Opel Karl debiutuje na polskim rynku
Opel Karl, znany również na niektórych rynkach pod nazwą Vauxhall Viva zadebiutował na 85. Międzynarodowym Salonie Samochodowym w Genewie i co prawda nie wzbudził wielkiego zainteresowania, ale zapewne spodobał się tym, którzy zamierzają kupić auto do miasta. Oczywiście w tym przypadku emocje i przyjemność z prowadzenia schodzą na dość odległy plan, ale nikomu to nie przeszkadza.
Opel Karl zajmie pozycję na samym dole oferty, pod Corsą i Adamem z cennikiem startującym od kwoty 35 990 złotych za podstawową wersję. Za nieco droższą odmianę Enjoy trzeba zapłacić 39 990 złotych. Konkurencją jest między innymi Fiat Panda, Kia Picanto, VW up! czy też Hyundai i10. Auto mierzy 3680 mm długości (Adam - 3700 mm), choć producent zapewnia, że we wnętrzu znajdziemy wystarczająco miejsca dla 5 osób. Waga na poziomie około 900 kilogramów sprawia, że silnik 1.0 o mocy 75 KM wydaje się rozsądnym rozwiązaniem.
A co znajdziemy w wyposażeniu? O tym mówi sam producent w informacji prasowej:
"Wersja Essentia standardowo została wyposażona w system ABS, kontrolę trakcji TCPlus, elektroniczny program stabilizacji ESPPlus oraz system ułatwiający ruszanie na wzniesieniu (HSA), który zapobiega stoczeniu się pojazdu z pochyłości przy ruszaniu z miejsca. Standardowe wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa obejmuje również sześć poduszek powietrznych oraz system składania pedałów (PRS).
Wersja Enjoy dostępna w cenie od 39 990 zł wyposażona została dodatkowo, m.in., w manualną klimatyzację, radio ze złączem AUX-in, elektrycznie sterowane lusterka i szyby przednie oraz centralny zamek. Komfort prowadzenia zwiększa regulacja nachylenia kolumny kierownicy oraz regulowany fotel kierowcy. W mieście szczególnie przydatne mogą być, standardowe w wersji Enjoy, tempomat z ogranicznikiem prędkości, który dba o to, aby kierowca nie przekroczył dozwolonej szybkości, co jest niezwykle przydatne np. w strefach zamieszkania, gdzie obowiązuje ograniczenie do 30 km/h oraz Tryb City, dzięki któremu za pomocą jednego przycisku zwiększa się siła wspomagania, co ułatwia manewry w ciasnej przestrzeni."
