Money.plMotoryzacjaWiadomościAktualności

Te auta są coraz popularniejsze

2015-11-06 11:15

Te auta są coraz popularniejsze

Te auta są coraz popularniejsze
Fot. Materiały prasowe
Jeśli ktoś myślał, że pojazdy elektryczne będą tylko chwilową modą i odejdą w niebyt tak szybko, jak się pojawiły - był w wielkim błędzie. Segment "elektryków" to obecnie jeden z najszybciej rozwijających się sektorów rynków, a perspektywy przed nim rysują się niezwykle optymistycznie.

Jeszcze w 2010 roku zarejestrowano zaledwie 760 sztuk pojazdów elektrycznych, podczas gdy w ubiegłym roku liczba ta przekroczyła 70 tys. aut. I to tylko w państwach Unii Europejskiej. Razem z krajami należącymi do EFTA liczba ta była większa niż 90 tys. Jak wynika z raportu Joint Research Centre, będącego organem Komisji Europejskiej, w tym roku zostanie pobity ubiegłoroczny wynik, a w kolejnych latach tempo wzrostu sprzedaży pojazdów elektrycznych przybierze na sile.

Duży wpływ na tak szybki rozwój segmentu aut elektrycznych miał przede wszystkim wzrost liczby tego typu pojazdów. Na początku obecnej dekady w ofercie na Starym Kontynencie znajdowały się zaledwie trzy modele zasilane energią elektryczną. A tymczasem w minionym roku Europejczycy mogli wybierać już spośród trzydziestu takich modeli. Liczba ta w najbliższych latach z pewnością będzie jeszcze rosła i to również w szybkim tempie. Warto też dodać, że kontynent europejski zyskuje na znaczeniu w skali globalnej, jeśli mówimy o sektorze pojazdów elektrycznych. W minionym roku Europa nieznacznie tylko ustąpiła Stanom Zjednoczonym pod względem liczby zarejestrowanych aut. Za Oceanem sprzedano ok. 120 tys. "elektryków".

Kolejną przyczyną szybkiego rozwoju rynku pojazdów elektrycznych w Europie jest system wsparcia polityki krajowej. W wielu krajach nabywcy samochodów elektrycznych mogli bądź wciąż mogą liczyć na duże ulgi podatkowe w przypadku zakupu takiego samochodu. Europejskim liderem w 2014 roku była Holandia, gdzie ulgi z tego tytułu sięgały nawet 7 tys. euro. Również kolejne państwa w tym rankingu - Wlk. Brytania, Niemcy, Francja oraz Szwecja - stosowały różnego rodzaju zachęty. Holandia i Francja to kraje, które mają najwięcej zarejestrowanych aut elektrycznych w minionych pięciu latach. Z kolei Holandia i Estonia ma ich relatywnie najwięcej (1-2 proc. wszystkich nowo zarejestrowanych samochodów osobowych).

Warto dodać, że Polska znajduje się w grupie ośmiu unijnych państw (z Bułgarią, Chorwacją, Cyprem, Litwą, Malta, Słowacją i Słowenią), które nie wspomagają w żaden sposób zakupu samochodów na prąd. Dlatego też nie ma co się dziwić, że w minionym roku zarejestrowano w Polsce zaledwie 150 samochodów elektrycznych, podczas gdy w Holandii liczba ta była ponad sto razy większa.

Autorzy raportu podkreślają, że w Europie zakończył się już okres badań i testowania różnych technologii wykorzystywanych w autach elektrycznych przez koncerny motoryzacyjne i w najbliższym okresie będą one chciały skomercjalizować w pełnej skali poczynione inwestycje. Należy się więc liczyć nie tylko z rozszerzeniem oferty modeli elektrycznych, ale również z niższymi cenami czy bardziej niezawodnymi i efektywnymi technologiami. Nawet jeśli skończą się państwowe subsydia na takie pojazdy, staną się one na tyle przystępne cenowo, że popyt na nie będzie cały czas rósł. Pamiętajmy jednak, że ponieważ nie emitują one CO2, cały czas ich właściciele będą mogli liczyć na ulgi w różnego rodzaju podatkach.

W ubiegłym roku Europejczycy najchętniej wybierali elektrycznego Renault Zoe. Na drugim miejscu znalazł się Mitsubishi Outlander PHEV, zaś na trzecim Volvo V60 PHEV. Oba te modele cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem zwłaszcza na rynku holenderskim. Kolejne miejsca pod względem liczby sprzedanych egzemplarzy zajęły Nissan Leaf, Toyota Prius Plug-in oraz Opel Ampera. Na ósmym miejscu, jeszcze za smartem fortwo ED, uplasowała się Tesla Model S.

Od 2010 roku na europejskim rynku sprzedano do końca 2014 roku nieco ponad 153 tys. aut elektrycznych. Zgodnie z szacunkami, jeśli utrzyma się obecne tempo rozwoju, w okolicach 2020 roku rocznie na europejskie drogi będzie wyjeżdżać ok. 1,5 mln samochodów zasilanych prądem.

Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne