Wielkiego zaskoczenia nie ma, szczególnie jeśli mamy w pamięci wygląd zaprezentowanego przed kilkoma tygodniami sedana S90. Przednia połówka V90 jest, jeśli nie zupełnie identyczna, to z pewnością bardzo zbliżona stylistycznie do flagowej limuzyny Volvo. Z kolei w tylnej części nadwozia możemy doszukiwać się podobieństw do prototypowego modelu Concept Estate, jaki Volvo pokazało dwa lata temu na wystawie w Genewie.

Volvo V90 powstało na modułowej płycie podłogowej Scalable Produt Architecture, na tej samej, na której zbudowane zostały XC90 oraz S90. Zgodnie z najnowszą filozofią marki do wyboru będą wyłącznie czterocylindrowe silniki. Topową wersją będzie T8, czyli hybryda o łącznej mocy układu 410 KM, dostarczanej przez dwulitrową jednostkę turbodoładowaną wspomaganą przez silnik elektryczny. Przynajmniej, dopóki za nowe Volvo V90 nie wezmą się specjaliści z działu Polestar.

Oficjalna premiera Volvo V90 odbędzie się na specjalnym spotkaniu dla zaproszonych gości oraz przedstawicieli mediów już 18 lutego. Natomiast po raz pierwszy nowe kombi publicznie zostanie zaprezentowane na targach motoryzacyjnych w Genewie.