Odcinkowy pomiar prędkości już wkrótce zacznie działać
Działanie całego systemu jest dość proste. Otóż odcinkowy pomiar prędkości działa na zasadzie dwóch bramek z kamerami umieszczonymi na początku i końcu pomiarowego odcinka. W momencie wjazdu kierowcy na kontrolowany obszar wykonywane jest jedno zdjęcie. Po wyjeździe system wykonuje drugie zdjęcie - oczywiście oba z pomiarem prędkości.
Po podstawie tych dwóch fotografii system wylicza średnią prędkość przejazdu przez dany odcinek drogi. Jeśli prędkość będzie prawidłowa, wszystkie dane zostaną skasowane. Jeśli jednak średnia prędkość będzie wyższa niż dozwolona, system zapisze dane, a kierowca wkrótce dostanie odpowiedni mandat. Nieważne więc, z jaką prędkością wjedziemy lub wyjedziemy ze strefy pomiaru - liczy się średnia prędkość.
Swoją drogą ciekawe, czy kierowcy wpadną na jakiś absurdalny pomysł, aby ominąć pomiar. Przykładowo kierowca wjeżdża do strefy, w której obowiązuje ograniczenie do 120 km/h z prędkością 180 km/h i po chwili orientuje się, że do takowej strefy wjechał i minął pierwszą bramkę. Teoretycznie prze drugą bramką wystarczy przejechać z prędkością poniżej 60 km/h, aby średnia prędkość pomiaru wynosiła poniżej 120 km/h.
Już wkrótce przekonamy się o pierwszych wynikach kontroli oraz pierwszych statystykach. A co Wy sądzicie o odcinkowym pomiarze prędkości?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Tylko po co 2x pomiar prędkości przy robieniu zdjęcia?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Re: Odcinkowy pomiar prędkości już wkrótce zacznie działać
A może system tak właśnie działa, tylko redaktor piszący o nim, nie umie zasady działania prosto wytłumaczyć naszym genialnym komentatorom, którzy już odcinkowy pomiar prędkości w czambuł krytykują.
Re: Odcinkowy pomiar prędkości już wkrótce zacznie działać