Money.plMotoryzacjaWiadomościPublikacje

Volvo XC60 2.0 D4 Drive-E 181 KM - Jeden do wszystkiego, wszystko do jednego

2014-09-14 08:23

Volvo XC60 2.0 D4 Drive-E 181 KM - Jeden do wszystkiego, wszystko do jednego

Volvo XC60 2.0 D4 Drive-E 181 KM - Jeden do wszystkiego, wszystko do jednego
Wielofunkcyjność wchodzi do naszych domów drzwiami i oknami. Większość klientów wybiera produkty mające wiele zastosowań, nie ważne czy jest to telefon, telewizor lub właśnie auto, dlatego tak prężny rozwój SUVów na rynku nikogo nie powinien dziwić. Jednym pojazdem bez problemu zawieziemy dzieci do szkoły, przewieziemy pralkę, a problemu nie będzie stanowił także wypad na ryby w trudniejszym terenie. No i oczywiście rozwiniemy prędkość pozwalającą poczuć słodki smak adrenaliny. Teoretycznie. A jak jest w praktyce?

Klasycznie z zewnątrz

16a23ef1d3f09d4dc80d0af09ad816a1.jpg

Mniejszy brat XC90, czyli flagowego SUVa Volvo, wizualnie niczym nie zaskakuje, przynajmniej z zewnątrz. Szwedzi po raz kolejny przygotowali auto, które na pierwszy rzut oka daje poczucie bezpieczeństwa i stonowanej elegancji. Zmieniony został przedni pas, na którym próżno możemy szukać podzielonych na dwie części reflektorów sprzed faceliftingu. Światła do jazdy dziennej zostały obniżone na zderzak i przybrały kształt LED-owych pasów. Kosmetycznym zmianom uległ grill oraz centralny wlot powietrza - elementy te zostały delikatnie rozciągnięte, przez co przód XC60 sprawia wrażenie subtelniejszego oraz bardziej stylowego. Wzdłuż linii bocznej Volvo przygotowało mięsiste przetłoczenia, które załamują padające na auto światło i przypominają o charakterze SUVa. Poza eleganckimi oraz muskularnymi motywami w wyglądzie znajdziemy także dość mocno pochyloną przednią szybę, zwężające się ku tyłowi boczne szyby oraz spojler ze światłem Stop, który wychodzi z zakończenia linii dachu, dzięki czemu wygląd XC60 staje się bardziej dynamiczny i sportowy. Całość została osadzona w szerokim na 1891mm oraz dość niskim (1713mm) nadwoziu. Tylne światła zostały wykonane w technologii LED i utrzymane są w koncepcji charakterystycznej dla nowszych aut szwedzkiej firmy.

klasycznie w środku

1a112ee0d77fa726ce18ce516f839d83.jpg

Wsiadając do środka od razu staje się jasne w jakiej marki samochodzie mamy przyjemność przebywać. Siedzenia zostały obszyte jasną skórą, a centralny panel z charakterystycznym ludzikiem, za pomocą którego sterujemy nawiewami, łączy się z lewarkiem skrzyni biegów oraz podłokietnikiem w jednym zabudowanym elemencie. Konsekwencja w projektowaniu wnętrz swoich aut sprawia, że pozbawione są przypadkowości oraz złego doboru elementów. Szwedzi ponownie nie zaskakują i nie szukają na siłę innowacyjnych rozwiązań. XC60 jest eleganckie, stylowe oraz nowoczesne. Mocno pochylona przednia szyba, wraz z jasnym środkiem i panoramicznym dachem zapewnia bardzo dobre naświetlenie wnętrza. Wszelkie przyciski potrzebne do obsługi auta są pod ręką, a korzystanie z nich jest proste i intuicyjne. Wewnątrz znajdziemy dwa wygodne schowki ukryte w panelu środkowym oraz podłokietniku. Poza nimi mamy też m.in. jeden wyjątkowo niefunkcjonalny schowek umieszczona za centralnym panelem skrytka, jest przeznaczono dla kogoś o raczej drobnych dłoniach. W środku XC60 jest obszerne i bardzo wygodne, wręcz prosi o zabranie w dłuższą podróż, obiecując kierowcy i pasażerom najwyższy komfort jazdy.

W testowanej wersji auta bagażnik był sterowany elektrycznie. Otwieranie go odbywa się za pomocą odpowiedniego przycisku w środku lub pilota, do zamknięcia służy natomiast odpowiedni przycisk w klapie bagażnika. Jednak to nie techniczne nowinki są w nim najważniejsze. Przestrzeń przy złożonych fotelach wynosi 495 litrów, załadunek ułatwia wielki otwór bagażowy, który niestety znajduje się dość wysoko, co w przypadku cięższego bagażu może dać się we znaki. Tylne siedzenia składają się w układzie 40/20/40, dzięki czemu możemy zabrać dwójkę pasażerów i w dalszym ciągu przewozić dłuższe przedmioty. Po złożeniu siedzeń pojemność bagażnika wzrasta do 1455 litrów. Zawartość bagażnika możemy ukryć za pomocą specjalnie do tego przygotowanej rolety.

Cztery? Mało!

26a6368de94641a1c689dc39a0947fe9.jpg

Dużym zawodem okazuje się brzmienie czterocylindrowego silnika. Wersja silnikowa z jednym cylindrem więcej brzmi fantastycznie, natomiast testowana D4 niestety przypomina wiekowe diesle. Pod maską znajduje się silnik o pojemności 1996 cm3 i mocy 181 KM przy 4250 obr./min oraz 400 Nm w zakresie 1750-2500 obr./min. XC60 Przyśpiesza do setki w 8,7 sekundy co jest nieznacznie gorszym wynikiem niż deklarowane przez Volvo 8,5 s. Wielką zaletą silnika jest za to jego oszczędność, podczas spokojnej jazdy ze średnią prędkością na poziomie 90 km/h auto spali około 4,2 litra, w trasie przy średniej prędkości 125 km/h spalanie wyniosło 6,1 litra. Naturalnie z największym spalaniem mamy do czynienia podróżując przez miasto i wtedy rośnie ono do ponad 7 l/100 km. W połączeniu z 70 -litrowym bakiem możemy nastawić się na długą podróż bez potrzeby częstego tankowania. Automat nie daje większych powodów do narzekań, zmiany biegów odbywają się w miarę płynnie, nie doświadczymy też szarpnięć lub wyraźnych opóźnień. W momencie przestawienia na tryb sportowy auto nabiera dynamiki i pozwala komfortowo wyprzedzać inne pojazdy w trasie. Turbodziura przypomina o sobie jedynie podczas szarpanej jazdy miejskiej. Należy jednak pamiętać, że mamy do czynienia z samochodem rodzinnym i o typowo sportowych wrażeniach należy zapomnieć.

Niestety wyraźnie odczuwalny był brak napędu na cztery koła. Może nie w trakcie zwykłej jazdy po mieście, ale w momencie, kiedy zjechałem z utwardzonej nawierzchni lub przy gwałtowniejszym wchodzeniu w zakręty wyraźnie dawał znać o sobie problem podsterowności pojazdu. Dwudziestocalowe koła i miękkie zawieszenie XC60 dobrze wyłapują nierówności nie przenosząc ich do środka, co szczerze mówiąc okazało się pozytywnym zaskoczeniem, gdyż widząc duża koła obawiałem się niezbyt przyjemnego bujania. Reasumując, XC60 mimo podsterowności jest autem, które prowadzi się pewnie i bezpiecznie, a każda dłuższa trasa tylko potęguje pozytywną opinię o samochodzie. Testowane XC60 Summum w wersji podstawowej kosztuje 187 900 zł. W cenniku znajdziemy auta podzielone na cztery opcje wyposażenia, wspomniana najbogatsza wersja Summum uzupełniona jest o pakiety: Basic, Kinetic oraz Momentum. Największą zaletą w ofercie szwedzkiej firmy jest jednak liczba możliwych do wyboru silników, których jest w sumie siedem. Najsłabszy napęd to D3 2.0 ze 136 KM możliwy do kupienia od 134 300 zł, następnie mamy do wyboru silniki D4, D5, T5 oraz T6, który jest najmocniejszą jednostką 3.0 o mocy 304 KM w cenie od 207 000 zł.

XC60 nie bez powodu jest najlepiej sprzedającym się samochodem ze szwedzkiej stajni na polskim rynku. Jest eleganckie, wygodne i bezpieczne, zresztą jak większość produktów Volvo. Naturalnie nie każdy odnajdzie w małym SUVie klasy premium to, czego potrzebuje i może odnieść wrażenie przesadnego zachwytu z mojej strony. Fakt jest taki, że pod względem wykończenia, prowadzenia oraz dużej gamy silników auto od Geely Automobile znaczną część konkurencji zostawia daleko w tyle.

Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne