Marka Audi na starcie jednego z najstarszych wyścigów świata po raz pierwszy pojawiła się w 1999 roku. Od tej pory ekipa rodem z Ingolstadt zwyciężała w tej imprezie aż dziewięć razy. Czy za sprawą nowego bolidu wyprzedzą silną konkurencję i zwyciężą po raz dziesiąty? O tym przekonamy się już w przyszłym roku. Warto jednak zauważyć, że nowy bolid wygląda jak rasowy zwycięzca. Po raz pierwszy od roku 1999 Audi startować będzie samochodem o zamkniętym nadwoziu. Do tej pory kierowcy w modelach przygotowanych do Le Mans poruszali się bez dachu nad głową. Dlaczego zatem nowy egzemplarz R18 wyposażony jest w dach, skoro od debiutu świętowano już dziewięciokrotnie zwycięstwo jadąc z otwartym nadwoziem? Powód jest bardzo prosty, chodzi o aerodynamikę, która od roku 2011 nabiera jeszcze większego znaczenia. Nadchodzący rok wnosi do wyścigów nowe przepisy. Jednym z nich jest obowiązek zmniejszenia dotychczasowych pojemności silników w przygotowywanych bolidach. Mniejszy silnik oznacza mniejszą moc, dlatego aerodynamika nabiera większego znaczenia. Nowy model Audi R18 napędzany będzie przez udoskonalony silnik Diesla V6 TDI o pojemności 3,7 litra. Silniki Diesla przez Audi wprowadzone zostały w 2006 roku. Nowa jednostka podtrzymać ma dobra pasję zwycięstw i bezawaryjności. Dla zmniejszonego silnika specjalnie przygotowano już sześciostopniową skrzynię biegów. Udoskonalenia wprowadzane w nowej jednostce napędowej systematycznie pojawiać się będą w seryjnych modelach marki.

Konstruktorzy R18 pozwolili sobie na kilka znacznych nowości. Idąc niejako pod prąd, zbudowali jednoczęściowy monocoque z włókna węglowego, który w innych, zadaszonych bolidach składa się z dwóch części. Ma to znacznie zmniejszyć masę pojazdu. Po raz pierwszy też koła przednie jak i tylne są jednakowej wielkości. Wygląd modelu R18 z całą pewnością wzbudza ogromne zainteresowanie. Teki też był cel konstruktorów nowego bolidu. Fascynująca sylwetka rodem z gwiezdnych wojen, wyposażona jest w olbrzymie lampy LED. Po włączeniu świateł do jazdy dziennej wyświetla się wszystko mówiący numer jeden.

Nad sylwetką jak i napędem R18 inżynierowie pracowali już od 2009 roku. Pierwszy kontakt z nawierzchnią i profesjonalnym kierowcą model R18 zaliczył w listopadzie, jednak wyścigowy debiut ma jeszcze przed sobą. 8 maja 2011 roku R18 sprawdzi się w sześciogodzinnym wyścigu Spa Francorchamps niedaleko belgijskiej miejscowości Spa. Będzie to pierwszy sprawdzian dla Audi R18 i całego Teamu. Najważniejszą datą w kalendarzu stajni spod znaku czterech pierścieni jest jednak 11 i 12 czerwca. Wówczas to pełen agresji model Audi R18 otrzyma szansę, by po raz dziesiąty sięgnąć po najwyższe trofeum prestiżowego wyścigu Le Mans.