Money.plMotoryzacjaWiadomościPublikacje

Używane auta klasy średniej w cenie nowych kompaktów

2015-11-17 15:47

Używane auta klasy średniej w cenie nowych kompaktów

Volkswagen Golf 1.4 TSI / Volkswagen Passat

Golf jest najpopularniejszym modelem Volkswagena w Europie, a także w Polsce. Ile trzeba za niego zapłacić? Ceny zaczynają się od 62 390 zł, ale na wersję, z której będziemy zadowoleni trzeba wydać zdecydowanie więcej. Optymalnym wyborem wydaje się pięciodrzwiowy Golf z silnikiem benzynowym 1.4 TSI (125 KM) oraz ręczną skrzynią biegów w specyfikacji Comfortline.

VW Golf Comfortline oferowany jest z bogatym wyposażeniem z zakresu bezpieczeństwa, systemem multimedialnym Composiotion Touch, klimatyzacją Climatic, oraz interesującymi dodatkami z dziedziny komfortu. Należą do nich wygodny fotel kierowcy z regulacją wysokości i odcinka lędźwiowego, dodatkowe schowki, podłokietnik na tylnej kanapie, czy tempomat. W salonie z dopłatą za lakier trzeba za niego zapłacić przynajmniej 75 500 zł. Jeśli dodatkowo zdecydujemy się np. na pakiet zimowy (1160 zł), lub Business (1690 zł) cena szybko zbliża się do 80 tys. zł. Zachętą jest obecnie atrakcyjna oferta obejmująca pakiet przeglądów, ochronę pogwarancyjną oraz rabat (szczegóły u dilerów). Czy zakup lekko używanego Passata może być lepszym rozwiązaniem?

Na początek roczna alternatywa, czyli Passat Comfortline najnowszej generacji B8 napędzany silnikiem 1.4 TSI o mocy 150 KM. Przy szacowanym przebiegu 24 tys. km jego wartość waha się od 77 do 80 tys. zł w zależności od tego, czy zadowolimy się eleganckim sedanem, czy zapragniemy rodzinnego kombi. Za bardzo podobne, choć odrobinę mniejsze pieniądze (75-79 tys. zł) możemy dostać Passata B8 z małym, lecz bardzo oszczędnym silnikiem wysokoprężnym 1.6 TDI (120 KM) o szacowanym przebiegu 32 tys. km. w podstawowej wersji Trendline. Jeśli jednak zależy nam na mocnym silniku 2.0 TDI (177 KM) i bogatej wersji Highline, będzie to już auto dwuletnie z 2013 roku (76-79 tys. zł) z zakładanym przebiegiem ok. 62 tys. km.

Nasz wybór: Golf to doskonały samochód, dobry pod każdym względem, dostępny także w wersji kombi z ogromnym bagażnikiem o pojemności ponad 600 litrów. Jego wybór ma same plusy, jeśli jednak koniecznie chcemy Passata radzimy zakup generacji B8. Jest o wiele lepsza od B7 i warto na niego odłożyć, lub poczekać.

Ford Focus 1.0 Ecoboost-1.6 Duratec / Ford Mondeo

Kompaktowy Focus sprzedaje się w Polsce dwukrotnie lepiej od większego Mondeo. Wynika to z różnic w cenie, a nie z preferencji klientów. Najtańsze nowe Mondeo jest o 30 tys. zł droższe od najtańszego Focusa. Większość z nas wolałoby duże rodzinne auto. Zwłaszcza, że obecna generacja Mondeo jest ogromna, pod względem przestrzeni porównywalna z pozycjonowanym wyżej, choć nieoferowanym już od lat Scorpio.

Do porównania wybraliśmy podstawową wersję wyposażenia Trend. Ford oferuje tu to, co naprawdę konieczne uwzględniając potrzeby klientów. Na pokładzie jest więc klimatyzacja, radio/CD z USB, elektryka szyb i lusterek, a nawet kierownica wykończona skórą. Jaki silnik? Choć w Polsce jest duża nieufność wobec silników trzycylindrowych, to z testów jasno wynika, że jednolitrowy EcoBoost (100 KM) to jedna z najlepszych jednostek tego typu na rynku. Kultura pracy jest wysoka, dynamika zadowalająca nawet w Focusie, a apetyt na paliwo rozsądny. Cena katalogowa to 68 690 zł, ale w promocji można go dostać już za 60 440 zł. Dopłacając 1 tys. zł możemy otrzymać wersję z cztrocylindrowym silnikiem 1.6 Duratec Ti-VCT (125 KM).

W przedziale cenowym 60-63 tys. zł nie znajdziemy jeszcze ofert najnowszej generacji Mondeo oferowanego od czwartego kwartału 2014 roku. Jeśli zadowolimy się mocnym silnikiem benzynowym 2.0 o mocy 200 KM, to będzie to bogato wyposażony (nawet w specyfikacji Ghia) sedan lub liftback z 2013 roku, lub nieco słabiej wyposażone kombi z tego samego roku. W obydwu przypadkach trzeba liczyć się z przebiegiem w okolicach 50 tys. km. Używane Mondeo to często auta poleasingowe, więc duży kilometrarz w młodych autach nie powinny dziwić nawet w benzyniakach. Podobnie będzie w przypadku jednostki 2.0 TDCi (140 KM), w tej cenie dostaniemy egzemplarze z 2013 roku, ale średnie przebiegi mogą przekraczać już 60 tys. km.

Nasz wybór: Nowy Ford Focus. Mondeo nie jest aż tak rewelacyjne, by decydować się na dwuletni egzemplarz ze stosunkowo dużym przebiegiem. Jego jedyna znacząca przewaga to przestronne wnętrze.

Opel Astra 1.4T / Opel Insignia

Nowy Opel Astra to jeden z najlepszych przedstawicieli swojego segmentu. Patrząc na jakość wykonania, dostępne systemy, czy układ jezdny rozważanie zakupu używanej Insignii nie jest w żadnej mierze uzasadnione. Nawet pod względem przestrzeni "średniak" Opla nie wyróżnia się na tle konkurencji, ale wygody odmówić mu nie można.

Niższa masa nowej Astry powoduje, że 150-konny silnik 1.4 Turbo zapewnia świetną dynamikę, a przy tym nie jest zachłanny na paliwo. Do porównania wybraliśmy specyfikację Dynamic ze świetnym wyposażeniem obejmującym m.in.: pakiet sportowy, dwustrefową klimatyzację, kamerę Opel Eye, czujnik deszczu, lusterko światłoczułe, system OnStar, czy

17-calowe alufelgi. W dodatkowych pakietach dostępne są reflektory matrycowe LED IntelliLux + nawigacja Navi 900 (6900 zł), czy komfortowe fotele AGR z funkcją masażu (1900 zł). Bez nich, ale z dopłatą za lakier metalizowany Astra Dynamic kosztuje 78 600 zł.

Za 78 tys. zł kupimy m.in. Insignię liftback 1.6 Turbo (170 KM) z 2014 roku (po liftingu), choć będą to wersje Edition lub Como (porównywalna z Astrą Dynamic), bogatsze specyfikacje w tej cenie to już auta z rocznika 2013. Tyle samoch kosztować nas będzie też Insignia Cosmo 2.0 CDTI również z 2014 roku, ale w najsłabszej odmianie o mocy 110 KM.

Nasz wybór: Nowy Opel Astra - jest bardzo dobry pod każdym względem, choć nie ma jeszcze wersji kombi (debiut w połowie 2016 roku). Insignia ma już swoje lata i jako jedna z ulubienic flot jest ciężka do znalezienia w bardzo dobrym stanie.

Toyota Auris Touring Sports Hybrid / Toyota Avensis

Modelowi Auris niewiele brakuje, by dobić do wyniku uzyskanego przez mniejszą Yariskę, na razie jednak jest drugim najchętniej wybieranym modelem Toyoty w Polsce. Nic dziwnego, to dobre auto, a do tego istnieje możliwość zakupu wersji hybrydowej. Tego rozwiązania nie trzeba reklamować - już co trzecia Toyota sprzedawana w Europie ma napęd kombinowany. Polska nie jest wyjątkiem.

Do porównania wybraliśmy wersję kombi (oznaczoną jako Touring Sports) z napędem hybrydowym o mocy 136 KM. Toyota oferuje obecnie wyprzedaże rocznika, więc najbogatsza specyfikacja Prestige, katalogowo wyceniana na 99 400 zł jest obecnie do kupienia za 93 400 zł (plus 2300 zł za lakier metalizowany). Oferuje już wszystko, choć dokupić do niej można jeszcze większe koła (17-calowe), skórzaną tapicerkę oraz dach panoramiczny - wszystko w pakietach za nie więcej, niż 5 tys. zł.

Aby Avensis był porównywalny pod względem przestrzeni i oszczędności musimy poszukać wersji kombi z silnikiem wysokoprężnym. Na szczęście w podobnej cenie można znaleźć 150-konną wersję 2.2 D-4D w specyfikacji Prestige z 2014 roku. Trzeba się liczyć z przebiegami rzędu 30 tys. km. Mocniejsze odmiany o mocy 177 KM będą już pochodziły z 2013 roku i mogą mieć przejechane nawet ponad 60 tys. km.

Nasz wybór: Nowa Toyota Auris. Szukając auta do celów prywatnych możemy zdecydować się na hybrydę, niezawodne i oszczędne rozwiązanie. Avensis nie oferuje takiej opcji.

Honda Civic 1.8 i-VTEC / Honda Accord

Civic to zdecydowany lider sprzedaży Hondy w Polsce. Nic dziwnego, ten model ma wiele zalet, jak ogromny bagażnik, czy system siedzeń Magic Seats, a do tego charakteryzuje się wysokim poziomem niezawodności. Czy używany Accord może być sensowną alternatywą?

Do porównania wybraliśmy wersję benzynową 1.8 i-VTEC o mocy 142 KM w dosyć bogatej specyfikacji Lifestyle. Cena katalogowa zaczyna się od 84 000 zł, lecz w promocji auto dostępne jest już od 78 000 zł. Ponieważ dopłata do nadwozia kombi wynosi 4 700 zł, to jest to dobra okazja, by w cenie hatchbacka kupić Civica Tourer. Wersja Lifestyle oferuje m.in. dwustrefową klimatyzację, system multimedialny Honda Connect z kamerą cofania, LED-owe światła mijania, czujniki parkowania, czy podgrzewane siedzenia przednie.

Za kwotę 80-84 tys. zł można dostać na rynku wtórnym Accorda Tourer z benzynowym silnikiem o mocy 156 KM. Będzie to specyfikacja Lifestyle z 2014 roku, lub rok starszy Executive. Jeśli nie przeszkadza nam większa pojemność, warto poszukać Accorda z silnikiem 2.4 VTEC o mocy 200 KM w wersji Type-S lub Executive (2013 rok). To mocna, niezawodna i trwała jednostka, z której ciężko być niezadowolonym.

Nasz wybór: Używana Honda Accord. To świetne auto, choć zbyt drogie jako nowe, by zawojować rynek. Honda nie należy do producentów zainteresowanych flotami, więc znalezienie zadbanego egzemplarza z prywatnych rąk nie powinno być problemem.

Peugeot 308 1.6 HDI / Peugeot 508

Inżynierowie Peugeota do tego stopnia polubili pozbywanie się cylindrów, że model 308 dysponuje czterema cylindrami jedynie, gdy zamówimy Diesla, lub sportową odmianę GT.

My zdecydowaliśmy się na to pierwsze rozwiązanie i do porównania wybraliśmy 120-konną odmianę HDI w specyfikacji Active (od 83 400 zł).Ma ona na pokładzie dwustrefową klimatyzację, zestaw multimedialny z 7-calowym wyświetlaczem, tempomat z ogranicznikiem prędkości, czy 16-calowe alufelgi. Do tego można dokupić pakiet Active+ obejmujący nawigację, czujniki parkowania z tyłu i lusterka boczne składane elektrycznie za 1 490 zł. Z dopłatą za lakier metalizowany (2 000 zł) daje to 86 890 zł.

Za 85-87 tys. zł można dostać rocznego Peugeota 508 w wersji kombi z silnikiem 2.0 HDI (163 KM) w najbogatszej specyfikacji Allure. Odmiany benzynowe oraz sedany będą tańsze.

Nasz wybór: Peugeot 508 lepiej sprawdzi się w charakterze auta rodzinnego, poza tym dostępny jest z silnikami benzynowymi o czterech cylindrach, a 308-ka nie.

Citroen C4 1.2 VTi / Citroen C5

Citroen Polska całkowicie zrezygnował z oferowania rabatów podczas zakupu nowego samochodu. Teraz dokładnie wiadomo nie tylko, ile dany model kosztuje, ale też ile za niego zapłacimy - i to przed pójściem do dealera.

Citroen C4 oferuje bardzo skromny wybór wersji. Jest tylko jedno nadwozie i dwa silniki, w tym jednostka benzynowa w dwóch wariantach mocy. Najmocniejszy 1.2 VTi generuje 131 KM i w najbogatszej specyfikacji Shine kosztuje z dopłatą za lakier 75 000 zł. Na pokładzie jest dwustrefowa klimatyzacja, podgrzewane fotele, światła przeciwmgłowe, czy 16-calowe alufelgi.

Oferta Citroena C5 została ograniczona do najbogatszej wersji Exclusive z silnikiem wysokoprężnym 2.0 HDI. Na rynku wtórnym znajdziemy jednak wszystkie oferowane przez markę wersje. Najlepsza wiadomość jest taka, że do ok. 75 tys. zł znajdziemy praktycznie każdą wersję rocznego C5, z nadwoziem kombi i silnikiem Diesla włącznie.

Nasz wybór: Używany Citroen C5, ale tylko z hydropneumatycznym zawieszeniem. To ostatni model z tym rozwiązaniem, gdyż marka uważa je za zbyt drogie i przestarzałe. To ostania chwila, by kupić najwygodniejsze auto klasy średniej w dobrym stanie.

Renault Megane 1.5 dCi / Renault Laguna

Megane III kończy swoją rynkową karierę i w najbliższym czasie ustąpi miejsca czwartej generacji modelu. To dobry moment, by kupić odchodzący model w atrakcyjnej cenie.

Do porównania wybraliśmy niewiarygodnie oszczędny silnik wysokoprężny 1.5 dCi o mocy 110 KM i specyfikację Limited za 77 000 zł (z lakierem metalic). Oferuje ona m.in.: automatyczną klimatyzację, światła przeciwmgłowe, radioodtwarzacz R-Plug&Radio+, czy 16-calowe alufelgi. W ramach wyprzedaży rocznika można jeszcze dostać opony zimowe gratis oraz rabat.

Nowa Laguna nie jest już oferowana. Dealerzy czekają na premierę modelu Talisman, który zastąpi trzecią generacją Laguny. Jednak dysponując równowartością 77 tys. zł możemy pozwolić sobie na zakup rocznej Laguny w wersji Grandtour (kombi) z silnikiem wysokoprężnym 2.0 dCi o mocy 150 lub 175 KM.

Nasz wybór: Obydwa modele powinny być obecnie dostępne w dobrych cenach z powodu nowych modeli wchodzących do oferty Renault z początkiem przyszłego roku. Na korzyść Laguny przemawia przewaga mocy silników i z tego powodu jest ona naszym zdaniem lepszym wyborem.

Skoda Octavia 1.2-1.4 TSI / Skoda Superb

Tego modelu nie trzeba przedstawiać. Octavia to w Polsce niemal wzorzec samochodu segmentu C. Jest przestronna, wygodna, ma ogromny bagażnik, jest trwała i stosunkowo bezproblemowa. Już od niemal dwóch dekad ma doskonałą relację jakości do ceny, czemu zawdzięcza swoją popularność.

Do porównania wybraliśmy wersję Ambition, do której warto dokupić pakiet Amazing za 2 tys. zł. Wtedy w skład wyposażenia wchodzi m.in. automatyczna klimatyzacja, czujniki parkowania, tempomat, fotel kierowcy z pełną regulacją, czy zestaw audio Bolero z 6,5-calowym ekranem. Z silnikiem 1.2 TSI (110 KM) tak wyposażony liftback kosztuje 74 650 zł, jest oszczędny i do codziennej jazdy powinien wystarczyć. Jeśli nie, można zdecydować się na dynamiczną jednostkę 1.4 TSI (150 KM) za 80 300 zł.

Najtańszy nowy Superb Active 1.4 TSI (125 KM) kosztuje 79 500 zł, zatem w cenie do 80 tys. zł wybór używanych egzemplarzy jest spory. Można np. znaleźć wersję 1.8 TSI (180 KM) w najwyższej specyfikacji Platinum z 2014 roku, lub 2.0 TDI (140 KM) w wersji Elegance z tego samego roku.

Nasz wybór: Zakup Skody nie jest powodowany emocjami, tylko względami praktycznymi. A w praktyce Skoda Octavia jest wystarczająco dobra i pakowna, by rozważanie używanego Superba uczynić mało atrakcyjną alternatywą.

Kia cee'd 1.6 GDI/ Kia Optima

Kia cee'd drugiej generacji awansowała na wyższą półkę cenową niż poprzedniczka. Auto wycenione jest podobnie, jak konkurencja w tym segmencie, w zamian oferując odpowiedni poziom jakości i wykończenia. Czy większa Optima ma zatem sens jako alternatywa z rynku używanych?

Do porównania wybraliśmy benzynowego cee'da 1.6 GDI (135 KM) w specyfikacji M oferującej z pakietem Komfort (2 500 zł) m.in. automatyczną klimatyzację, system KiaFlexSteer, tempomat, radioodtwarzacz CD/MP3, przednie lampy przeciwmgielne, czy podgrzewane lusterka. Z dopłatą za lakier metalic daje to kwotę 68 540 zł.

Za równowartość nowego cee'da można kupić roczną Optimę. Będzie to np. wersja benzynowa 2.0 (165 KM) w bogatej specyfikacji XL (62-66 tys. zł), lub 136-konny Diesel 1.7 CRDi w specyfikacji L (66 tys. zł).

Nasz wybór: Optima to atrakcyjnie wyglądający samochód, ale brak wersji kombi i ograniczona podaż na rynku aut używanych powoduje, że lepiej zdecydować się na nowego cee'da. Duży wybór wersji nadwoziowych i silnikowych oraz sporo egzemplarz na rynku to gwarancja zadowolenia z wyboru i tańszej eksploatacji.

UWAGA: Ceny transakcyjne mogą być niższe od podawanej wartości rynkowej, ale jeśli różnice są zbyt duże, należy dokładnie przyjrzeć się ofercie i sprawdzić samochód pod każdym możliwym kątem. Zakup rocznego, lub dwuletniego samochodu niesie za sobą mniejsze ryzyko, niż w przypadku aut starszych, ale przy tej cenie warto wydać dodatkową kwotę na profesjonalną diagnozę.

Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne