Money.plMotoryzacjaWiadomościInfrastruktura

Winiety na autostradach to dyskryminacja? KE wkracza do akcji

2012-05-15 07:14

Winiety na autostradach to dyskryminacja? KE wkracza do akcji

Winiety na autostradach to dyskryminacja? KE wkracza do akcji
Fot. Money.pl/Tomasz Brankiewicz

Zdaniem Komisji Europejskiej system winiet na określony czas często wymusza większe opłaty od zagranicznych kierowców.

Komisja Europejska ogłosiła wczoraj wytyczne dla krajów UE w sprawie pobierania opłat drogowych od kierowców samochodów osobowych.

- Mamy już unijne zasady naliczania opłat drogowych dla tirów, dziś wydajemy wytyczne dla samochodów osobowych. Każdego roku miliony Europejczyków przejeżdżają przez inne kraje członkowskie: do pracy, żeby zobaczyć się z rodziną, na wakacje. Ale jest dużo problemów w tym obszarze. Kraje mają tendencję do ustanawiania systemów opłat, które pośrednio bardziej obciążają zagranicznych kierowców - oświadczył komisarz UE ds. transportu Siim Kallas.

- Systemy poboru opłat drogowych muszą być przejrzyste i sprawiedliwe dla wszystkich. KE opowiada się za opłatami opartymi na pokonywanej odległości zamiast na systemach winiet na określony czas - dodał. Jak zaznaczył, niedyskryminacja jest podstawowym prawem w UE.

Preferowany przez KE system obowiązuje w Polsce; kierowca wjeżdżając na autostradę kupuje jednorazowy bilet uprawniający go do pokonania określonego odcinka autostrady. Tymczasem w np. w: Austrii, Bułgarii, w Czechach, w Rumunii i na Węgrzech obowiązuje system czasowych winiet uprawniających do wjazdu na autostradę przez określony czas (jak bilet miesięczny), choć Węgry mają się przestawić na opłaty zależne od odległości.

Czytaj więcej Nowak nie dał rady. A2 nie będzie przejezdna na Euro Rząd obiecuje plany objazdów.

Winiety czasowe - zdaniem KE - bywają dyskryminujące dla zagranicznych kierowców, którzy potrzebują jednorazowo przemierzyć, np. austriacką autostradę.

Muszą wykupić co najmniej 10-dniową winietę, przy której jeden dzień korzystania z przejazdów jest ponad czterokrotnie droższy niż przy dwumiesięcznej winiecie, a w Słowenii różnica między dniówką krótko- i długookresowej winiety to ponad 800 proc. (2,14 euro versus 0,26 euro).

Kallas wymienił warunki, jakie powinien spełniać system winiet dla samochodów osobowych, by Bruksela mogła go zaakceptować. - Po pierwsze, krótkoterminowe winiety np. tygodniowe powinny być dostępne zarówno dla rezydentów, jak i zagranicznych kierowców, a nie zawsze tak było w przeszłości. Po drugie dzienna stawka, jaką zagraniczny kierowca płaci w porównaniu do kierowcy-rezydenta, nie może przekraczać jasno określonego limitu - wymienił. Dodał, że przy wjazdach na autostrady powinny widnieć jasne zasady opłat. Także na brak informacji o opłatach, a nie tylko na ich wysokość, wpływają skargi do KE.

- Do KE spływa wiele skarg, ale nie ma podstawy prawnej, by skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości, teraz będą nią przyjęte dziś wytyczne - powiedział dziennikarzom pragnący zachować anonimowość unijny urzędnik. Mimo braku takiej podstawy w 1996 r. KE wymusiła na Austrii, by oferowała krótsze niż tylko roczne winiety, a w 2008 r. Komisja rozpoczęła postępowanie przeciwko Słowenii, ponieważ oferowała wyłącznie winiety półroczne. Ostatecznie Słowenia wprowadziła tygodniowe abonamenty na przejazd jej autostradami.

Nad wprowadzeniem opłat okresowych dla samochodów osobowych pracuje Belgia. Nad opłatami dla kierowców zastanawiają się też Holendrzy i Duńczycy. Obecnie korzystanie z autostrad w tych krajach jest bezpłatnie.

Czytaj więcej w Money.pl
Od dzisiaj tańsze autostrady. Zobacz, które
Dotyczy to kierowców aut osobowych i motocykli. Zobacz, na których odcinkach zaoszczędzisz.
Tagi: opłaty, autostrada, winieta
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Re: Winiety na autostradach to dyskryminacja? KE wkracza do akcji

Beorn / 193.111.166.* / 2012-05-16 08:19
Nie mogę czytac tych bzdur. Ktolokwiek jechał na wakacje np. do Toscanii ten doskonale wie, że więcej zapłacił za autostrady we Włoszech (mimo "niedyskryminujących" bramek) niż za winiety na autostrady na Słowacji i w Austrii razem wzięte. Zresztą podobnego przykładu można doszukać si i u nas - przejazd autostradą Łódź - Poznań i spowrotem jest droższy niż 10-cio dniowa winieta na Austrię. Wolę być "dyskryminowany" winietami, ale mieć więcej w kieszeni.
 
zxc12 / 83.6.4.* / 2012-05-16 10:35
co do Austrii zgoda ale Słowenia każe sobie płacić ok.30Euro za 7 dni a podróżując np. do Chorwacji jedzie się tą autostradą tranzytem kilkanaście kilometrów więc jest nawet drożej niż w Polsce
 
kierowca / 83.142.201.* / 2012-05-18 08:36
Nie 30 euro, a 15 euro za 7 dni, co nie zmienia faktu, że za taki odcinek to drogo. Co do tego, co napisał Beorn to pełna zgoda. Też zdecydowanie wolę winiety, bo są dużo tańsze.

Oferty motoryzacyjne