Money.plMotoryzacjaWiadomościAktualności

Szykują się podwyżki ubezpieczeń

2015-12-27 11:47

Szykują się podwyżki ubezpieczeń

Nazwa podatku Religi wzięła się od jego pomysłodawcy - Zbigniewa Religi - ówczesnego ministra zdrowia. Podatek ten wszedł w życie 1 października 2007 r. Przetrwał jednak tylko do końca grudnia 2008 r.

Opłata ta była obowiązkowym obciążeniem wszystkich zakładów ubezpieczeniowych, które świadczyły usługi w zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych. Od każdej obowiązkowej składki OC komunikacyjnego każde towarzystwo odprowadzało 12-proc. opłatę do Narodowego Funduszu Zdrowia na poczet pokrycia kosztów leczenia ofiar wypadków drogowych. Podatek ten był mocno krytykowany jeszcze przed wejściem w życie przez różne organizacje jako niezgodny z konstytucją (podatek Religi został zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego).

Na ostatnim przed Świętami posiedzeniu Sejmu wiceminister zdrowia, Piotr Gryza, zapowiedział jednak, iż jego resort myśli nad podobną opłatą umożliwiającą pozyskanie dodatkowych środków na świadczenia zdrowotne. "Myślimy o tym i zostały podjęte intensywne prace, żeby powrócić do pomysłu z czasów pracy pana prof. Religi, nieco modyfikując go, czyli pokrywania kosztów świadczeń związanych z wypadkami komunikacyjnymi ze składki ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów, przy czym w nieco innym rozwiązaniu, ponieważ w tamtym rozwiązaniu de facto egzekucja tego nie miała możliwości praktycznej realizacji, natomiast tutaj myślimy bardziej o udziale w przypisie składki."

Dodatkowe środki mogłyby trafiać m.in. na finansowanie Państwowego Ratownictwa Medycznego oraz działalności SOR-ów.



Bez względu na to, jak będzie skonstruowana nowa opłata od ubezpieczeń komunikacyjnych, ubezpieczyciele z całą pewnością przerzucą ją na właścicieli samochodów. Już teraz bowiem ich działalność w sektorze obowiązkowego ubezpieczenia jest pod kreską, a każda dodatkowa opłata będzie tylko powiększać straty.

W przyszłym roku, jak zawsze od stycznia, czekają nas również podwyżki kar za brak obowiązkowego OC pojazdu. W przypadku samochodów osobowych kara ta będzie wynosić 740, 1850 lub 3700 zł w zależności od czasu pozostawania bez ubezpieczenia OC.

Na wzrost składek ubezpieczeniowych wpływ będzie miał zapewne również nowy podatek bankowy, jaki również ma zacząć obowiązywać w przyszłym roku. Podatkiem tym zostaną najprawdopodobniej objęte również firmy ubezpieczeniowe, które dodatkowe koszty działalności będą chciały pokryć zwiększeniem składek.

Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne