Money.plMotoryzacjaWiadomościAktualności

Bruksela interweniuje w sprawie nacisków na Renault

2010-01-15 15:48

Bruksela interweniuje w sprawie nacisków na Renault

Bruksela interweniuje w sprawie nacisków na Renault
Fot. ec.europa.eu
Komisja Europejska zażądała od Francji wyjaśnień w sprawie nacisków na producentów aut, do czego przyczynkiem był sprzeciw Paryża w sprawie planowanej delokalizacji produkcji nowego renault Clio do Turcji.

Oburzenie unijnej komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes wywołała wypowiedź francuskiego ministra przemysłu Christiana Estrosi. - Powiedział on, że jeśli francuski samochód jest przeznaczony do sprzedaży na rynku francuskim, to musi być wyprodukowany we Francji - relacjonował rzecznik Kroes, Jonathan Todd.


- Stoi to w jasnej sprzeczności ze zobowiązaniami poprzednika pana Estrosi, Luca Chatela, który w lutym 2009 obiecał, że wsparcie finansowe francuskiego rządu dla przemysłu motoryzacyjnego nie jest powiązane z wyborem miejsca produkcji samochodów - powiedział Todd.

Takie zobowiązanie wymusiła na Francji Kroes po sporze o zasady, na jakich ma być przyznawana pomoc rządu dla francuskich koncernów samochodowych. Początkowo Paryż planował uzależnienie wielomiliardowego wsparcia od dobrowolnego pozostawienia produkcji i zachowania miejsc pracy w kraju.

W wysłanym liście KE zażądała informacji, co się dzieje i jakie jest właściwie stanowisko władz francuskich w sprawie swobody lokowania produkcji samochodów we Francji albo poza jej granicami.

Estrosi próbował zawczasu zażegnać nowy spór Paryża z KE, tłumacząc, że wypowiadał się nie jako minister przemysłu, lecz przedstawiciel francuskiego państwa, które ma 15 proc. udziałów w Renault. I w tym charakterze ma prawo zająć stanowisko w sprawie strategicznych decyzji biznesowych koncernu.

Renault nie ukrywa, że rozważa przeniesienie produkcji, bo w Turcji koszty są niższe o 10 proc. Rząd próbuje przekonać koncern, by produkował on najnowszy model popularnego samochodu Clio (nazywany na razie Clio IV) mający wejść do sprzedaży w 2013 roku, w fabryce Flins w regionie paryskim.

- Nie łożymy na wsparcie naszych producentów po to, by wszystkie fabryki przeprowadziły się za granicę - powiedział prezydent Nicolas Sarkozy. Na najbliższą sobotę wezwał do Pałacu Elizejskiego prezesa Renault, by przekonać go do swoich argumentów. Oficjalnie koncern zapewnia, że decyzja o delokalizacji do Turcji jeszcze nie zapadła.

ZOBACZ TAKŻE:




Tagi: ue, paryż, KE, bruksela, auto, moto, kroes
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne