GM ciągle mało - chce 5 miliardów dolarów
Amerykański General Motors stara się o kolejną pilną dotację od państwa. Władze giganta z Detroit liczą na wsparcie w wysokości 5 mld dolarów.
Koncern już poprosił o dodatkową pomoc. Tymczasem jego los pozostaje bardzo niepewny i spoczywa w rękach w waszyngtońskiej administracji. Firma ma do końca maja przedstawić projekt naprawczy. Bez jego akceptacji nic nie zyska. Zresztą coraz wyraźniej słychać opinie, że bankructwo GM to najwłaściwsze wyjście.
Rząd Stanów Zjednoczonych Ameryki już przyznał dla GM wsparcie w wysokości 13,4 mld dolarów. Państwowe kredyty nie odsunęły jednak widma upadku. Nie pomogło nawet kolejnych 6 mld dolarów, które wpompowano w finansowe firmy koncernu. Ostatnio dodatkowe 2 mld dolarów przejadają kooperanci GM.
To nie koniec. Koncern sięga po swoje spółki córki, także w Europie. Zresztą wszystko wskazuje na to, że Opel i Saab pomyślnie ewakuują się z pokładu tonącego okrętu. Za oceanem wyprzedaż może uratować firmę Hummer. Pod warunkiem, że na producenta wywodzących się z armii słynnych wielkich terenówek znajdzie się nabywca.
ZOBACZ TAKŻE:
