Money.plMotoryzacjaWiadomościPublikacje

Skoda Citigo 1.0 MPI LPG - Mała Czeszka w wielkim mieście

2014-06-15 08:44

Skoda Citigo 1.0 MPI LPG - Mała Czeszka w wielkim mieście

Skoda Citigo 1.0 MPI LPG - Mała Czeszka w wielkim mieście
W 2013 roku Gerhard Plattner wybrał się w podróż z Wenecji do Sztokholmu jadąc Citigo napędzanym gazem CNG. Wyzwaniem w tej podróży było osiągnięcie jak najmniejszego spalania. Dystans 2 619 km pokonał on ze średnim spalaniem 2,39 m3/100 km, co uszczupliło jego portfel o niewiele ponad 80 euro. Z powodu małej ilości punktów do tankowania CNG, Skoda nie wprowadziła modelu napędzanego metanem na nasz rynek, oferując w zamian popularną w Polsce od lat wersję LPG. Czy Citigo z gazem LPG pozwoli zbliżyć się do wyniku Gerharda Plattnera?

Już od pierwszego kontaktu z autem miałem wrażenie, że mam przed sobą małe pudełko do zadań specjalnych w zatłoczonym mieście. Otóż pudełko o długości 3 563 mm i szerokości 1 641 mm pozwala zaparkować w miejscach, o których posiadacze większych aut mogą jedynie pomarzyć. Sytuacja wygląda podobnie w ruchu miejskim - kierownica czule reaguje na nasze polecenia, a rewelacyjna średnica zawracania pozwala na szybką zmianę kierunku jazdy.

Minimalizm i prostota

0d23102e090d47ca36d1e62ba2e9e5d8.jpg

W środku jest nudno, twardo i bez polotu, o czym dobitnie świadczy goła blacha na drzwiach. O ile blacha w kolorze nadwozia nie wygląda brzydko, o tyle jasno daje do zrozumienia, że ma być oszczędnie tym samym skutecznie zniechęca, aby opierać o nią rękę w nagrzanym samochodzie. Mimo obecnego minimalizmu elementy są ze sobą dobrze spasowane i nie można mieć zastrzeżeń co do jakości ich wykonania. Pokrętła i przyciski działają bez zarzutu, a odczepiany komputer pokładowy Garmin zapewnia dostęp do najważniejszych funkcji. Pozytywnym zaskoczeniem okazały się wyjątkowo wygodne fotele, nawet mimo braku możliwości regulacji zagłówków. Z przodu Citigo oferuje niespodziewanie dużo miejsca, jednak na tym koniec. Owszem, znajdziemy z tyłu całkiem wygodną kanapę, jednak Skoda zapomniała o nogach pasażerów, a tych niestety nie ma gdzie zmieścić. Tylna kanapa najlepiej sprawdza się w transporcie dzieci czy zwierząt lub jako dodatkowy bagażnik. Pod tym względem auto przypomina kawalerkę na kółkach, idealna dla pary lub singla.

Wielką zaletą auta jest to, co ma pod maską. Trzycylindrowy silnik o pojemności 999 cm3 i mocy 75 KM zapewnia dynamiczne poruszanie się (nie tylko) po mieście. Niestety nie oferuje on przyjemnego mruczenia, a bardziej dźwięki mocnej kosiarki. Te z kolei dość swobodnie docierają do wnętrza kabiny wraz z wibracjami, które są wyraźnie odczuwalne na nogach. Punktem kulminacyjnym w ocenie auta okazuje się jednak wizyta na stacji benzynowej. Citigo jest bardzo oszczędne - podczas spokojnej jazdy w niezakorkowanym mieście średnie spalanie na gazie wyniosło 5,1 l, z napędem benzynowym wartość ta spadła do 4,4 l. W momencie kiedy potrzebujemy więcej dynamiki, auto zwiększyło spalanie do 7,3 l (LPG) i 6,4 l na benzynie.

dc480d6fd7e52bf1a52b96123da2414b.jpg

Inwestycja w gaz

Za wersję z gazem musimy dopłacić około dziesięciu procent wartości auta, czyli 3 500 zł. Przy średnim spalaniu 7 l na setkę zapłacimy około 17 zł (2,44 za litr gazu), w opcji na benzynę ze spalaniem 6 l/100 km trochę ponad 30 zł (5,33 zł Pb 95). Po przejechaniu 20 000 km na gazie zaoszczędzimy prawie 3 500 zł, czyli dokładnie tyle ile wynosi cena instalacji. Naturalnie należy pamiętać o częstszych przeglądach, które w zagazowanym aucie są droższe, co także podnosi koszt utrzywania auta z instalacją LPG. Dlatego przed podjęciem decyzji warto sprawdzić, jaki roczny przebieg planujemy zrobić naszym samochodem. Jeżeli przejedziemy około 10 000 km lub więcej, inwestycja szybko się zwróci.

W trakcie jazdy po przestawieniu na gaz nie odczujemy wyraźnych różnic. Dźwięk pracy auta zmienił się nieznacznie, a zimny silnik szybko przełącza benzynę na gaz. Podczas redakcyjnych testów na DriftBoxie w opcji z włączonym gazem auto rozpędzało się do setki w 15,7 sekundy, na benzynie natomiast czas był prawie o sekundę lepszy i wyniósł 14,8 s. Różnice w trakcie normalnej jazdy były jednak nieznaczne i nierzucające się w oczy.

Skoda Citigo zdobyła serca wielbicieli małych aut miejskich. Produkowany od 2011 roku czeski maluch doczekał się stutysięcznego egzemplarza, który zjechał z linii montażowej fabryki w Bratysławie na początku czerwca. Do sukcesu Skody przyczynili się także polscy klienci i tylko w obecnym roku zarejestrowano ponad 1 150 egzemplarzy, co stanowi około 20% udziałów w segmencie A na rynku.Sukces ten jest w pełni uzasadniony, ponieważ Citigo okazuje się autem wygodnym, dynamicznym i bardzo oszczędnym. Plattner za każde 100 km w wersji CNG musiał zapłacić około 7,90 zł, natomiast podróżując w aucie z LPG należałoby zapłacić około 12 zł. Czego więcej powinniśmy oczekiwać od taniego maluszka, którego głównym zadaniem jest wygodne i tanie poruszanie się po miejskiej dżungli?

Tagi: gaz, dzieci, auto, skoda, skoda citigo
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne