Money.plMotoryzacjaWiadomościPublikacje

Volkswagen Passat B8 nikogo nie zaskoczył. strona 2 z 2

2014-10-24 06:33

Volkswagen Passat B8 nikogo nie zaskoczył

2 / 2

d898dcd496f4904a7883d3ba2928d2fa.jpg

Po zajęciu miejsca we wnętrzu i odpaleniu silnika, w tym przypadku bardzo mocnego 2.0 TDI Bi-Turbo o mocy aż 240 KM z momentem obrotowym rzędu 500 Nm, nastaje cisza. Wyciszenie w tym aucie jest rewelacyjne i spokojna jazda odbywa się w relaksującym, cichym szumie. Jedynie po dodaniu gazu robi się wyraźnie głośniej, a gdy wskazówka obrotomierze zbliży się do 4000 obr./min, generowany przez jednostkę dźwięk, mimo iż dość przyjemny, trochę przeszkadza. Pomimo tego skrzynia DSG pilnuje, aby obroty były cały czas dość nisko co pozytywnie wpływa i na komfort, i na spalanie.

Przeglądając dane techniczne i widząc moc 240 KM oraz moment obrotowy 500 Nm zapewne każdy pomyślał o sportowych emocjach. I tu pojawia się pewne rozczarowanie, choć nie dla każdego będzie to wadą. Mimo dobrych parametrów, skrzyni DSG oraz napędu 4MOTION, po wciśnięciu pedału gazu do oporu, przyspieszenie nie jest brutalne, nie wbija w fotel i nie podnosi adrenaliny. Jest bardzo spokojnie, statecznie, choć wskazówka obrotomierza szaleje, a prędkościomierz wskazuje 100 km/h już po nieco ponad 6 sekundach.

Dzieje się to jednak bez zbędnych nerwów i szarpania. W tym przypadku Volkswagen zadbał o to, żeby nawet nerwowy kierowca poczuł się komfortowo i spokojnie. To dość dziwne uczucie, gdyż w innych, nawet słabszych modelach, przyspieszenia było bardziej inwazyjne, chaotyczne. W Passacie nic, tylko spokój.

Nie oznacza to oczywiście, że samochód jest ospały, kołysze się na zakrętach i wywołuje mdłości. Przyspieszanie jest bardzo płynne, ale skuteczne, tak samo zachowuje się zawieszenie, które świetnie wybiera nierówności i jest komfortowe, ale w ostrych zakrętach trzyma auto na odpowiednim torze jazdy. Prowadzenie jest pewne, stabilne, zakręty pokonuje się bez drastycznych uślizgów, podsterowności lub nadsterowności, ale jeśli ktoś chce poszaleć po torze lub górskich serpentynach, będzie rozczarowany. Volkswagen na każdym kroku stara się wybić kierowcy szaleństwa z głowy i robi to bardzo skutecznie.

Przejdźmy zatem do oferty zaczynając od jednostek napędowych. Tych, jak zwykle jest cała masa i każdy wybierze coś dla siebie, choć nie na początku. Do polskiego cennika przejdziemy za chwilę, tymczasem sprawdźmy, jak będzie wyglądała kompletna oferta silnikowa. Kompletna oferta przewiduje między innymi silnik 1.4 TSI o mocy 125 lub 150 KM, 1.8 TSI o mocy 180 KM oraz 2.0 TSI o mocy 220 lub 280 KM. Jeśli chodzi o silniki wysokoprężne, do wyboru będzie 1.6 TDI o mocy 120, jak również 2.0 TDI o mocy 150, 190 lub aż 240 KM. Alternatywą będzie również wersja 1.4 TSI plug-in hybrid o łącznej mocy 211 KM. Ale przypominam, że niektóre jednostki pojawią się za jakiś czas.

Obecnie w polskim cenniku mamy nieco mniejszy wybór, szczególnie, jeśli chodzi o silniki benzynowe, gdyż w ofercie wylądował tylko silnik 1.4 TSI o mocy 125 lub 150 KM. Za słabszą jednostkę z wyposażeniem Trendline zapłacimy co najmniej 90790 złotych, natomiast za mocniejszą w wariancie Comfortline (jedyny dostępny) trzeba zapłacić już 105490 złotych. Najtańszy diesel w ofercie kosztuje 102490 złotych i w zamian za taką kwotę dostaniemy wyposażenie Trendline i jednostkę 1.6 TDI o mocy 120 KM. Obecnie na szczycie oferty mamy silnik 2.0 TDI Bi-Turbo o mocy 240 KM z napędem 4MOTION z 7-biegową skrzynią DSG i wyposażeniem Highline w cenie 166290 złotych. Wszystkie te ceny dotyczą wersji Limousine, a jeśli chcemy model z nadwoziem Variant, musimy dołożyć 4400 złotych.

Volkswagen Passat B8 to po raz kolejny bardzo ciekawa, rozsądna i dość atrakcyjna propozycja. Konkurencja, taka jak Ford Mondeo, czy Opel Insignia, ma prawo mieć obawy. Dopóki na rynku była poprzednia generacja Passata, szanse były w miarę wyrównane, ale teraz, gdy światło dzienne ujrzał nowy model, szala rynkowego zwycięstwa z pewnością przechyli się na stronę niemieckiej propozycji.

Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Re: Volkswagen Passat B8 nikogo nie zaskoczył

kurt789 / 31.61.136.* / 2015-01-26 23:07
Niby tak, choć mnie zaskoczyło kilka kwestii, o których mówi się przy tym Passacie bardzo rzadko. Co o tym myślicie? www.motospace.pl/prezentacje/nowy_volkswagen_passat_b8_technika_czesc_iii/

Re: Volkswagen Passat B8 nikogo nie zaskoczył

dekr / 193.109.212.* / 2014-10-24 11:51
przecież nic się nie zmieniło, jaki był poprzedni taki i ten.

Re: Volkswagen Passat B8 nikogo nie zaskoczył

Bodek___ / 193.22.252.* / 2014-10-24 11:11
Nareszcie odeszli od tych okrągłych tylnych świateł. Świetny samochód, ale te światła przyprawiały mnie o mdłości (jeździłem paskiem 2 lata, takim sprzed 4 lat; silniczek benzynowy TSi - świetna sprawa)

Re: Volkswagen Passat B8 nikogo nie zaskoczył

Tubylecnano / 91.215.34.* / 2014-10-24 09:33
Super, podoba mi się, to ładne stonowane i porządne auto, szkoda tylko że w Polsce będzie kosztował prawie 40 tys eur a np w Anglii 27 tys eur.ten sam model. Takich już mamy polityków i urzędników, muszą stracić,sprzeniewierzyć miliardy i obciążyć podatnika,obywatela na maksimum, po chamsku . Taki kraj.
 
gdss / 87.104.11.* / 2014-10-28 06:02
ciesz sie ze tylko taki masz podatek
ja mam cytryne C5 w danii 2009 rok koszt 145000 kr korona ,0,56zl = 81ooo zl w polsce kupil bym 3 sztuki lub 2 na fulu .
tu jest podatek lub clo jak wolisz 182% jak kupisz auto w niemczech 10 000 to dodaj do tego clo 18200 i masz 28200!!! wszedzie sa plusy i minusy!
ale zawsze lepiej za granica niz w PL.
mam kredyt na C5 rata 1100zl 5 lat doplace to tego interesu 20000zl. w pl minimum 80% wartosci .pozdrawiam wytrwalych

Oferty motoryzacyjne