Kolejna podwyzka oplat za przejazd autostrada
Po podwyżce opłat za przejazd autostradą z Krakowa do Katowic, szykuje się kolejna - tym razem ceny na bramkach chce podnieść Autostrada Wielkopolska - donosi Metro.
Polskie autostrady nie należą ani do najdłuższych, ani do najlepszych. Można je za to z powodzeniem zaliczyć do czołówki najdroższych europejskich dróg. Za jazdę w komfortowych warunkach płacimy bowiem tyle samo co Włoch czy Portugalczyk. Niestety naszych zarobków już nie można w ten sposób porównać. Drożej niż w Polsce jeździ się tylko we Francji i Hiszpanii.
Opłaty na A2 mają wyrosnąć po Nowym Roku. Dokładnie o ile, jeszcze nie wiadomo. Jak dowiedziało się od rzeczniczki Autostrady Wielkopolskiej Zofii Kwiatkowskiej Metro, nie będzie to jednak drastyczna podwyżka. Obecnie kierowcy, którzy chcą przejechać 150-kilometrowy odcinek od Konina do Nowego Tomyśla, muszą zapłacić 33 złote (po 11 złotych na każdej z trzech bramek).
Powodem tej decyzji ma być fakt, że ceny na bramkach w Wielkopolsce nie zmieniały się od siedmiu lat, a w tym czasie wzrosły koszty utrzymania drogi, a także zmienił się kurs euro, w którym spółka spłaca kredyty.
Kierowcy nie kryją swojego niezadowolenia większość z nich uważa, że opłata już teraz jest wygórowana, a o podwyżkach nie chcą nawet słyszeć.
Niedawno podobne emocje wśród kierowców wzbudziła decyzja firmy Stalexport Autostrada Małopolska, która tuż po remoncie podniosła opłatę za przejazd 61-kilometrowym odcinkiem pomiędzy Krakowem a Katowicami z 13 do 16 złotych.
