Money.plMotoryzacjaWiadomościPublikacje

Skoda Superb Combi - komfort przestrzeni

2015-07-13 08:23

Skoda Superb Combi - komfort przestrzeni

Stylistyka

Nowa Skoda Superb Combi udowadnia ambicje stylistyczne marki. Została ona zbudowana na nowoczesnej platformie MQB, dzięki czemu projektanci mogli nadać samochodowi bardziej wyważone i sportowe proporcje. Nowa generacja urosła na długość i szerokość. Jest o 23 mm dłuższa, o 47 mm szersza oraz o 34 mm niższa, niż poprzednia i dlatego prezentuje się dużo korzystniej. Wydaje się mniejsza i bardziej zwarta od swojego poprzednika. Dynamiczniejszy wygląd oraz wrażenie pewniejszego stania na kołach zapewnia również zwiększony rozstaw osi o 80 mm, skrócony przedni zwis oraz dynamiczna linia dachu z mocno pochyloną tylną szybą.

Przód nowej Skody Superb Combi, który znamy już z wersji sedan, prezentuje się elegancko i nowocześnie. Charakterystycznymi elementami są: szeroka atrapa chłodnicy, ostro narysowane, szerokie reflektory główne i przeciwmgłowe oraz nowa pokrywa komory silnika z centralnie umieszczonym logo. Patrząc z boku reprezentant z MladĂĄ Boleslav wygląda mniej ociężale i bardziej dynamicznie niż poprzedni model. W tych zmianach najważniejszy jest jednak zupełnie inny tył auta. Mocno pochylona tylna szyba nadaje jego sylwetce sportowo-lifestyle'owego charakteru na wzór siostrzanych kombi z Ingolstadt. Pomimo tak ostro ściętej tylnej szyby, pojemność bagażnika wzrosła w stosunku do poprzednika o 27 litrów do towarowej pojemności 660 litrów. To o 10 litrów więcej niż rekordowy VW Passat i aż o 135 litrów więcej niż nowy, Ford Mondeo kombi. Dwuczęściowe lampy tylne nowej Skody Superb Combi są teraz seryjnie wykonane w technice LED, dzięki czemu mogą być węższe niż dotąd. Smukły pasek światła pozycyjnego LED tworzy charakterystyczne dla Skody "C", który w wyższych wersjach wyposażenia Style i L&K ciągnie się przez obie części lampy tylnej. Ważne, że pokrywa bagażnika otwiera się aż do wysokości 190 cm.

Wnętrze

We wnętrzu, w porównaniu z poprzednim modelem, również zaszły zmiany, choć stylistycznie nie tak drastyczne jak na zewnątrz. Jakość materiałów jest na wyższym poziomie, jednak projektanci zamiast na wyjątkowym designie deski rozdzielczej skupili się na jej ergonomii, co jest cechą charakterystyczną wszystkich modeli Skody. W centralnym miejscu konsoli znajduje się jedno z czterech nowych urządzeń multimedialno-informacyjnych MIB, obsługiwanych przez dotykowy wyświetlacz. W najwyższej wersji, zwanej Columbus, obsługuje wbudowany dysk twardy, nawigację i zewnętrzne nośniki pamięci, a na życzenie może mieć dodatkowo zintegrowany dostęp do Internetu w standardzie LTE. Nowa Skoda Superb Combi jest dużo bardziej multimedialna niż poprzedniczka. Systemy infotainment można po raz pierwszy połączyć ze smartfonem i na jego ekranie urządzenia obsługiwać wybrane aplikacje. Funkcja SmartLink łączy standardy MirrorLinkâ˘, Apple CarPlay i Android Auto.

Dbając o wygodę pasażerów tylnej kanapy, zwiększono szerokość kabiny o 70 mm, a znana z poprzedniej generacji królewska ilość miejsca na nogi została jeszcze bardziej zwiększona, co stawia pod tym względem nowego Superba bliżej limuzyn niż samochodów klasy średniej. Jesteśmy pewni, że miejsca na założenie nogi na nogę nie zabraknie z tyłu dosłownie nikomu. Aby Superbem Combi podróżowało się jeszcze wygodniej projektanci zadbali o wiele praktycznych elementów, takich jak uchwyt na tablet z tyłu kabiny, miejsce na tablet w dużym schowku Jumbo-Box z przodu, złącze USB i gniazdo 230-woltowe z tyłu, czy miejsca na 1,5-litrową butelkę w przednich i tylnych drzwiach.

Silniki i prowadzenie

Nową Skodę Superb Combi będzie napędzać jeden z pięciu silników benzynowych lub trzech wysokoprężnych. W porównaniu z silnikami montowanymi w poprzednim modelu nowe oferują do 20 procent więcej mocy. Jednocześnie najoszczędniejszy nowy Superb zużywa o 30 procent paliwa mniej niż poprzednia generacja. To zasługa również zmniejszonej masy samochodu nawet o 75 kg i zoptymalizowanej aerodynamiki. Cztery jednostki napędowe (1,4 TSI/150 KM, 2,0 TSI/280 KM, 2,0 TDI/150 KM i 2,0 TDI/190 KM) można zamówić z napędem na cztery koła na bazie najnowszego sprzęgła Haldex-5. Z wyjątkiem podstawowego silnika benzynowego, do wszystkich silników do dyspozycji jest dwusprzęgłowa, automatyczna skrzynia biegów DSG. Osiągi podstawowej wersji benzynowej 1.4 TSI 125 KM można uznać za wystarczające: przyspieszenie 0-100 w 10 sekund i prędkość maksymalna 206 km/h zadowolą spokojnych kierowców. Na drugim końcu skali znajdziemy motor 2.0 TSI 280 KM (zastępujący duży silnik V6 3.6 260 KM). Tutaj osiągi zahaczają o samochody sportowe: 100 km/h w 5,8 sekundy i maksymalna prędkość 250 km/h. Co ważne, maksymalny moment obrotowy 350 Nm osiągany jest w zakresie od 1700 do 5600 U/min. Daje to kierowcy zapas osiągów praktycznie w całym zakresie obrotów.

Do testów otrzymaliśmy wersję z najmocniejszym silnikiem wysokoprężnym 2.0 TDI o mocy 190 KM z manualną skrzynią biegów. To najmocniejszy diesel w ofercie. Dostępne są również oszczędny 1.6 TDI 120 KM i pośredni 2.0 TDI 150 KM. Testowe auto o mocy 190 KM dobrze radzi sobie z lekkim Superb Combi (0-100 km/h w 8 sekund, V-max 237 km/h), jednak przyspieszenia nie są tak odczuwalne, jak mogłoby się wydawać po lekturze osiągów. Oczywiście, auto sprawnie przyspiesza w każdym zakresie obrotów, ale na pewno nie jest torowym drapieżnikiem. To po prostu wygodny pochłaniacz autostrad, dlatego dostojne i łagodne przyspieszanie idealnie do niego pasuje. Na liście opcji znajdziemy m.in. adaptacyjną regulację zawieszenia DCC wraz z wyborem profilu jazdy, w który wyposażony był testowy egzemplarz. Kilka trybów pozwala dopasować twardość zawieszenia, czułość układu kierowniczego i pedału gazu do preferencji użytkownika. Różnice są spore, zwłaszcza między ustawieniem Comfort i Sport. W tym drugim przypadku Skoda żwawiej się rozpędza, a wspomaganie kierownicy lepiej oddaje aktualne położenie kół. Przełączając na tryb Comfort auto staje się rzeczywiście komfortowe. Zawieszenie dosłownie pochłania nierówności nawierzchni, a po wciśnięciu pedału gazu auto przyspiesza delikatnie, bez niepożądanych szarpnięć.

Lista elementów poprawiających komfort i bezpieczeństwo jest bardzo długa. W cenniku znajdziemy wentylowane przednie fotele, bezdotykowe otwieranie pokrywy bagażnika, wspomaganie parkowania trzeciej już generacji - Parking Assist, kamerę cofania czy aktywny tempomat ACC. Nowy Superb Combi to również auto dbające o bezpieczeństwo pasażerów dzięki całemu arsenałowi asystentów kierowcy, oto kilka z nich: funkcja ochrony jadących - Crew Protect Assist, asystent pasa ruchu - Lane Assist, funkcja wspomagania jazdy w korku - Traffic Jam Assist, funkcja nadzoru awaryjnego - Emergency Assist, wspomaganie kierowcy podczas zmiany pasa ruchu - Blind Spot Detect czy rozpoznawanie znaków drogowych - Travel Assist.

Nowa Skoda Superb Combi występuje w czterech wersjach wyposażenia: Active, Ambition, Style oraz w najwyższej Laurin & Klement. Cennik Superba Combi otwiera wersja 1.4 TSI Active z siedmioma poduszkami bezpieczeństwa, dwustrefową klimatyzacją, czujnikami parkowania z tyłu czy tempomatem wyceniona na 84 800 złotych. Chcąc użytkować 150-konnego diesla w bogatszej specyfikacji wyposażeniowej, należy liczyć się z wydatkiem 112-122 tys. zł. Flagowa i najmocniejsza odmiana z napędem 4x4 i logo Laurin&Klement, która w standardzie otrzymała m.in. zawieszenie adaptacyjne DCC, system Columbus, polerowane felgi 18" czy skórzaną tapicerkę, to wydatek około 160 tysięcy. Skoda Superb Combi pojawi się w polskich salonach wczesną jesienią, czego powinni obawiać się nie tylko konkurenci ze stajni Forda czy Mazdy, ale również Volkswagena, bo Skoda Superb nigdy nie była tak blisko Passata jakością, wyposażeniem i designem. Jesień zapowiada się ciekawie.

Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne