2012-09-19 12:00

Nowe Volvo V40 Cross Country zaprezentowane

Najmniejsze auto o zalotach terenowych szwedzkiego producenta - Volvo V40 Cross Country - to po prostu wyższa, nieco bardziej agresywna stylistycznie wersja modelu V40. Prawdę mówiąc to ta sama recepta i filozofia auta, która została zastosowana w większym modelu CX70. Na szczęście Volvo zrezygnowało ze szpetnych, plastikowych nakładek na nadkola znanych np. z Volkswagenów w wersji Cross.

Nowy Volvo V40 Cross Country oczywiście dostanie sporo dodatków, ale nie wyglądają one tandetnie. Na przeprojektowanym przednim i tylnym zderzaku wylądowały masywne czarne nakładki z tworzywa sztucznego. Lekkości nadają dodatkowe srebrne akcenty, których zadaniem jest ochrona przed wystającymi korzeniami i kamieniami. Podobne nakładki wylądowały również na listwach progowych.

Na dachu znajdziemy srebrne relingi. Auto stoi na nowych felgach aż 40 mm wyżej w porównaniu do konwencjonalnego modelu V40. Wewnątrz nie zmieniło się nic - do wyboru są jedynie nowe, żywe kolory tapicerki i dodatków. Stylistycznie całość prezentuje się bardzo dobrze i nie sprawia wrażenia kiczowatości, z czego znane są inne marki przerabiające swoje auta na "terenówki".

Jak donosi serwis Carscoop, pod maską nic się nie zmieni - oferta silnikowa Volvo V40 Cross Country będzie taka sama jak w modelu V40 z jednym, małym wyjątkiem. Otóż zabraknie podstawowej 1,6-litrowej turbodoładowanej jednostki benzynowej T3 o mocy 150 KM. Prawdopodobnie jedyną jednostką oferowaną w wersji z napędem na cztery koła będzie silnik T5 - rzędowy pięciocylindrowiec o pojemności 2,5-litra i mocy 254 KM.

Auto z takim silnikiem i napędem na cztery koła z pewnością dostarczyłoby ogromnej dawki emocji nie tylko na polnych drogach. Pozostałe jednostki będą oferowane w wersjach z napędem jedynie na przednią oś. Auto oficjalnie zadebiutuje na Salonie Samochodowym w Paryżu pod koniec miesiąca.