Money.plMotoryzacjaWiadomościAktualności

Fiat "zadowolony" z postawy związkowców w Pomigliano

2010-06-23 19:33

Fiat "zadowolony" z postawy związkowców w Pomigliano

Fiat "zadowolony" z postawy związkowców w Pomigliano
Fot. euthman/CC/Flickr
W komunikacie po referendum w zakładach pod Neapolem ws. przeniesienia do Włoch z Polski produkcji nowej pandy, Fiat wyraził w środę zadowolenie z postawy związków zawodowych i pracowników, nie określił jednak wyraźnie swego stanowiska.

W plebiscycie 62 proc. pracowników opowiedziało się za podpisanym przez główne związki zawodowe porozumieniem z koncernem w sprawie przeniesienia produkcji z Tychów do Włoch. Przeciwko porozumieniu opowiedziało się ponad 35 proc. pracowników fabryki w Pomigliano d'Arco, przy frekwencji 95 proc.


W enigmatycznym komunikacie Fiat wyraził zadowolenie z postawy związków zawodowych i pracowników, którzy zrozumieli i podzielili zaangażowanie koncernu na rzecz gruntownej restrukturyzacji zakładu w Pomigliano d'Arco nakładem inwestycji w wys. 700 mln euro pod warunkiem zreorganizowania pracy i wprowadzenia większej dyscypliny.

Jednocześnie Fiat stwierdza, że nie ma możliwości znalezienia porozumienia z tymi, którzy sprzeciwiają się planowi (restrukturyzacji), używając argumentów, które z punktu widzenia (firmy) są pretekstami.

Jednocześnie koncern zapowiada, że będzie współpracował ze związkami zawodowymi, które podpisały porozumienie w celu znalezienia i wdrożenia wszystkich warunków dobrego zarządzania, koniecznego do zrealizowania przyszłych projektów.

W oświadczeniu nie wspomina się o decyzji w sprawie produkcji - zwraca uwagę agencja Reutera. Część związkowców interpretuje więc komunikat jako potwierdzenie planowanych inwestycji, część jednak domaga się wyjaśnień i jednoznacznej deklaracji co do losów fabryki.

W środowym referendum spodziewano się znacznie większego poparcia dla umowy. Według źródła w Fiacie, na które powołuje się dziennik Corriere della Sera, koncern liczył na poparcie w granicach 80 proc. i będzie rozważał różne opcje.

Dla Fiata pokusa nieprzenoszenia produkcji pandy z Polski w to miejsce (do Pomigliano) jest coraz większa - napisał dziennik La Repubblica na swej stronie internetowej. Dyrektor generalny Fiata Sergio Marchionne jest zwłaszcza zaniepokojony znacznym odsetkiem głosów negatywnych (w referendum), co grozi niemożnością wdrożenia porozumienia - dodała gazeta.

Nie wiadomo na razie, co zrobi kierownictwo koncernu. Ostrzegało ono wielokrotnie, że w razie braku wyraźnej akceptacji dla projektu "Nowa panda w Pomigliano", pozostawi produkcję w Tychach, a przestarzałą fabrykę pod Neapolem może nawet zamknąć. Według włoskich mediów Marchionne rozważa nie tylko "plan B", czyli pozostawienie pandy w Polsce, lecz również "plan C", czyli zamknięcie zakładu w Kampanii, a potem jego ponowne otwarcie i podpisanie z całą załogą nowych umów o pracę.

cyk/ kar/ je/ gma/
Tagi: wyniki, produkcja, przemysł, fiat, związki, referendum, włochy, auto, moto
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne