Następca Nissana 370Z będzie crossoverem
SUV-y oraz crossovery z roku na rok zdobywają coraz większą część rynku motoryzacyjnego. Zastępują one zarówno małe miejskie samochody, jak i auta segmentu C czy D.
Nissan to marka, która szczególnie upodobała sobie ten typ nadwozia. Z oferty na dobre zniknęły Primera czy Maxima, robiąc miejsce dla Murano, X-Traila czy Qashqaia.
Po sporym szumie wywołanym szaloną, usportowioną wersją Nissana Juke R, japoński producent najwyraźniej bardziej zainteresował się tego typu autami.
Podobno obecnie Nissan rozważa kilka dróg rozwoju aut z serii Z, czyli następców modelu 370Z. Autocar twierdzi, że największym faworytem jest właśnie model nawiązujący do projektu Juke R.
Auto miałoby bazować na płycie podłogowej CMF, więc teoretycznie byłoby mu blisko właśnie do Juke'a.
Sportowa stylistyka, dynamiczne nadwozie i ogromne wloty powietrza, a do tego z pewnością odważne wnętrze i jednostki napędowe, spośród których wymienia się obecnie turbodoładowany silnik o pojemności 1,6 l.
Czy można spodziewać się, że podobnie jak 370Z nowy Nissan będzie przyspieszał do pierwszej setki w około 5 sekund? Tego nie wie nikt, ale jeśli ma on przejąć schedę po serii Z, wówczas wszystko jest możliwe.