Tłum na odprawie zawodników oznaczał, że już biegi kwalifikacyjne dostarczą sporo emocji. Na starcie w grupie Seicento Cup stanęło 17 zawodników. Świetnie wyglądała frekwencja w BMW E36 oraz Super Nationals, gdzie w kwalifikacjach było 15 aut w każdej klasie. Obiecująco zapowiadała się walka 6 "maluchów" 126p. W najmocniejszej ekipie SuperCars zameldowało się 8 kierowców - między innymi takie nazwiska jak: Gagacki, Kuchar, Topolewski, Czarnecki, Otto czy Hankiewicz.

Ostra walka w finale SuperCars
Marcin Gagacki w finale SuperCars stoczył niezwykle zaciętą walkę z Robertem Czarneckim. Przez wszystkie okrążenia zawodnicy jechali niemal zderzak w zderzak. Nie odpuszczał także Tomasz Kuchar. Przetasowania w czołówce trwały przez większość wyścigu. Na ostatnim łuku walki, Robert Czarnecki, który był na drugim miejscu, wypadł z toru i mocno uderzył w barierę ochronną. Sytuacja wyglądała groźnie, jednak zawodnik o własnych siłach wysiadł z auta. Ostatecznie, po emocjonującej walce, Gacek zgarnął puchar za pierwsze miejsce, Robert Czarnecki był drugi, a na 3 pozycji dojechał Kuchar.

Zdecydowanie ten bieg przysporzył widzom emocji! Wystarczy zwrócić uwagę na różnice w czasach ukończenia biegu finałowego - Marcin Gagacki 4:42.375, Robert Czarnecki 4:42.931 oraz Tomasz Kuchar 4:42.932! Ta trójka niemal jednocześnie wjechała na linię mety.

Rozstrzygnięcia w pozostałych klasach
W BMW E36 na najwyższym stopniu podium stanął Dawid Struensee, który odegrał się za 4. miejsce w poprzedniej rundzie. Za nim uplasował się Przemysław Wójcicki, który stracił do Dawida niecałą sekundę, a jako trzeci linię mety przekroczył Piotr Olszewski.

Klasa SuperNationals to pewne zwycięstwo Pawła Melona (BMW E30) przed Robertem Górniakiem (Renault Clio) i Marcinem Perzyną (BMW E36). Z powodu awarii auta, do finału nie zakwalifikował się Łukasz Zoll (BMW E30), który z pewnością nie oddałby cennych punktów rywalom. Uroku całej rywalizacji w SuperNationals dodawała Aleksandra Maj, która była jedyną przedstawicielką pań w gronie ponad 60. zawodników.

W najliczniejszej ekipie Seicento Cup najlepszy był tym razem Łukasz Grzybowski przed Adrianem Mellerem i Piotrem Budzyńskim. Warto wspomnieć o 14-letnim Hubercie Jarczyńskim, który był najmłodszym zawodnikiem tego dnia i pomimo młodego wieku i braku większego doświadczenia dzielnie walczył o cenne punkty.

W klasie 126p konkurentów pokonał Igor Sokulski. Na drugim miejscu w finale dojechał Cezary Dybich, a trzeci był Daniel Bachleda.

Podsumowanie zawodów
Wysoka temperatura nie sprzyjała zawodnikom, którzy musieli być ubrani w regulaminowe kombinezony i z pewnością nie czuli się zbyt komfortowo... Z drugiej strony, letnia aura przyciągnęła na tor wielu kibiców, którzy przybyli całymi rodzinami. Dodatkowo w przerwach między wyścigami widzowie mogli wziąć udział w konkursach, a także spróbować sił w chodzeniu po taśmie slackline. Głośny i efektowny pokaz driftu zaprezentował Bartosz Stolarski w swoim mocnym Nissanie 200Sx.

Oponeo Rallycross to impreza, która stała się jedną z najważniejszych pozycji w kalendarzu każdego miłośnika motoryzacji. Warto wybrać się na toruński tor Oponeo Motopark, poczuć wyjątkową atmosferę i przyjemnie spędzić czas! Kolejna runda jest zaplanowana na 12 czerwca!