Money.plMotoryzacjaWiadomościAktualności

Szykują się wyższe mandaty za niektóre wykroczenia

2015-10-28 15:00

Szykują się wyższe mandaty za niektóre wykroczenia

Szykują się wyższe mandaty za niektóre wykroczenia
Fot. Materiały prasowe
Jeździsz często bez zapiętych pasów bezpieczeństwa? Zdarza ci się przewozić dziecko bez odpowiedniego fotelika? Łamiesz przepisy dot. bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów? Jeśli choć na jedno z powyższych pytań odpowiedziałeś twierdząco, już niedługo będziesz musiał się liczyć z wyższymi mandatami.

Do Rządowego Centrum Legislacyjnego trafił projekt rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń. Proponowane podwyżki grzywien pieniężnych za niektóre wykroczenia drogowe są efektem lekceważącego wciąż podejścia do kwestii zapinania pasów bezpieczeństwa przez kierowców oraz pasażerów, a także utrzymującego się cały czas wysokiego odsetka ofiar śmiertelnych wśród pieszych oraz rowerzystów w wypadkach drogowych.

Pierwszą grupą wykroczeń, które zostaną objęte podwyżkami mandatów, są wykroczenia dotyczące przewozu pasażerów, w tym małych dzieci. Ze 100 do 300 zł wzrośnie mandat za jazdę bez pasów bezpieczeństwa. Tyle samo będzie nas kosztować, gdy pasów nie zapnie jeden z pasażerów, ale gdy tego obowiązku nie dopełni już co najmniej dwóch pasażerów, wówczas grzywna wyniesie 500 zł. Według projektodawców odpowiedzialność kierowcy, który w kwestii bezpieczeństwa powinien mieć większą świadomość, musi być wyższa, gdy przewozi więcej osób.

Aż o 350 zł (ze 150 do 500 zł) wzrośnie natomiast niewłaściwe przewożenie dziecka w samochodzie. I nie chodzi tu tylko o przypadki jazdy dziecka poza fotelikiem. 500-złotowa kara będzie również grozić, gdy np. fotelik będzie nieodpowiedni do wzrostu dziecka, gdy będzie niewłaściwie zainstalowany albo gdy dziecko zostanie umieszczone na przednim fotelu pasażera tyłem do kierunku jazdy, bez wcześniejszej dezaktywacji poduszki powietrznej.

Projekt nowelizacji rozporządzenia przewiduje wprowadzenie "widełek" za niektóre przypadki łamania przepisów przeciwko bezpieczeństwu pieszych i rowerzystów. To efekt utrzymującego się niskiego poziomu bezpieczeństwa wśród pieszych i rowerzystów w Polsce na tle innych krajów europejskich. Widełki w granicach 350-500 zł będą dotyczyć takich wykroczeń jak nieustąpienie pierwszeństwa pieszym na przejściu bądź chodniku lub rowerzystom na przejeździe oraz po skręceniu w drogę poprzeczną, a także niepełnosprawnym.

Z 200 do 500 zł wzrośnie mandat za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub przejeździe rowerowym, a także bezpośrednio przed nimi pojazdów wielośladowych. Utrzymanie mandatu na takiej samej wysokości (200 zł) za wyprzedzanie w takich miejscach roweru bądź motocykla wynika z faktu, że kierowca ma wówczas znacznie lepszą możliwość obserwacji drogi.

Za jazdę wzdłuż chodnika lub przejścia dla pieszych zapłacimy 250-500 zł (do tej pory 250 zł). Mandat w wysokości 200-500 zł będzie grozić za zatrzymanie się na przejściu dla pieszych lub przejeździe dla rowerzystów bądź 10 m przed tymi miejscami, a także wjeżdżanie pomiędzy jadące kolumną rowery. Za to pierwsze wykroczenie obowiązuje w tej chwili mandat w wysokości 100-300 zł, zaś za drugie - 200 zł.

Nieprawidłowe zatrzymanie się na chodniku, dziś kosztujące 100 zł, zostanie objęte widełkami 100-300 zł. Z kolei ze 100 zł do 100-200 zł zmienią się stawki za zatrzymywanie samochodu na drodze dla rowerów, pasie ruchu dla rowerów lub śluzie rowerowej.

Jak wynika z wyliczeń autorów nowelizacji, podwyżki mandatów powinny w przeciągu najbliższych 10 lat zapewnić większe o 920 mln zł wpływy do budżetu państwa.

Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne