Policjanci bez taryfikatora. Ale kierowcy nie są bezkarni
[aktualizacja: 13:32]
Brak taryfikatora obejmującego zwiększone limity prędkości na autostradach i drogach ekspresowych nie oznacza, że kierowcy, którzy je przekroczą, będą bezkarni - zapewnił rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
W Sylwestra weszła w życie nowelizacja Prawa o ruchu drogowym, która m.in. zwiększyła limity prędkości na autostradach do 140 km/h i na dwupasmowych drogach ekspresowych do 120 km/h.
MSWiA wydało rozporządzenie dotyczące punktów karnych za przekroczenie tych prędkości, ale policja nadal czeka na nowy taryfikator mandatów - przygotowywany przed kancelarię premiera.
- Nowy taryfikator, uwzględniający zwiększone o limity prędkości na autostradach i drogach ekspresowych w ciągu kilku dni trafi do podpisu premiera - poinformowała rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.- To kosmetyczna zmiana, ale taryfikator musi objąć zwiększone limity. Fakt, że obecnie nie ma jeszcze nowego taryfikatora, nie oznacza jednak, że kierowcy, którzy przekroczą obowiązujące obecnie prędkości, będą bezkarni - powiedział Sokołowski.
Mandaty bez limitu wysokości kary
Przypomniał, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowcy przekraczający prędkość mogą być przez policjantów pouczani, karani mandatem lub w ich sprawach może być kierowany wniosek o ukaranie do sądu.
Ponieważ jednak nie ma nowego taryfikatora a więc - określonej kwoty mandatu, którą można przyznać za przekroczenie nowych limitów prędkość - o ich wysokości na razie decydować będą policjanci. Mogą przy tym wystawiać mandaty w wysokości od 20 do 500 zł.
Jeśli chodzi o punkty karne, kierowca, który przekroczy nowe limity prędkości o 6 do 10 km/h dostanie jeden punkt karny, o 11-20 km/h - 2 punkty karne, o 21 - 30 punktów karnych - 4 punkty karne, 31-40 km/ h - 6 punktów karnych, o 41 - 50 km/h - 8 punktów karnych i powyżej 50 km/h - 10 punktów karnych.