2009-12-09 16:20
Będzie przestój w polskiej fabryce MAN
Fot. Money.pl/ Maciej Miskiewicz
Według Seweryna, urlopami będzie objęta większość z blisko 1 700 osób pracujących w przedsiębiorstwie.
Jak powiedział kierownik starachowickiego zakładu Stanisław Ziętkiewicz, przestój jest wynikiem realizacji porozumienia ze związkowcami, przewidującego maksymalnie 18 dni wolnych od produkcji w 2009 roku. - Pracownicy, by uniknąć zwolnień, zgodzili się także na zabranie do 65 proc. kwoty rocznej premii - dodał Ziętkiewicz.
Przestoje w produkcji planowane są w firmie także w 2010 roku. Na mocy grudniowego porozumienia o elastycznym czasie pracy, jakie związki zawodowe działające w MAN-ie podpisały z zarządem firmy, wolne dni będą odpracowane w drugiej połowie roku. W porozumieniu zagwarantowano, że mimo przestojów pracownicy będą otrzymywali normalne wynagrodzenie i premie.
Według związkowców, do końca kwietnia 2010 r. ma być w sumie 49 wolnych dni. Kierownik zakładu nie chciał potwierdzić tej informacji, ale zapewnił, że zarząd firmy będzie się starał, by takich dni było jak najmniej. - Przestoje w pierwszej połowie roku będą wynikały z małej liczby zamówień w tym okresie. Ich liczba wzrasta zawsze w drugiej połowie roku - mówił Ziętkiewicz.
MAN Bus |
Starachowicki MAN Bus to jedna ze spółek niemieckiego koncernu, zajmująca się produkcją miejskich autobusów niskopodłogowych. W Polsce MAN produkuje także autobusy w Sadach pod Poznaniem oraz ciężarówki w Niepołomicach koło Krakowa. Koncern prowadzi również działalność związaną ze sprzedażą autobusów i samochodów ciężarowych oraz serwisem pojazdów. |
Tagi:
kryzys, przemysł, starachowice, transport, man, auto, autobus, moto