Miejsca wystarczy dla wszystkich - akcja dla bezpieczeństwa
Stowarzyszenie MotoAutostrada mając na uwadze szeroko rozumiane bezpieczeństwo motocyklistów rozpoczęło akcję pod nazwą "Motocyklem bezpieczniej... między samochodami"
Niedawno przedstawiciele Stowarzyszenie stawili się w Parlamencie z wnioskiem o zmniejszenie opłat na autostradach dla motocyklistów (- wiemy, że akcja idzie w dobrym kierunku, a zespół prawników już analizuje bonifikaty dla jednośladów). Teraz z kolei, Stowarzyszenie przeforsowało w Krakowie tablice, które zachęcają kierowców motocykli do ustępowania miejsca w korku.
Po usilnych próbach i kilku spotkaniach z odpowiednimi komórkami organizacyjnymi w Krakowie, Stowarzyszenie w końcu przekonało do założenia, że to nie krytyka, ale współpraca z motocyklistami oraz kierowcami samochodów przyniesie lepsze skutki. Finalnie Prezydent Miasta Krakowa, Jacek Majchrowski objął akcję patronatem, a do współdziałania dołączyli: Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu oraz Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
Kraków jest pierwszym miastem, które w ten sposób integruje się z motocyklistami i włącza się w podobną akcję. W ramach tego, podjęte zostały takie działania, jak umieszczenie sześciu tablic informacyjnych w ciągu Alei Trzech Wieszczów (jedne z głównych ulic Krakowa), rozdanie 12000 ulotek wśród kierowców, na stacjach benzynowych, w szkołach jazdy i wielu innych miejscach oraz 4-godzinny pokaz, w czasie którego 10 motocykli jeździło Alejami i prezentowało, jak poprawnie korzystać z przepisów Prawa o Ruchu Drogowym. W całą akcję aktywnie włączała się policja. Chyba nie trzeba tłumaczyć, jak takie tablice mają wpływać na świadomość kierowców samochodów?
Warto wspomnieć, iż prawo nie zabrania motocyklistom wyprzedzania samochodów w korku. Tutaj jednak powstaje kwestia wyobraźni, kultury i samodyscypliny. Nie od dziś wiadomo, że jeżdżąc na motocyklu trzeba zachować wzmożoną ostrożność, a często nawet myśleć za innych użytkowników dróg. Z drugiej strony musimy niestety przyznać, nie zawsze i nie każdy motocyklista jest święty...
Jako ciekawostkę wspomnimy, że akcja umieszczenia takich tablic i rozdania ulotek kosztowała Stowarzyszenie MotoAutostrada około dwa tysiące złotych i wiele rozmów z organami organizacyjnymi Krakowa. Może więc warto, aby zrzeszenia motocyklistów z innych miast również podjęły taką inicjatywę? W razie czego, wszelkich porad udzieli Stowarzyszenie z Krakowa.
Idea rozważnego promowania motocyklizmu i bezpieczeństwa wśród społeczeństwa bardzo nam się podoba. Wiemy też, iż Stowarzyszenie wraz z Wiceministrem Infrastruktury, Radosławem Stępniem pracuje już nad przemyślaną kampanią społeczną skierowaną na bezpieczeństwo motocyklistów. Jak natomiast Wam podoba się pomysł rozmieszczania takich tablic przy ulicach zatłoczonych miast?
