2014-03-05 11:35

Kia Soul 2014 - pierwsza jazda

Z perspektywy polskiego rynku samochodowego trudno w to uwierzyć, ale auta elektryczne to obecnie najszybciej rosnący segment branży motoryzacyjnej w Europie. W ciągu zaledwie 3 lat urósł on ponad trzykrotnie, z niecałych 10 tys. sztuk w 2011 roku do ponad 35 tys. sztuk w 2013 r. W 2020 roku na świecie będzie jeździło już 8,5 miliona aut napędzanych prądem częściowo (hybrydy, hybrydy typu plug-in) lub wyłącznie (samochody elektryczne).

Produkcja nowego Soula w wersji elektrycznej ruszy pełną parą dopiero w drugiej połowie 2014 roku i będzie to pierwszy model Kii napędzany silnikiem elektrycznym, oferowany na wszystkich rynkach - od Stanów Zjednoczonych, przez Europę aż po Azję. Podobnie jak inne modele Kii, również elektryczny Soul będzie objęty 7-letnią gwarancją (lub na 150 000 km). Dzięki temu będzie to jedyny samochód elektryczny na świecie z tak długą gwarancją producenta na cały pojazd.

Pod względem wymiarów zewnętrznych Soul napędzany spalinową jednostką napędową i Soul napędzany silnikiem elektrycznym nie różnią się od siebie nawet o milimetr ani na długość, ani na szerokość, ani na wysokość. Wewnątrz jedyna różnica jest taka, że pasażerowie tylnej kanapy trzymają stopy o 8 cm wyżej. Wszystkiemu winny potężny zestaw akumulatorów, które znajdują się pod podłogą.

Bardziej niż nieco mniejsza przestrzeń na nogi, wpadają w oko dobrej jakości, przyjemne w dotyku materiały wyższej jakości niż w Soul z tradycyjnym napędem. Wraz z elektrycznym Soulem w modelach Kii debiutuje nowy rodzaj wskaźników. Wszystkie informacje wyświetlane są na ogromnym wyświetlaczu, znajdującym się w miejscu tradycyjnych zegarów.

 

Soula EV napędza silnik elektryczny o mocy 81,4 kW, dysponujący momentem obrotowym o wartości 285 Nm. Litowo-jonowe akumulatory mają pojemność 27 kWh i odznaczają się bardzo dużą gęstością energii, wynoszącą aż 200 Wh/kg. Silnik napędza przednie koła poprzez przekładnię redukcyjną. Od 0 do 100 km/h Soul EV przyspiesza w mniej niż 12 s i może rozpędzić się do prędkości 145 km/h, którą podczas jazdy autostradą bardzo sprawnie osiągał. Inżynierowie Kii obiecują zasięg Soula EV w okolicach nawet 200 km.

Oczywiście, w idealnych warunkach eksploatacyjnych, które do rzeczywistości mają się nijak. 150 km zasięgu i tak byłoby wynikiem całkiem niezłym. Akumulatory elektrycznego Soula mogą był ładowane z sieci o napięciu 120V lub 240V oraz 480V. Obydwa gniazda do ładowania znajdują się w przedniej części auta, za przesuwaną klapką. Korzystając z sieci o napięciu 120V, czas ładowania całkowicie rozładowanych akumulatorów wynosi do 24 godzin, podczas gdy przy 240V mniej niż 5 godzin. 80% naładowania akumulatorów można osiągnąć w 25 minut (przy ładowarce 100 kW) lub 33 minuty (przy ładowarce 50 kW).

W odróżnieniu od wielu innych aut elektrycznych Soul EV podczas jazdy - szczególnie w trakcie przyspieszania i hamowania - nie wydaje dźwięków, które większości osób kojarzą się z jazdą tramwajem. We wnętrzu, również przy wyższych prędkościach jazdy, panuje przyjemna cisza. Nawet szum specjalnych opon o szczególnie niskich oporach toczenia oraz powietrza opływającego karoserię nie są zbyt natarczywe. W mieście Soul EV rusza spod świateł równie szybko co mocniejsze auta napędzane silnikami spalinowymi, a na trasie wyprzedza się nim niezwykle sprawnie z racji znakomitej elastyczności silnika elektrycznego. Na zwiększenie prędkości z 60 km/h do 100 km/h Soul EV potrzebuje jedynie 6,5 s.

Światowy sukces elektrycznej Kii Soul w dużej mierze zależy od ceny. Samochód ma sporo zalet - od stylizacji nadwozia i przestronności wnętrza zaczynając, a na wrażeniach z jazdy kończąc. Niestety, przy sugerowanej cenie na poziomie około 40 tys. euro (a o takiej, nieoficjalnie, mówi się w kuluarach), Soul EV może nie mieć wystarczającej siły przebicia w porównaniu z coraz silniejszą konkurencją.