną zmianą sytuacji na rynku oraz strategicznym znaczeniem Opla dla koncernu.Tymczasem organizacje pracowników niemieckich zakładów Opla wezwały do strajków ostrzegawczych we wszystkich zakładach spółki w Europie - poinformował szef rady zakładowej spółki Klaus Franz.
- To ciężki dzień dla Opla - powiedział Franz, cytowany przez niemiecką agencję dpa. Według niego strajki rozpoczną się w czwartek po południu w Niemczech i obejmą pozostałe zakłady Opla. Spółka zatrudnia 55 tysięcy ludzi, w tym 25 tysięcy w Niemczech. W skład GM Europe wchodzą również fabryka aut w Gliwicach oraz fabryka silników w Tychach.
Nie będzie sprzedaży, będzie restrukturyzacja
General Motors zrezygnował z planowanej sprzedaży 55 proc. udziałów w Oplu konsorcjum kanadyjskiego producenta części samochodowych Magna i rosyjskiego banku państwowego Sbierbank. Według opublikowanego komunikatu dyrektora generalnego General Motors, Fritza Hendersona, koncern postanowił zrestrukturyzować Opla. Odpowiedni plan ma być wkrótce przedstawiony rządom Niemiec i innych krajów.
Decyzja dyrekcji GM nastąpiła po trwających prawie rok trudnych negocjacjach z kanadyjsko-rosyjskim konsorcjum, w którym główną rolę odgrywa kanadyjski producent części samochodowych Magna International. Jego partnerem jest rosyjski Sbierbank. GM zamierzał sprzedać konsorcjum 55 procent udziałów w Oplu.
Rząd Niemiec wyraził ubolewanie z powodu decyzji dyrekcji General Motors wycofania się ze sprzedaży Opla.
Niemcy chcą zwrotu pomocy
Rzecznik niemieckiego rządu Ulrich Wilhelm oświadczył, że Niemcy spodziewają się, że w tej sytuacji amerykański koncern zwróci sumę 1,5 mld euro wyasygnowaną w ramach tzw. finansowania pomostowego przez niemieckie banki państwowe.
- Rząd niemiecki ubolewa z powodu decyzji zarządu General Motors zrestrukturyzowania Opla i zatrzymania go w ramach grupy - powiedział Wilhelm. Dodał, że przejęcie Opla przez kanadyjsko-rosyjskie konsorcjum miało przekonywującą logikę przemysłową.
Dyrekcja GM oceniła, że koszt restrukturyzacji Opla wyniesie ok. 3 mld euro.
Natomiast kanadyjski producent części samochodowych Magna International, który odgrywa wiodącą rolę w konsorcjum, oświadczył, że akceptuje decyzję GM. Zadeklarował wolę wspierania GM i Opla w przyszłości.
Dla rządu Rosji najważniejsze jest wspieranie rodzimego przemysłu samochodowego - tak wicepremier tego kraju Aleksandr Żukow skomentował rezygnację amerykańskiego giganta motoryzacyjnego General Motors ze sprzedaży. - Mamy tyle problemów z własnym przemysłem motoryzacyjnym, że głównym priorytetem rządu jest wspieranie rodzimej branży samochodowej, w tym zakładów GAZ - oświadczył Żukow.
AP zwraca uwagę, że decyzję o anulowaniu sprzedaży podjęto mimo zawarcia przez działające w Oplu związki zawodowe porozumienia z Magną o zredukowaniu kosztów produkcji o 390 mln euro rocznie.
Panowie, nie ma ratunku dla struktury GM/OPEL.
Niemcy dobrze o tym WIEDZĄ !!!. A my cieszmy się z miejsc pracy przez jakiś czas.
Re: GM zaskoczył: Nie będzie sprzedaży Opla
Re: GM zaskoczył: Nie będzie sprzedaży Opla
Niemcy spodziewają się, że w tej sytuacji amerykański koncern zwróci sumę 1,5 mld euro
Niedawno rząd Niemiec obiecał udzielić stojącemu przed widmem bankructwa Oplowi pomocy w wysokości 4,5 mld euro
Czy ktoś wie o co w tym chodzi?
Dostanę lizaka w nagrodę?
Re: GM zaskoczył: nie będzie sprzedaży Opla