Money.plMotoryzacjaWiadomościAktualności

Straż miejska nie może karać służb specjalnych

2013-02-26 15:15

Straż miejska nie może karać służb specjalnych

Straż miejska nie może karać służb specjalnych
Nie od dziś wiadomo, że są równi i równiejsi. Taka sytuacja ma miejsce również na drogach, gdzie jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, ustawione na wszystkich kierowców gminne fotoradary, wyłapują również nieoznakowane auta służb specjalnych. Oczywiście winni nie ponoszą kar w postaci mandatów, ponieważ przepisy są tak skonstruowane, że służby specjalne mogą je ignorować.


Przypomnijmy, że oprócz Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD), który posiada sieć fotoradarów, swoje urządzenia mają również samorządy. Jedyna różnica jaka pomiędzy nimi występuje to to, że tych drugich nie kontroluje rząd. Problem zaczyna się pojawiać, gdy na zdjęciu zostaje złapany pojazd należący na przykład do CBA czy Agencji Wywiadu. Jak mówią komendanci straży gminnej pięć, czy sześć takich przypadków miesięcznie to norma. Aby wystawić mandat w takiej sytuacji straż miejska musi zwrócić się do po dane rejestracji auta do ewidencji CEPiK (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców). Ale zgodnie z art. 73 ust. 3 ustawy prawo o ruchu drogowym straże gminnie już nie otrzymują danych dotyczących: sił zbrojnych RP, BOR-u, policji, ABW, CBA, Agencji Wywiadu, kontroli skarbowej, Służby Celnej czy Straży Granicznej.

- Takie jest prawo, które stanowi, że nie możemy wejść w posiadanie niektórych informacji. Jeśli komendant straży miejskiej lub gminnej zorientuje się, że na zdjęciu z fotoradaru widoczny jest np. pojazd służb podległych MSW, powinien zwrócić się do organów, do których auto należy, i te organy powinny już tę kwestię wyjaśnić we własnym zakresie, nie tłumacząc nam się np. z podejmowanych działań operacyjnych. mówi DGP Mirosław Kędziorski, komendant straży miejskiej w Kołobrzegu. Jednak jak podaje informator DGP, który jest komendantem jednej straży miejskiej: - Ku naszemu zdumieniu policja odmawia prowadzenia spraw, wskazując, aby bezpośrednio zwrócić się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych o dane użytkownika pojazdu, a tam jest ponownie odmowa. Koło się zamyka, a sprawcy wykroczeń pozostają bezkarni.

- Zgodnie z art. 80a ust. 3 ustawy w ewidencji wyodrębnia się zbiór danych i informacji o pojazdach, o których mowa w art. 73 ust. 3. Wytwarzanie, przechowywanie, przetwarzanie lub przekazywanie danych i informacji o tych pojazdach odbywa się z zachowaniem wymogów określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych. twierdzi rzecznik MSW, Małgorzata Woźniak. Trzeba pamiętać, że nie tylko o samą ideę bezkarności służb chodzi, ale sprawa może mieć drugie dno. Otóż do tej pory 12 miast zlikwidowało już posterunki straży miejskiej, dlatego też uzasadnione mogą być obawy o zmniejszanie ich kompetencji. Rzecznik Komendy Głównej Policji nie chciał sprawy komentować.

Tagi: kara, prawo, auta, policja, dane, auto, mandat, problem
Pochwal się na swojej stronie,
że czytasz Money.pl
Czytam Money.pl

Oferty motoryzacyjne